Liczą się geny czy żywienie?

Czy wysocy rodzice mają zawsze duże potomstwo? Zobacz, co zależy od genów, a co od warunków, w jakich dziecko się wychowuje.
/ 15.10.2007 16:26
O tym jak wysokie będzie Twoje dziecko, w dużej mierze zależy od genów (liczy się wysokość rodziców, ale i innych członków rodziny). Ważne są też jednak czynniki środowiskowe (dieta, miejsce zamieszkania, opieka lekarska).

Wokół kwestii wzrostu narosło wiele nieprawdziwych opinii. Dziś tłumaczymy, co zostało naukowo udowodnione, a co jest… wyssane z palca.

Kolejne pokolenie przerasta rodziców
Tak.
Jest to zjawisko tzw. trendu sekularnego. Dorośli mężczyźni są dziś przeciętnie wyżsi od swych ojców o około 3,5 cm, a kobiety o około 3 cm od matek. Dzieci i dorośli są wyżsi od swoich rówieśników sprzed 10 lat średnio o 1–1,25 cm. Dużą rolę odgrywa tu poprawa warunków życia – lepsze żywienie, opieka medyczna i wynikająca z tego mniejsza liczba chorób z powikłaniami, które mogą opóźnić rozwój fizyczny.

Na początku ważniejsze jest żywienie niż geny
Tak.
W pierwszych dwóch latach życia największy wpływ na tempo wzrastania ma nie tylko dieta maluszka, ale i warunki z okresu życia płodowego (przebieg ciąży, menu przyszłej mamy). Zdrowe i prawidłowo żywione dziecko, urodzone z ciąży bez powikłań może do drugich urodzin urosnąć więcej niż jego chorowity rówieśnik. Ale to jeszcze nie sygnał, że będzie w przyszłości wysokie! Po drugim roku życia większe znaczenie zaczyna odgrywać genotyp, czyli informacje zapisane w genach.

W czasie wakacji dzieci rosną szybciej
Tak.
Ma na to wpływ przede wszystkim fakt, iż w naszym klimacie zimą organizm musi skoncentrować się głównie na magazynowaniu tkanki tłuszczowej. Chroni ona przed niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi. Ponieważ latem jej zapas nie jest już tak potrzebny, organizm może skierować swe siły na zwiększenie tempa wzrostu. Tym bardziej, że malec częściej przebywa wtedy na świeżym powietrzu, zazwyczaj ma zapewnione więcej ruchu, dostaje też więcej naturalnych witamin w owocach i warzywach oraz przeżywa mniej stresów.

Dzieci mieszkające na wsi są wyższe
Nie.
Badania wykazały, że wyżsi są ich rówieśnicy z miast. Więcej: mają oni nawet nieco inne proporcje ciała – są smuklejsi, mają dłuższe nogi. Malcy na wsi są z reguły niżsi i bardziej krępi. Być może zacznie się to zmieniać, ponieważ stopniowo zanikają różnice w warunkach życia dzieci miejskich i wiejskich.

Wcześniaki rosną trochę wolniej
Tak i nie.
Zdrowe dzieci urodzone przed czasem z wagą odpowiednią do wieku płodowego rosną szybciej i do drugiego roku życia zwykle nadrabiają zaległości. Jednakże te, które przyszły na świat chore lub ze zbyt małą masą urodzeniową, mogą rosnąć wolniej. W IMiD opracowano odrębne siatki centylowe, według których ocenia się rozwój wcześniaków.

Centymetrów przybywa "skokowo"
Tak.
Dziecko może przez kilka tygodni nie urosnąć wcale, a w kolejnych – sporo. Dotyczy to nawet niemowląt! Na chwilowe zahamowanie wzrastania może mieć na przykład wpływ infekcja lub inna choroba typowa dla wieku dziecięcego (organizm mobilizuje się wtedy do jej zwalczania i w tym czasie na krótko „zapomina” o rośnięciu). Malec jednak na pewno szybko nadrobi zaległości.

Monika Krawiecka

Redakcja poleca

REKLAMA