Dla dzieci, nie dla ciebie
Nie rób imprezy, jeśli tylko Ty masz na nią ochotę. Pierwsze czy drugie urodziny wystarczy świętować w niedużym rodzinnym gronie – tłum gości jedynie przestraszy malucha. To dorośli potrafią spędzić udany wieczór z dopiero co poznanymi ludźmi. Dwulatkowi będzie trudno bawić się w towarzystwie grupy innych maluchów i ich rodziców.
Dziecięce przyjęcia warto zacząć organizować, gdy maluch jest już przedszkolakiem, dobrze zna swoją grupę i ma przyjaciół. W gronie znajomych i sprawdzonych kompanów czas na pewno upłynie mu radośnie.
Nie zaskakuj dziecka niezwykłymi pomysłami, choćby wydawały Ci się wspaniałe. Zamiast oczekiwanej radości na widok dziwacznie przebranego klauna możesz usłyszeć płacz przestraszonego malucha. Niech dziecko ma poczucie, że to ono jest organizatorem imprezy. Pozwól mu decydować o liście gości, niech wybierze temat imprezy, przygotuje dekoracje i zaproszenia.
Przyjęcie z pomysłem
Zwykła prywatka dla przedszkolaka? To byłoby pójście na łatwiznę. Dzieci to wymagający goście – potrzebują prawdziwej i wyjątkowej rozrywki. Zaskoczysz maluchy imprezą tematyczną. Na zaproszeniu koniecznie napisz, że to spotkanie małych księżniczek, dzielnych rycerzy czy przyjaciół Kubusia Puchatka. Każdy gość musi mieć szansę przygotowania okolicznościowego przebrania. A to zabiera czasem trochę czasu.
Nie zapomnij o zaproszeniach
W sklepach można kupić kolorowe blankiety z ulubionymi dziecięcymi postaciami z kreskówek. Ale samodzielne zrobienie niepowtarzalnych zaproszeń może także być częścią bardzo emocjonujących przygotowań do wizyty małych gości. Twoje dziecko na pewno
z radością Ci w tym pomoże.
Przygotuj blok rysunkowy z kolorowymi kartkami – każde zaproszenie zrobicie w innym kolorze. W pasmanterii kup kilka metrów ozdobnego sznurka albo wstążeczki. Wypiszcie wspólnie tekst zaproszenia (postarajcie się, by miał on związek z tematem imprezy) – maluch może na każdym coś narysować, przykleić, a większe dziecko np. samodzielnie się podpisać.
Zrób z kartki rulon i przewiąż na środku wstążką. Zobaczysz, że takie zaproszenia zrobią wrażenie na gościach.
Termin imprezy
Powinien być znany z co najmniej dwutygodniowym wyprzedzeniem. To nie nudny savoir-vivre, ale rozsądny wymóg, by każdy mógł spokojnie zaplanować wizytę u Was i przygotować się do niej. Podaj godziny spotkania „od... do...”, swój numer telefonu i poproś gości o potwierdzenie obecności. Dzięki temu będziesz wiedziała, jak licznej grupy możesz się spodziewać.
Dziecięca impreza nie powinna trwać dłużej niż trzy godziny, chyba że organizujesz ją w ogrodzie i możesz maluchom zagwarantować naprawdę dużo atrakcji.
Sprawdź, czy rodzice zaproszonych dzieci zostaną na przyjęciu, czy też planują podrzucenie Ci ich na czas imprezy. Jeśli tak, proś o ich telefony, żebyś w razie potrzeby od razu mogła się z nimi skontaktować.
W tłoku nie ma zabawy
Liczba uczestników spotkania zależy od dwóch zasadniczych rzeczy: wieku Twojej pociechy i waszych możliwości lokalowych. Im młodsze dziecko, tym mniej gości. Trzylatek może się spotkać z niewielką grupką – 2–5 dzieci. Zabawa w takim gronie będzie przyjemna, a nie stresująca.
Starsze dzieci (5-,6-latki) są w stanie bawić się w większej grupie, jaką znają z przedszkola. W przeciętnej wielkości mieszkaniu ogranicz liczbę małych uczestników do najwyżej dziesięciu. Jeśli masz dom, a jeszcze lepiej dom z ogródkiem – nie bój się nawet dwudziestki rozbrykanych gości. Oczywiście nie poradzisz sobie z nimi sama – skorzystaj z pomocy innej mamy albo profesjonalnej opiekunki. To może być nawet ciocia z przedszkola, wynajęta na 2–3 godziny. Przy niej dzieci będą się czuły swobodnie.
Dorośli też chcą poszaleć
Kiedy miałaś ostatnio okazję spokojnie porozmawiać z przyjaciółkami? Dziecięce przyjęcie może być doskonałą okazją do spotkania rodziców. Tatusiowie, o ile nie zostaną rzuceni w wyłącznie damskie towarzystwo, też świetnie potrafią odnaleźć się na kinderbalu. Warto powierzyć im jakieś odpowiedzialne męskie zadania – otwieranie dziecięcego szampana, doglądanie grilla, grę w piłkę z małymi gośćmi.
