Po pierwsze: Nie spinaj się! Jeśli któraś z koleżanek wyleje wino na sofę w ferworze imprezy - nie rwij włosów z głowy, to nie koniec świata. Na pewno będzie można to jakoś wyczyścić. A jak nie – to nadarzy się doskonała okazja na zakup tej, o której zawsze marzyłaś!
Po drugie: Pamiętaj, to Twoje przyjaciółki muszą się dobrze czuć u Ciebie, więc nie funduj im trzygodzinnego monologu na temat swojego „eks” lub aktualnego ukochanego, bo nikt tego nie jest w stanie wytrzymać...
Po trzecie: Plotkujemy do woli i na każdy temat! Jeśli obudzisz się z "poplotkowym" kacem... Trudno!
Po czwarte: Dania serwowane podczas babskiego wieczoru – nie tuczą!
Po piąte: Nigdy przenigdy nie odwołuj babskiego spotkania. Babską przyjaźń trzeba pielęgnować, bo jest krucha!
Po szóste: Żaden facet nie może się pojawić na babskim wieczorze! (Nawet jeśli Kaśka jest z nim od tygodnia i biedak nie umiał sobie zorganizować pożytecznego zajęcia na tę jedną noc... Kaśka być może już za dwa dni znajdzie nowy obiekt westchnień, a tak cały wieczór strzeli w łeb...)
Pamiętaj! Babski wieczór może być zwyczajnym babskim spotkaniem sauté czyli bez zbędnych dekoracji, za to z obowiązkowym... wspólnym spędzaniem czasu. Nieważne co będziecie robić i gdzie. Liczy się, że razem. Czy wymyślenie stylu babskiego spotkanie jest konieczne? Oczywiście, że nie i „jak nie chcesz to nie musisz”. Wszystko zależy od tego jaki macie nastrój i co lubicie najbardziej.
Po siódme: Upewnij się, że Twój luby na pewno sobie nastawił przypomnienie w komórce o treści: "Dziś jest babski wieczór!"
Po ósme: Nie mieszaj alkoholi i nie dolewaj wody, ani coca-coli do wina!
Po dziewiąte: Jeśli nie masz słuchu, schowaj gdzieś głęboko ulubione dvd z karaoke.
Po dziesiąte: Baw się dobrze! Kto wie kiedy będzie następna okazja na babskie pogaduchy i szaleństwa bez końca?
Zobacz także: Kobieta.wieszjak.polki.pl na facebooku – pogadajmy sobie!