Drodzy Tatusiowie, możecie śmiało korzystać z poniższych sugestii dotyczących tego, czego warto nauczyć syna, żeby nie zginął w dzisiejszym świecie. Przygotowaliśmy tę listę specjalnie dla was. Może niektóre punkty okażą się pomocne!
Poznaj 16 sposobów na pyskatego nastolatka!
Czego warto nauczyć syna?
Każdy tata powinien nauczyć syna:
- Wiązać krawat. To bez sensu przecież, żeby kiedyś jechał do ciebie (może nawet z innego miasta) specjalnie po to, żebyś mu go zawiązał.
- Wymieniać koło w samochodzie. Przecież może go o to poprosić kiedyś jakaś kobieta i będzie mu wtedy głupio, że nie potrafi. Poza tym dobrze, jeśli będzie to umiał też sam dla siebie. Zaoszczędzi mu to w życiu nerwów, straconego czasu i pieniędzy.
- Grać w piłkę. Każdy facet powinien wiedzieć, o co w tym chodzi i co oznacza spalony (nawet, jeśli nie będzie w przyszłości pasjonatem piłki).
- Wymienić uszczelkę, bo trochę tak głupio wzywać do takiej prostej czynności hydraulika, skoro w domu jest mężczyzna.
- Robić innym miłe niespodzianki (zwłaszcza kobietom). Można zacząć od mamy i siostry.
- Być dżentelmenem. Coraz częściej można się spotkać z sytuacją, że kobieta otwiera sobie drzwi, a facet (już nie mówię, że jej ich nie przytrzyma) przeciska się i przechodzi przez nie przed nią.
- Posługiwać się narzędziami, takimi jak np. śrubokręt, kombinerki, piła.
- Wbić gwóźdź w ścianę (tam, gdzie trzeba) i powiesić obraz (prosto).
- Wywiercić dziurę w ścianie zamiast później wiercić dziurę w brzuchu żonie, żeby wezwała fachowca.
- Uprasować sobie koszulę, bo z pewnością niejednokrotnie mu to uratuje życie. Przecież nie będzie o to prosił mamy, jak wyprowadzi się kiedyś z domu.
- Ładować akumulator, dzięki czemu nie będzie może w trakcie świąt Bożego Narodzenia stał pod blokiem z rozłożonymi rękami, bo przecież wszystkie warsztaty są zamknięte. Albo jeszcze gorzej: nie będzie prosił sąsiada, żeby go tego nauczył. No bo co w końcu z męską dumą ;)
- Posługiwać się łopatą. Przyda się w przyszłości nie tylko do wykopania dołka na drzewo, ale może też przydać się na faceta, który będzie chciał poderwać jego dziewczynę albo narozrabia w życiu jego córki.
- Wstawiać pranie, żeby nie okazało się, że musi iść gdzieś we wczorajszej bluzce.
- Golić się, gdy przyjdzie odpowiedni czas. Broda w stylu ekskluzywnego menela kiedyś w końcu wyjdzie z mody.
- Otwierać butelkę z kapslem bez otwieracza, żeby przypadkiem nie zrobił tego w awaryjnej sytuacji zębami. Murek albo zapalniczka z pewnością sprawdzą się lepiej.
- Przygotować ognisko i je odpowiednio rozpalić – jedną zapałką oczywiście!
- Zrobić jajecznicę, omlet, ugotować makaron z sosem i usmażyć schabowego. To wystarczy, żeby przetrwał na przykład na studiach albo zaskoczył dziewczynę smaczną (choć niekoniecznie wyszukaną) kolacją.
- Podłączyć kontakt, przepchać zlew, wymienić żarówkę. Po co od razu wzywać pana Heńka, który weźmie za to kosmiczne pieniądze i prawdopodobnie trzeba będzie jeszcze po nim poprawiać.
- Czytać instrukcje ze zrozumieniem, żeby obyło się bez „fachowców”.
- Jeździć samochodem – bezpiecznie, żeby później się o niego nie martwić. Podobnie jest z rowerem, tylko trochę wcześniej.
- Dotrzymywać słowa. To jest ważne zarówno w życiu prywatnym jak i zawodowym.
- Mówić „kocham cię” – najpierw mamie, tacie i rodzeństwu, później swojej drugiej połowie i dzieciom. Tych słów nie powinien się wstydzić żaden facet.
- Być odpowiedzialnym za to, co robi. W życiu na pewno mu to pomoże.
- Pracować/uczyć się/myśleć o swojej przyszłości zamiast ciągle oczekiwać, że każdy mu coś da i że jakoś to będzie.
- Miłości do sportu (ulubionej dyscypliny), bo nie tylko jest zdrowy ale też kształtuje charakter.
Najważniejsze, żeby pamiętać, że dzieci najlepiej się uczą obserwując i naśladując rodziców. Jeśli więc tata będzie powtarzał synowi, żeby ustępował kobietom miejsca, a sam nie będzie tego robił, nie może liczyć na to, że tamten zachowa się inaczej, gdy znajdzie się w podobnej sytuacji.
Poznaj 6 zasad, dzięki którym dobrze wychowasz dziecko!