Zabawy na pogodne dni

rodzina fot. Panthermedia
Spacer z niemowlęciem nie musi być nudnym przemierzaniem kilometrów parkowych alejek! Sprawdź, jak go uatrakcyjnić!
/ 14.05.2012 10:36
rodzina fot. Panthermedia
Ciepłe dni zachęcają do spędzania czasu poza domem. Starsze dzieci bawią się z kolegami, jeżdżą na rowerach, grają w piłkę. A co z najmłodszymi? Czy mogą równie atrakcyjnie spędzać czas na dworze? Oczywiście! Sprawdź, jak połączyć korzyści z przebywania na świeżym powietrzu z ciekawą, rozwijającą zabawą.

Dla małego śpioszka

Przez pierwsze sześć miesięcy życia niemowlę traktuje spacer jako doskonałą okazję do... drzemki. Ale nawet takie maleństwo poznaje już świat wszystkimi zmysłami, odkrywa ciągle coś nowego. Z czasem coraz chętniej śledzi, co się dzieje wokół niego. Gdy maluch słyszy różne dźwięki, widzi nieznane dotąd kolory i kształty, reaguje cały jego układ nerwowy. To przyspiesza proces dojrzewania malca.
  • Swobodne kołysanie. Zabierz maluszka na przechadzkę w nosidełku. Dla dziecka, które jeszcze nie siedzi ani nie chodzi, pionowa pozycja ciała jest szczególnie atrakcyjna. Pozwala mu obserwować otoczenie z jeszcze innej perspektywy. Maluch przytulony do Twojego ciała czuje się bezpiecznie. Znany mu sprzed narodzin rytm kroków działa kojąco. Łagodne kołysanie pobudza błędnik i cały układ nerwowy, sprzyjając jego lepszemu rozwojowi.
  • Popatrz i dotknij. Wybierzcie się do parku lub do własnego ogródka. Przechadzając się alejkami, pokazuj maluszkowi, co widzisz. Nazywaj rośliny, zwierzęta, ich kształty i kolory. Weź dziecko na ręce, pokaż mu różne liście, połaskocz go zerwanymi źdźbłami trawy, daj mu dotknąć kwiatków na krzaczkach. To doskonałe ćwiczenie torujące w mózgu połączenia wzrokowe, słuchowe i dotykowe. Przygotowują do tego, by móc zobaczyć coraz więcej szczegółów i więcej poczuć.
  • Światło i cień. W ciepły, pogodny dzień, połóż dziecko na kocyku w cienistej części ogrodu lub parku. Pozwól mu się przyglądać, jak słońce prześwieca przez liście, jakie powstają cienie pod drzewami. Ułóż się obok swojego maleństwa i opowiadaj mu coś miłego, nuć lub cicho śpiewaj. Jeśli chcesz, by miało jeszcze więcej wrażeń, możesz je unosić nad sobą do góry albo zasłaniać mu twarz chusteczką i odkrywać. Dzieci uwielbiają zabawę w „a kuku”!
  • Czas na biwak. Zaplanuj dłuższy piknik w plenerze. Spakuj do torby najpotrzebniejsze rzeczy dla maluszka: ubranka na zmianę, pieluszki, chusteczki pielęgnacyjne. Przebieranie i karmienie na świeżym powietrzu dostarczy maluchowi wielu nowych, pobudzających rozwój zmysłów doświadczeń. Dodatkowo możesz na niego delikatnie dmuchać, masować mu stópki i rączki, łaskotać.

Chcę poznać świat!

Odkąd Twoja pociecha skończyła pół roku, coraz bardziej interesuje się tym, co się dzieje w jej otoczeniu. Zaczyna raczkować, siadać. Widzi teraz wyraźniej, dostrzega więcej szczegółów i jest silniejsza. Zachęca ją to do wyciągania rączek, chwytania, przekręcania się, podnoszenia. Jest tak aktywna, że nie możesz zostawić jej samej.
  • Pora na gimnastykę. Zabierz na dwór kilka ulubionych zabawek Twojego dziecka. Rozłóż w półcieniu duży kocyk lub matę, usiądź obok niego i pozwól mu bawić się nimi do woli. Zachęcaj go też do wysiłku, kładąc misia lub klocki z dala od jego rączki, by musiał po nie sięgnąć. To dobra gimnastyka! Nie zdziw się, gdy maluch nie ograniczy się do koca i zacznie raczkować po trawie.
  • Co to jest? Wybierzcie się do lasu albo na łąki – tam, gdzie możecie spotkać różne zwierzęta: ptaki na drzewach, kaczki przy stawie, bawiące się psy, a może także wiewiórki na trawie. Zwracaj uwagę malucha na wszystkie odgłosy z otoczenia: ćwierkanie, szczekanie itd. Opowiadaj mu, co widzisz i słyszysz. Pytaj go: „Jak robi piesek?” i udzielaj mu odpowiedzi, naśladując dźwięki. Małe dziecko uwielbia słuchać. Informacje, które mu przekazujesz, pobudzają rozwój słuchu, myślenia, uczą nowych słów i skupienia.
  • Burza na morzu. Kiedy na dworze będzie już bardzo ciepło, wynieś na zewnątrz basenik. Nalej do niego ciepłej wody (jak do kąpieli) i ustaw go na słońcu. Potem wrzuć kilka pływających i zatapialnych zabawek, kubeczki do przelewania wody, sitka do jej cedzenia. Twojemu maluchowi więcej nie trzeba! Możesz mu jednak pokazać coś nowego. Płaską dłonią uderzaj w taflę wody, zrób fale, wyławiaj zatopione przedmioty. Ta zabawa uczy precyzji i koordynacji ruchów.
  • Mydlane kule. W kubeczku ze słomką lub specjalnym naczynku do robienia baniek wymieszaj letnią wodę i trochę mydła w płynie. Gdy powstanie piana, dziecko będzie zachwycone. A widok mieniących się kolorami kul rozbawi je na dobre. Dmuchaj na nie, by ulatywały, i zachęć malucha do ich dotykania. Będzie zdziwiony, że nic nie ważą i tak szybko pękają. Pewnie pamiętasz to sama z własnego dzieciństwa.

Redakcja poleca

REKLAMA