O szefach, sekretarkach i pracownikach- część 8

O szefach, sekretarkach i pracownikach- część 8
- Ale ty się dobrze trzymasz.- Tak trzymam się dobrze, ale puścić się nie mogę.
/ 09.03.2010 13:35
O szefach, sekretarkach i pracownikach- część 8

Polecamy: O szefach, sekretarkach i pracownikach- część 6

  •  Pan jest dziś dziwnie roztargniony, panie Kowalski. Czy pan nie jest przypadkiem zakochany?
    - Ależ, panie dyrektorze, pan chyba wie, że jestem żonaty...
     
  •  Szef zwraca się do jednego z pracowników:
    - Z pana byłby idealny przestępca!
    - Dlaczego, szefie?
    - Bo nie zostawiacie żadnych śladów swojej działalności.
     
  •  Dyrektor do kierownika:
    - Dobry przełożony musi wszystko wyjaśnić tak prosto, żeby zrozumiał nawet idiota. Inaczej nie nadaje się do pełnienia funkcji i trzeba go wylać na zbity łeb. Zrozumiał pan?
    - Przykro mi, ale nie panie dyrektorze.
     
  •   Dlaczego spóźnia się pan do pracy - pyta dyrektor swego podwładnego.
    - Właśnie dzisiaj rano zostałem ojcem, panie dyrektorze!
    - Gratuluję. Syn czy córka?
    - Dowiem się za dziewięć miesięcy.
  •  Dyrektor wchodzi do warsztatu i zastaje praktykanta.
    - Czy majster zlecił ci już jakaś robotę – pyta chłopaka.
    - O tak, panie dyrektorze.
    - A jaką?
    - Mam go obudzić, gdyby pan przyszedł!
     
  •  Szef udziela pracownikowi nagany:
    - Nowak, tyle razy ci mówiłem: nie pij w pracy! Wczoraj nie piłeś i naprawdę byłem z tego powodu szczęśliwy.
    - Wczoraj pan dyrektor był szczęśliwy... dzisiaj kolej na mnie!
     
  •  Panie dyrektorze, często mi się śni, że jestem dyrektorem mojego zakładu. Co mam robić, aby sny się spełniły?
    - Mniej spać!
     
  •  Sekretarki rozmawiają o swoim szefie.
    - Jak on się świetnie ubiera - mówi jedna.
    - I jak szybko - dodaje druga.
     
  •  Skąd wiesz, że twój mąż woli blondynki
    - Bo przed tygodniem jego sekretarka utleniła sobie włosy.
  •  A pan to chyba jest kawalerem? - pyta się sekretarka pracownika zatrudnionego w firmie dopiero od miesiąca.
    - Rzeczywiście, a jak się pani tego domyśliła?
    - Bo codziennie przychodzi pan do pracy z innej strony miasta
     
  •  W szpitalu leży pacjent ze szczelnie zabandażowaną głową.
    - Co się panu stało?
    - Witaliśmy nowego dyrektora. Kiedy mu się kłaniałem, jeden kolega nadepnął mi na głowę.
  •  Dyrektor do sprzątaczki:
    - Gdzie się podział kurz z mojego biurka? Miałem na nim zapisane ważne telefony!
     
  •  Roztargniony dyrektor pyta sekretarkę:
    - Była pani wczoraj w teatrze?
    - Nie, panie dyrektorze, wieczór spędziłam, w łóżku.
    - No i co? Było dużo ludzi?
  •  Szef do pracownika:
    - Wczoraj po obiedzie zwolnił się pan z biura pod pretekstem choroby. Tymczasem idę na wyścigi i kogo tam widzę? Pana ze zdrową, uśmiechniętą miną!
    - Tak, panie dyrektorze. Ale żeby mnie pan widział po wyścigach!
     
  •  Sekretarkę odwiedzają w szpitalu jej dwie koleżanki z biura.
    - Jak dajecie sobie radę beze mnie?
    - Jakoś podzieliłyśmy sobie twoją pracę: Krycha robi na drutach, ja parzę kawę, a Ewa opowiada dowcipy!
  •  Rozmawiają dwaj dyrektorzy:
    - Co robisz w czasie tegorocznych wakacji?
    - No cóż, synowa wybiera się do Włoch, córka na Cypr, żona do Londynu...
    - A ty?
    - Najprawdopodobniej do kryminału
  • Byłeś dzisiaj u dyrektora w sprawie podwyżki?
    - Byłem.
    Powiedziałeś, że jak jej nie dostaniesz, to się zwolnisz z pracy?
    - Powiedziałem.
    - No i co on na to?
    Poszliśmy na kompromis. On mi nie da podwyżki, a ja się nie zwolnię.

Zobacz także: O szefach, sekretarkach i pracownikach- część 7

Źródło: Wydawnictwo Printex

Redakcja poleca

REKLAMA