Niski poziom beta-Hcg a podwyższona temperatura
Nie mogę nigdzie znaleźć odpowiedzi na moje zmartwienie: spóźnia mi się okres od 13 dni, tzn. mam 43 dzień cyklu. Jak dotąd zawsze miałam go regularnie co 30 -32 dni. Staramy się z mężem o dziecko i od tego właśnie cyklu zaczęłam mierzyć temperaturę codziennie między 6.30 - 7.30 i wszystko by się zgadzało bo miałam strefę niskich temperatur na poziomie 35,8 - 36,2 i skok do 36,5 w 24 dniu cyklu i od tego dnia temperatura ładnie wzrastała do 37 i tak się utrzymuje do dnia obecnego. Robiłam testy ciążowe z moczu w dniu cyklu: 31, 36,39 i zawsze wychodziły negatywne. W 41. dniu cyklu zrobiłam test z krwi na beta - hcg i wyszedł 1,2 więc z testów wychodzi, że nie jestem w ciąży, a z wykresu co innego. Oczywiście umówiłam się do lekarza ale to dopiero za kilka dni i nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Dodam jeszcze, że rano
mam mdłości, mam dużo śluzu o kolorze białym i boli mnie podbrzusze.
Podwyższona temperatura to tylko subiektywny objaw ciąży. Jaką ma pani pewność, że w poprzednich cyklach temperatura po owulacji nie była podwyższona? Są osoby, które po owulacji mają podwyższoną temperaturę ciała i nie ma to związku z obecnością ciąży. Aczkolwiek uważa się, że utrzymująca się przez szesnaście dni podwyższona temperatura potwierdza z dużym prawdopodobieństwem obecność ciąży. Jednak podwyższoną temperaturę ciała nie można uznać za pewnik ciąży. Podobnie z pozostałymi objawami- są to subiektywne objawy ciąży. Badanie poziomu Hcg w krwi daje pozytywny wynik już po 7 dniach od zapłodnienia. Ale.. proszę udać się do ginekologa na ustaloną wizytę
Pozdrawiam serdecznie