Zmiana długości cyklu u nastolatki
Nazywam się Zuzia i mam 14 lat, miesiączkuję od 2 lat. Moje miesiączki pojawiały się, co prawda w różnych odstępach, ale nigdy różnica nie przekraczała 5 dni od normy 28. Miały łagodny przebieg, były bezbolesne, nie były zbyt obfite ani nie za skąpe. Ostatnio moja miesiączka pojawiła się 28 marca, trwała jak zawsze 7 dni i wydzielina pojawiała się w normalnych ilościach. W momencie rozpoczęcia krwawienia odczuwałam dość duże skurcze w dolnej części brzucha lecz nie trwały one przez cały czas miesiączki, tylko dłuższą
chwilkę, co wcześniej nie miało u mnie miejsca. Nie wiem skąd u mnie ten ból? Następna miesiączka wystąpiła aż za 65 dni czyli 5 czerwca, również z początkowym bólem w podbrzuszu. Teraz jest 45 dzień cyklu i nie mam objawów nadchodzącej miesiączki. Czytałam, że powodami opóźnienia mogą być: dieta, zmiana klimatu, stres czy wysiłek fizyczny. Jedynym faktem, który mnie dotyczy to nerwy. Niestety żyję w stresie, ale nigdy nie podejrzewałabym, że to on jest przyczyną mojego problemu. Martwię się, że jestem na coś chora. Nie wiem co się stało i dlaczego mój cykl uległ tak dużemu wydłużeniu? Czy to normalne? Jak to skutkuje na przyszłość?
Droga Zuziu jeśli do tej pory cykle miały podobną długość, a teraz się to zmieniło- dodatkowo pojawia się ból w podbrzuszu, warto skorzystać z porady ginekologa. Oczywiście może tak być, że stres powoduje opóźnienie miesiączki, ale u ciebie zmiana cyklu nie jest jednorazowa. Po okresie 2 lat najczęściej miesiączka staje się bardziej regularna a u ciebie sprawa toczy się w innym kierunku-bardziej nieregularności. Myślę, że możesz porozmawiać o problemie z mamą (czy inną bliską osobą) i zasięgnąć porady ginekologa. Obawiasz się choroby, ale stan taki wcale nie musi jej oznaczać. Jednak warto poznać przyczynę takiego stanu.
Pozdrawiam serdecznie