Wiosna to czas, kiedy nasze codzienne posiłki wzbogacają się o świeże warzywa oraz owoce, pijemy także więcej wody, bo wyższa temperatura zwiększa nasze pragnienie. Jak odpowiednio dobrać dietę na ten czas, aby mieć energię na cały dzień? Kilka zasad wystarczy abyśmy mogli cieszyć się w pełni wiosenną aurą.
Fot. Dreamstime
Wiosna to doskonała okazja, by w naszym ogródku (lub chociaż w kuchennej doniczce) zagościły przyprawy. Jakie? Wszystko zależy od upodobań naszych i naszego dziecka. Może być to zarówno oregano, jak i bazylia czy koperek. Nie tylko dodadzą one przygotowywanym przez nas potrawom niepowtarzalnego smaku, lecz także wzmocnią apetyt dziecka i ułatwią przyswajanie przez jego organizm składników mineralnych. Warto „zaprzyjaźnić się” także z produktami bogatymi w żelazo (znajdziemy je w brokułach, mięsie czy żółtkach jajek), cynk (bogate w niego są chociażby orzechy, fasola, czy pełnoziarniste pieczywo) i kwasy omega-3 (zawarte m.in. w rybach).
Odporność naszego malucha wzmocnią czosnek, miód i cebula. Jeżeli nasz maluch przekroczył drugi rok życia, bez obaw podawać możemy mu czosnek gotowany. Inna możliwość to zmielenie i wymieszanie go z masłem lub dodanie do przygotowywanych przez nas na obiad zup czy mięs. Należy jednak pamiętać, że czosnek surowy dozwolony jest dopiero dla maluchów po trzecim roku życia.
Przekąski mogą być zastąpione suszonymi owocami – to kolejny niezbędny składnik wiosennej diety, bogaty w witaminy i błonnik. Zdecydować możemy się na jabłka, gruszki, czy też śliwki. Doskonałym pomysłem jest zrobienie z nich kompotu – wystarczy zalać je gorącą wodą i zdrowy koktajl gotowy!
Do wiosennego jadłospisu malucha warto dołączyć również ziołowe preparaty, np. z jeżówką. Nie tylko działa ona antybakteryjnie, antygrzybicznie i antywirusowo, lecz także wzmacnia organizm i ma działanie przeciwbólowe. Tego typu przysmaki stanowić mogą doskonałe uzupełnienie dla stosowanych tradycyjnie leków. Naszą dietę urozmaicić mogą także kiełki. Wybór jest bardzo szeroki: od soczewicy, przez ciecierzycę po fasolę mung czy soję. Będą one doskonałym dodatkiem zarówno do zup, jak i sałatek.
Nieodłącznym składnikiem wiosennej diety, zarówno naszej, jak i naszego malucha, jest woda. Ważne, by była ona pozbawiona nadmiaru soli mineralnych i bakterii chorobotwórczych. Takim produktem jest np. „Mama i ja”. To woda najwyższej jakości – krystalicznie czysta, czerpana z głębokości 170 metrów. Sprawdzi się ona nie tylko w pozimowym jadłospisie, lecz przez okrągły rok.
Wiosna to okres, gdy zarówno my jak i nasze pociechy, mamy więcej energii i więcej czasu spędzamy na powietrzu. Kolorowa, smaczna i zdrowia dieta zapewni nie tylko nam, lecz i naszym maluchom dobry humor i dużo energii na wspólne wiosenne zabawy na świeżym powietrzu.