Sprawdź, czy jest bezpieczna
Na zlecenie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów fachowcy z Inspekcji Handlowej przyjrzeli się ponad 1200 zabawkom. Nieprawidłowości stwierdzili aż u 36 procent z nich! Co było nie tak? Najczęściej chodziło o brak wymaganych instrukcji i ostrzeżeń oraz informacji o tym, dla jakiej grupy wiekowej zabawka jest przeznaczona. Ale były także buble, a nawet zabawki-pułapki – wykonane z toksycznych materiałów, bardzo źle wykończone, wadliwie skonstruowane... Inspektorzy wytropili m.in. za głośno dzwoniący telefon, który może uszkodzić słuch, i pistolet, z którego pociski wylatują z taką siłą, że łatwo komuś wybić nimi oko. Dlatego zanim kupisz zabawkę, sprawdź, czy jest na niej znak CE – świadczy o tym, że zabawka jest wykonana zgodnie z wymogami bezpieczeństwa, a więc bez użycia np. toksycznych materiałów. Poza tym wypróbuj zabawkę i oceń, czy nie gra za głośno i czy maluch podczas zabawy niechcący nie zrobi sobie nią krzywdy.
Dokładnie obejrzyj
Bez względu na to, czy to lalka, klocki, czy piłka, wszystkie zabawki dla maluszka powinny być przede wszystkim solidne. Dzieci biorą je przecież do buzi, gryzą, zrzucają na podłogę, siadają na nich i testują na różne – czasem bardzo wymyślne – sposoby. Zabawka musi to wszystko wytrzymać. Nic nie ma prawa się urwać, ułamać ani odczepić. Dopiero produkt przeznaczony dla dziecka powyżej trzeciego roku życia może być bardziej skomplikowany i mieć drobne części. Zwróć także uwagę na wykończenie zabawki. Nie może mieć ona ostrych krawędzi, zadziorków, źle odlanych kawałków, słabo trzymających szwów, zwisających nitek, niedoróbek, źle ukształtowanych fragmentów. No i powinna być łatwa do utrzymania w czystości. Najlepiej, gdy można ją całą umyć, wyprać w ręku lub pralce albo wyczyścić w inny sposób.
Dobierz do wieku smyka
Zabawka powinna być dostosowana do wieku dziecka z dwóch ważnych powodów. Po pierwsze – te, które są przeznaczone dla dzieci ponadtrzyletnich (na metce lub opakowaniu znajdziesz przekreślony znaczek „0–3”), mogą posiadać drobne elementy, które młodszy maluch może połknąć. Po drugie kupowanie zabawek na wyrost zniechęci dziecko do zabawy (w końcu co to za frajda, gdy celuje się klockiem w otwór i nigdy nie można w niego trafić!). Maluch wtedy szybko się znudzi albo dostanie ataku histerii. A jeśli takich zabawek na wyrost ma więcej, może też przestać wierzyć we własne możliwości.
Wybieraj bardzo różne
Rodzice często poszukują zabawek jak najbardziej rozwijających, interaktywnych. Przez to czasem zapominają o tych najprostszych: zwykłych klockach, kolorowych kubeczkach, piłce. A takie zabawki także doskonale stymulują rozwój dziecka. Tym bardziej, że da się je wykorzystywać na wiele sposobów: z klocków można zbudować wieżę, ale mogą one także być autkami, torem przeszkód, da się nimi stukać o podłogę albo... zrobić z nich pyszną zupkę w plastikowym garnku. Dzięki takim zabawom doskonale rozwijają się dziecięca wyobraźnia i kreatywność. Warto zatem kupować malcowi różnorodne zabawki: masz wtedy gwarancję, że smyk rozwija się wszechstronnie.
Aby nie przepłacać
Zabawka może kosztować kilka albo kilkaset złotych. Rzadziej pamiętamy o tym, że ta sama zabawka może kosztować więcej lub mniej w zależności od tego, gdzie ją kupujemy. Dlatego:
1. Porównuj ceny. Nie biegaj po sklepach, tylko zadzwoń do kilku i zapytaj o cenę albo wejdź na ich strony internetowe.
2. Poluj na wyprzedaże. Po świętach można kupić niektóre zabawki za niższą cenę. Klocki ze starych kolekcji są tańsze niż hity sezonu.
3. Kupuj w sklepach internetowych. Za wiele rzeczy płaci się dużo mniej niż w zwykłych sklepach, a poza tym to wygodne: można obejrzeć zdjęcia, poczytać opisy, poznać opinie innych użytkowników.
4. Korzystaj z internetowych porównywarek cen. Znajdziesz je m.in. na stronach: www.ceneo.pl, www.nokaut.pl, www.skapiec.pl, www.sklepiki.pl.
5. Zajrzyj na aukcję. Można tam kupić m.in. nowe i używane zabawki dobrych firm. A gdy się znudzą dziecku – odsprzedać je.
