To pierwsze wczesne karmienie jest bardzo ważne, bowiem w siarze jest dużo przeciwciał odpornościowych dla twojego dzidziusia.
Nastaw się pozytywnie - większość kobiet może karmić piersią.
Nie zwracaj uwagi na częste mityczne opowieści. Najbardziej popularne to:
- kobieta, która ma małe piersi – ma za mało pokarmu dla swojego dziecka
- matka, która ma wklęsłe brodawki - musi karmić mieszanką sztuczną
- na skutek karmienia piersi obwisną
- kobieta powinna przestać karmić piersią gdy powrócą krwawienia miesiączkowe
- zmniejsza zachorowalność na choroby układu pokarmowego oraz cukrzycę,
- dzieci mają lepiej wykształcony zgryz,
- nawiązuje się kontakt emocjonalny matki z dzieckiem (kontakt „skóra do skóry” ),
- pokarm jest zawsze świeży, jałowy i dostosowany do potrzeb dziecka,
- karmienie piersią stymuluje rozwój emocjonalny dziecka.
- wygodny sposób (mleko ma zawsze właściwą temperaturę - nie musisz podgrzewać),
- względy ekonomiczne - nic nie kosztuje (pieniądze),
- karmienie piersią przyspiesza inwolucję macicy,
- matka karmi na „żądanie” (np. w parku, w mieście itp.),
- karmienie naturalne opóźnia powrót krwawienia miesiączkowego,
- zapobiega chorobom nowotworowym.
DLACZEGO KARMIENIE NATURALNE WYGRYWA W WALCE Z KARMIENIEM SZTUCZNYM?? CO ZAWIERA SŁYNNE MLEKO MATKI???
W mleku kobiecym przeważa beta-laktoza, która jest rozkładana i wchłaniana w dystalnych odcinkach jelita cienkiego(przeciwdziała to procesom gnilnym).
Mleko krowie ma więcej kazeiny tzn. białka.
Mleko kobiece ma więcej kwasów tłuszczowych nienasyconych (są łatwiej przyswajalne).
Siara (głównie) zawiera ciała odpornościowe takie jak:
- immunoglobulina wydzielnicza typu A (dzięki temu dzieci rzadziej zapadają na ostre choroby biegunkowe i alergiczne)
- czynnik pobudzający wzrost prawidłowej flory bakteryjnej
- lizozym- enzym o właściwościach przeciwbakteryjnych
Mamusie bądźcie wytrwałe w postanowieniu karmienia piersią. Nie przyjmujcie żadnych złych porad i użalań- Ty masz wodę zamiast mleka, musisz dokarmić(jeśli będzie taka potrzeba, będziesz o tym wiedzieć),kup dziecku smoczek!!! Nie dajcie się.
Celina Fręczko, położna