Czy wiesz co zrobić, gdy nie dostałeś się na studia?

Nie dostałeś się na wymarzony kierunek studiów? Nie rozpaczaj i nie panikuj, nie wszystko stracone! Jest jeszcze kilka możliwości złapania indeksu przed rozpoczęciem roku akademickiego. Oto kilka propozycji dla tych, którym nie udało się dostać na studia.
/ 22.09.2010 12:47

Studia dzienne to wcale nie taki nierealny pomysł! Możesz wziąć udział w drugim naborze, który jest zazwyczaj organizowany jesienią. Po pierwszym naborze cześć osób rezygnuje, bo może dostały się na inny kierunek. Uczelnia, żeby wypełnić limit miejsc, organizuje drugą turę rekrutacji. Zorientuj się czy twój wymarzony wydział organizuje dodatkową rekrutację.

Pomyśl o studiach zaocznych. Nabór na studia odbywa się najczęściej do końca września. Przygotuj się jednak na opłatę czesnego. Możesz studiować zaocznie i pracować, w czerwcu podejść do rekrutacji na studia dzienne. Cześć materiału będziesz miał już zaliczone.

Dobrym pomysłem i bardzo często praktykowanym wśród tych którzy się nie dostali za pierwszym podejściem są studia na innym kierunku na zasadzie "przekoczowania" do czerwca. Najczęściej takie osoby zasilają mało chodliwe kierunki, na których indeksy leżą odłogiem i czekają na właściciela, np. muzykologia, filozofia, oceanografia:D ale i także kierunki trudne i przez to mało chodliwe np. na politechnice. To wyjście moim zdaniem ma najwięcej plusów - poznasz nowych ludzi, wdrożysz się w uczelniane klimaty, a może tak ci się spodoba, że tu zostaniesz? Warto wziąć pod uwagę inne ośrodki uczelniane - w ten sposób zwiększysz swoje szansę na zdobycie indeksu na ciekawym kierunku. Śledź prasę, co roku pod koniec września w Wyborczej jest drukowana lista uczelni i kierunków, które jeszcze rekrutują.

Jeżeli stać cię, możesz wybrać naukę w uczelni prywatnej. Tutaj rekrutacja trwa właściwie do wyczerpania chętnych. Szkoły prywatne to idealne rozwiązanie dla tych, którzy się nie dostali, a chcą studiować w trybie dziennym. W większości szkół prywatnych wysokość czesnego za semestr nauki jest porównywalne z czesnym za studia zaoczne na uczelniach publicznych i często nawet 4 razy niższe niż opłaty za studia wieczorowe.

Ewentualnie możesz zrobić sobie tzw. gap year, po polsku rok przerwy. Na Zachodzie uczniowie szkół średnich często po zakończeniu nauki robią sobie rok przerwy przed pójściem na studia i w tym czasie podróżują lub pracują. Tam nie jest to powód do wstydu czy marnowanie czasu lecz czas na realizację własnych marzeń i hobby, na które później możenie nie być czasu. Ważne jednak, żeby ten czas spędzić wyjątkowo aktywnie - podróżować, pracować, a najlepiej podróżować zarobkując, poznawać nowych ludzi. Zacznij przede wszystkim od zmiany myślenia, że to wstyd nie dostać się na studia. Wstyd to siedzieć bezczynnie i robić z siebie skrzywdzoną przez świat sierotkę.

Możesz zostać także wolnym słuchaczem na kierunku, na który się nie dostałeś. Wolni słuchacze to tacy studenci zerowego roku, których obowiązuje taki sam jak studentów tok studiów oczywiście z wyjątkami, jednak nie posiadają pełni pełni praw przysługujących studentom Takie studia są płatne i musisz uzyskać na nie zgodę władz uczelni. Wolnym słuchaczem może zostać osoba, która zdała egzamin  wstępny o ile taki był lub przekroczył próg punktowy wyznaczony przez władze wydziału, lecz nie nie zostali przyjęci z powodu braku miejsc. Po zaliczeniu roku zerowego słuchacz zostaje przyjęty na pierwszy rok studiów.

Redakcja poleca

REKLAMA