Sztuka robienia świątecznych zakupów

Sztuka robienia świątecznych zakupów
Robienie zakupów jest trudną sztuką. Często czegoś zapominamy, kupujemy niepotrzebne rzeczy, albo też przepłacamy za te, które gdzie indziej można kupić o wiele taniej. W okresie świątecznym robimy tych zakupów o wiele więcej. Po pierwsze dlatego, że trzeba przygotować Wigilię i 12 potraw, upiec ciasta. Po drugie, pierwszy i drugi dzień świąt są dniami wolnymi od pracy, więc sklepy też są zamknięte, trzeba więc zrobić zakupy jakby na zapas. Po trzecie, trzeba też kupić najbliższym prezenty. Jak sobie więc poradzić z tym ogromem zakupów? Oto kilka rad…
/ 31.05.2019 14:13
Sztuka robienia świątecznych zakupów

Lista

Sprawa podstawowa. Trzeba zrobić listę. Żeby jednak na tej liście wszystko się znalazło, warto zacząć ją przygotowywać już pod koniec listopada. W miarę zbliżania się zakupów świątecznych dopisywać to, co nam przyjdzie do głowy. Inny sposób – zróbmy listę dań świątecznych. Spiszmy produkty, które nam będą do ich przygotowania potrzebne i lista gotowa. Przynajmniej w dużej części.

Lista prezentów

Jak co roku mamy ten sam problem. Za każdym razem nie wiemy, czym kogo obdarować. Jednym ze sposobów jest reakcja na prezent, którym daną osobę obdarowało się w zeszłym roku. Być może trafiło się w jej gust i upodobania, więc problem z głowy. Jeżeli obdarowywana przez nas osoba ma jakieś konkretne zainteresowania, będzie nam łatwiej. Ktoś na przykład ma hopla na punkcie militariów, można mu podarować piękny album o broni lub bitwach morskich.

Podstawowa zasada – nie kupujmy prezentów na ostatnią chwilę. Często kupujemy wtedy byle co. A przecież nie o to nam chodzi. Zastanówmy się, zróbmy listę. Można też zrobić listę tych, których chcemy obdarować, a obok napisać kilka pomysłów na prezenty, albo też czym się interesują, co byłoby im potrzebne. O to ostanie można zapytać najbliższe osoby obdarowywanych. Mamę można zapytać o czym marzy tata, a brata co chciałaby dostać szwagierka. I w miarę naszych możliwości spełnić te marzenia.

Zakupy w hipermarkecie

Pierwsza zasada – najedzmy się do syta zanim się na takie zakupy wybierzemy. Nie żartuję! Najgorsze co możemy zrobić to iść na zakupy z pustym żołądkiem. W marketach roi się od świątecznych promocji jedzenia. Głodny człowiek zjadłby wszystko.

Po drugie, jeżeli już zrobiliśmy listę – trzymajmy się jej. Konsekwencja przede wszystkim.

Po trzecie. Uważajmy na promocje. Jeżeli mamy czas to zajrzyjmy do gazetek innych marketów lub je wcześniej odwiedźmy. Porównamy wtedy ceny. Będziemy mieć lepszy przegląd sytuacji, a być może uda nam się wydać mniej. Co do promocji, po tym przeglądzie może się okazać, że to co jest promocją w jednym markecie, może być jak najbardziej ceną niepromocyjną w innym.

Kupowanie przez Internet

Jeżeli chcemy nabyć jakąś rzecz tą drogą, trzeba to zrobić odpowiednio wcześniej. Czasem nawet z miesięcznym wyprzedzeniem. Sklepy internetowe mają coraz więcej klientów. Ja często przez Internet kupuję prezenty. Ceny są o wiele niższe niż w sklepach. Mój sposób to taki, by najpierw obejrzeć daną rzecz w sklepie, zobaczyć czy nam się podoba, czy odpowiada nam jej jakość, po czym jeżeli cena jest konkurencyjna zamówić w sklepie internetowym.

Inny sposób na zakupy

Można też nie kupować wszystkiego na raz w marketach. Zakupy robione jakby na raty, to równie dobry sposób. Jeżeli ma się tylko na takie czas. Jednego dnia można kupić słodycze bo akurat pani z osiedlowego sklepu oferuje je w atrakcyjnej cenie. Innego dnia można kupić na targowisku suszone owoce, z mojego doświadczenia wiem, że kupując je na wagę oszczędzamy kilka złotych. Można wtedy kupić dokładnie tyle ile nam trzeba. Nie kupując kolejnej paczki w markecie, bo akurat nam brakuje do potrawy 50 g, w paczce było 150 a nam potrzeba 200 g. Jedyny warunek to poświęcenie większej ilości czasu na zakupy.

Kupowanie ozdób świątecznych

Wszędzie pełno jest światełek, kolorowych ozdób, witrażyków itd. Nie raz dajemy się ponieść chwili i kupujemy kolejne opakowanie bombek czy światełek. Ale po co? Ozdoby z poprzedniego roku wystarczy odnowić, bombki umyć, inne można zrobić samemu. Nie ma to jak wspólne przygotowywanie ozdób.

Moja rada. Dom można przystroić przed wyjściem na duże zakupy. Zobaczymy wtedy, jaki jest piękny i niczego mu już nie brakuje. Za dużo ozdób też nie robi dobrego wrażenia, chyba nikt z nas nie chce by nasz dom wyglądał jak lunapark.

Jeżeli jednak już chcemy coś zmienić, może to być tylko jeden element i nasz dom nabierze nowego blasku.

Kupowanie konkretnych rzeczy – kilka rad

Rybę można kupić dużo wcześniej, nikt nie lubi stać w długich kolejkach za karpiem. Można ją sprawić wcześniej i zamrozić. To samo można zrobić z mięsem. Uszka czy pierogi równie dobrze można kupić gotowe. Te lekko obgotowane, na wagę lub w paczkach oferuje wiele sklepów. Niektóre są bardzo dobrej jakości i bardzo smaczne. Jeżeli ktoś robi rybę po grecku, można kupić przecież gotową mieszankę, lub wcześniej samemu pokroić kupione warzywa i zamrozić. Po co później kupować drożej, albo też wybierać z przebranych wcześniej.

Życzę udanych zakupów! I cierpliwości w ich robieniu... Pamiętajmy, że idą święta i że każdego obowiązuje kultura. Nie krzyczmy więc na siebie i nie przepychajmy się, co niestety często się zdarza w szale świątecznych zakupów. A przecież to nie one są najważniejsze. Nie zapewnią przecież ciepłej domowej atmosfery.

Redakcja poleca

REKLAMA