Zobacz przysłowia niemieckie - część 3
Z daleka miłość służy, z bliska powszednieje.
Z wielkiej miłości przyszło do wielkiej mdłości.
Zimne ręce, gorąca miłość.
Gdy się diabeł zestarzeje chce być mnichem.
Kto się za młodu nie wyszaleje, musie na starość.
Młoda koza lubi sól, a stara ją z solniczki wyjada.
Sama starość rozumu nie daje.
Stary niech radzi, a młody prowadzi.
Długie wąsy, krótki rozum.
Kto zbyt stroje lubi, ten fortunę gubi.
Gdzie nie ma zaufania, tam nie ma zwierzania.
Gęba zawiniła, a w zadek ją biją.
Kto nie pyta, temu nie odpowiadają.
Lepiej nie dowierzać pogłoskom niż oczywistym faktom.
O poście mówić, najadłszy się, łacno.
Pół dobrodziejstwa jest zaraz odmówić.
Rozmowa skraca drogę.
Słowo bardziej boli niż rana.
Tylko to, co dwóch wie, sekretem się zowie.
Wielkie cierpienie nosi się w milczeniu.
Wołu bierze się za rogi, człowieka za słowo.
Co wieś, to nowa powieść.
Kto dobrze ora, ma chleb w komorze.
Najgłupszemu chłopu największe kartofle rosną.
Co bardziej dokuczy, to prędzej nauczy.
Człowiek do śmierci się uczy, a głupim umiera.
Kto bliżej ognia, lepiej się ogrzeje.
Zobacz przysłowia niemieckie - część 5