Rolniczy kwadrans-część 1

Rolniczy kwadrans-część 1
Weterynarz przyjechał do gospodarstwa żeby zapłodnić krowy. Skończył, wsiadł do samochodu i chce już odjeżdżać, ale krowy otoczyły samochód i nie pozwalają mu ruszyć. W końcu facet odkręca szybkę i pyta:- No o co chodzi? Na to krowy: - A buuuuuuuuzi?
/ 16.03.2010 11:48
Rolniczy kwadrans-część 1

Polecamy: Dowcipy myśliwskie-część 1

  • Do Ziutka przyjechała ekipa telewizyjna, żeby zapytać go, jak doszedł do tak wysokiej wydajności mleka od krowy.
    - Ja tam nic nie wiem. Krowami, to się moja Jaguś zajmuje - mówi.
    - Zawołajcie ją gospodarzu, zrobimy z nią małe interwiew.
    - Jagna, chodź tu.
    - Czego?
    - Panowie z TV chcą ci zrobić interwju.
    - Co to takiego?
    - Nie wiem, ale lepiej się podmyj.
     
  • Ziutek do Agronoma:
    - Mówią, że nawóz sztuczny jest lepszy od naturalnego. A pan jak uważa?
    - Trudno powiedzieć, to rzecz smaku.
     
  • Przy wódce przechwala się trzech chłopów:
    Mówi pierwszy: - Ja wyhodowałem w tym roku tak wielkie jabłka, że każde ważyło kilogram!
    - A moje miały Moje dwa – mówi drugi
    - To jeszcze nic - mówi trzeci. - Ja wyhodowałem takie jabłko, że jak wiozłem je furą na jarmark, to wyszedł z niego robal i zeżarł mi konia...
     
  • No to po małym - powiedział rolnik wyciągając jądra z sieczkarni.
     
  • Jedzie zamożny gościu autem i zauważa stary wóz z sianem w rowie. Wysiada i widzi płaczącego dzieciaka.
    - Co ci się stało – pyta.
    A dzieciak: Jechałem i no wóz się wypieprzył i wpadł do rowu. Ojciec mnie zabije.
    Facet: - Nie płacz pomogę ci wyciągnąć wóz, i ojciec cię nie ukarze.
    A dzieciak: Kiedy ojciec pod wozem leży...
     
  • Syn Ziutka wrócił z wojska i ojciec zaczyna szuka mu żony. Poszedł do sąsiedniej wsi, a gdy wrócił, mówi synowi:
    - Znalazłem ci narzeczoną.
    - Ładna?
    - Jeszcze jak! Żebyś ty widział, jak szybko potrafi widłami słomę zrzucić z furmanki!
     
  • Przychodzi z rana do obory rolnik, mocno skacowany. Stawia wiaderko i zaczyna doić krowę. Po pewnym czasie krowa pyta:
    - Co piło się wczoraj?
    - Troszkę się wypiło.
    - O Boli główka dzisiaj?
    - Oj, boli.
    - No dobrze to złap za cycuszki to ja poskaczę.
     
  • Sąsiedzie! Dokupiłem sobie 10 ha pola!
    - Wiem. Pański koń powiesił się za stodołą.
     
  • Przyjeżdża chłop wozem do wsi i woła:
    - Węgiel przywiozłem!
    Na to koń, który prowadził wóz odwraca się i mówi:
    - Jasne, ty przywiozłeś...
     
  • Kuzyn z miasta odwiedza bardzo zaniedbane gospodarstwo rolne Ziutka.
    - Nic na tej ziemi nie rośnie?
    - A no nic – mówi Ziutek.
    - A jakby tak zasiać kukurydzę?

Źródło: Wydawnictwo Printex

Redakcja poleca

REKLAMA