Zbliżająca się miesiączka po porodzie
Droga Położno, tym razem mam pytanie odnośnie okresu po porodzie. Kiedy powinna pojawić się pierwsza miesiączka? Czy różni się ona od miesiączek sprzed ciąży? Mam na myśli czy jest bardziej intensywne krwawienie, czy dłużej niż zwykle może trwać, oraz czy mogą być bardziej odczuwalne bóle menstruacyjne? Dodam, że urodziłam synka 8 września i do tej pory nie
miałam okresu. Miałam delikatne upławy podbarwione na brązowo. Poza tym chciałam zapytać jeszcze o piersi. Otóż nie karmiłam synka piersią. Jedyne co, to odciągałam pokarm przez okres ok. 2 tygodni po porodzie, po czym przestałam, bo wydawało mi się, ze pokarm już mi zanikł.
Pozostały jednak duże sutki (nie miałam takich przed ciążą), ale bardziej mnie niepokoi, że na dość dużym obszarze wokoło sutków mam nadal takie białe jakby krosteczki. Ciężko mi to inaczej nazwać. Czy to zniknie? I co to właściwie jest? Jak ewentualnie można to szybciej zlikwidować? Czy sutki powrócą do stanu sprzed ciąży, tzn. czy się zmniejszą?
Powrót miesiączki po porodzie następuje indywidualnie tzn. różnie u wielu kobiet. Jednak u kobiet, które nie karmią malucha piersią powrotu miesiączki należy spodziewać się po około 6-8 tygodniach po porodzie. Intensywność i czas krwawienia miesiączkowego to również sprawa indywidualna. Zdarza się, że kobiety mówią o mniej bolesnych miesiączkach po porodzie. Jednak nie jest to regułą. Proszę cierpliwie poczekać na miesiączkę. Proszę pamiętać o wizycie kontrolnej (po 6 tygodniach po porodzie)u ginekologa. Droga Położno, tym razem mam pytanie odnośnie okresu po porodzie. Kiedy powinna pojawić się pierwsza miesiączka? Czy różni się ona od miesiączek sprzed ciąży? Mam na myśli czy jest bardziej intensywne krwawienie, czy dłużej niż zwykle może trwać, oraz czy mogą być bardziej odczuwalne bóle menstruacyjne? Dodam, że urodziłam synka 8 września i do tej pory nie
miałam okresu. Miałam delikatne upławy podbarwione na brązowo. Poza tym chciałam zapytać jeszcze o piersi. Otóż nie karmiłam synka piersią. Jedyne co, to odciągałam pokarm przez okres ok. 2 tygodni po porodzie, po czym przestałam, bo wydawało mi się, ze pokarm już mi zanikł.
Pozostały jednak duże sutki (nie miałam takich przed ciążą), ale bardziej mnie niepokoi, że na dość dużym obszarze wokoło sutków mam nadal takie białe jakby krosteczki. Ciężko mi to inaczej nazwać. Czy to zniknie? I co to właściwie jest? Jak ewentualnie można to szybciej zlikwidować? Czy sutki powrócą do stanu sprzed ciąży, tzn. czy się zmniejszą?
Mimi
Przebarwienia na skórze po porodzie tracą intensywność z wyjątkiem przebarwienia otoczki brodawki sutkowej, która może pozostać na stałe. Wielkość sutków może ulec zmianie - jednak nie zawsze tak bywa. Trudno mi określić czym są białe krosteczki, kiedy ich nie widzę. Proszę wspomnieć o tym na wizycie kontrolnej po zakończeniu połogu.
Pozdrawiam serdecznie
Celina Fręczko, położna