Jeśli decydujesz się na mieszane (dziecięco-dorosłe) towarzystwo, dokładnie wyznacz strefy wpływów (np. pokój dziecięcy, gdzie bawią się dzieci, i salon – miejsce spotkania dorosłych). Dzięki temu okrzyki maluchów nie zagłuszą rozmowy dorosłych, a wy nie rozdepczecie misiów i domku dla lalek.
Musisz zadbać o różnorodne menu, tak by duzi i mali goście nie podjadali sobie smakołyków. Jeśli planujesz spotkanie w ogródku, zadbaj, by grill stał w bezpiecznej odległości od dzieci i był zawsze pod kontrolą kogoś dorosłego.
Zastawa, nawet w domu, może być tego dnia plastikowa – w czasie szalonej zabawy Twoja rodowa porcelana pozostanie bezpieczna. Poza tym na pewno nikomu z gości nie stanie się nic złego. A i sprzątanie okaże się łatwiejsze.
Dla każdego coś fajnego
Jeśli jesteś mamą dziewczynki, pomyśl, czym będą się bawić zaproszeni chłopcy. I odwrotnie – samochody i żołnierzyki Twojego synka to niewielka atrakcja dla młodych dam. Może któraś z zaprzyjaźnionych mam pożyczy Ci na ten dzień kilka lalek? Dwa tygodnie przed imprezą zrób przegląd zabawek, przygotuj piłki, skakanki, dokup kilka łopatek i foremek do piaskownicy.
Zwykle dobrze sprawdzają się też kredki i bloki. Jeśli zorganizujesz konkurs rysunkowy, powinnaś mieć przygotowane drobne nagrody dla każdego z uczestników.
Pomyśl o scenariuszu imprezy – zaplanuj co do pół godziny przebieg spotkania, ale bądź elastyczna, jeśli nie zrealizujesz któregoś z punktów. Nie zmuszaj dzieci do rysowania, jeśli widzisz, że doskonale bawią się bez pomocy dorosłych. Liczy się przecież dobry humor Waszych gości.
Przejrzyj kolekcję dziecięcych płyt – pomyśl, czy przyda się muzyka, gdzie ustawicie sprzęt grający. Może zorganizujesz konkurs taneczny? Jeśli tak, przygotuj drobne nagrody albo kolorowe dyplomy. Wręcz je wszystkim uczestnikom, nie wybieraj zwycięzców – po co komuś robić przykrość? Na prawdziwą rywalizację jest miejsce w późniejszym wieku w szkole. Podczas przyjęcia dla najmłodszych dzieci zrezygnuj z muzyki – to dodatkowy, niepotrzebny hałas.
Specjalne smakołyki
Menu dziecięcego przyjęcia wcale nie powinno składać się wyłącznie z chipsów i gazowanych napojów. Przygotuj małe soczki w kartonikach – bezpieczne i wygodne do picia przez słomkę. Z owoców: banany – najlepiej już pokrojone na mniejsze kawałki, pomarańcze, mandarynki – obrane i podzielone na cząstki. Zrób też małe przekąski: tosty (albo małe kanapeczki) z szynką i serem, postaw herbatniki, chrupki kukurydziane.
Jeśli to urodziny Twojego dziecka – obowiązkowo musi być tort, gremialne „Sto lat” i dmuchanie świeczek. Za jedzeniem tortu kilkulatki raczej nie przepadają, więc dziecięce porcje pewnie dojedzą rodzice.
Jedzenie dla dorosłych niech też będzie proste, bo szykowanie i serwowanie wymyślnych potraw odbierze Ci całą przyjemność spotkania. Sprawdzają się chipsy, orzeszki, słone paluszki, owoce i małe ciasteczka.
Koszty – jak je zmniejszyć
Przyjęcie urodzinowe musisz sfinansować sama, ale w każdym innym przypadku (np. spotkanie z okazji Dnia Dziecka) może być ono imprezą składkową. Ty udostępnisz mieszkanie i zapewnisz opiekę, inne mamy przynoszą prowiant albo fundują dodatkowe atrakcje. Podzielcie się wydatkami, a okaże się, że niewielkim nakładem zorganizujecie niezapomnianą zabawę.
Miłe niespodzianki
Gdy goście przybywają jeden za drugim, brakuje niekiedy czasu, by od razu obejrzeć, co kryją kolorowe torby i pakunki. W czasie trwania imprezy spróbuj więc przeprowadzić wspólne oglądanie prezentów. To dodatkowa frajda, a nowe zabawki na pewno przydadzą się do dziecięcych szaleństw.
Jeśli jednak wiesz, że Twoje dziecko woli rozpakowywać prezenty samo, a potem pierwsze się nimi bawić, zapomnij na chwilę o manierach. Odłóż prezenty w niedostępne dla gości miejsce i zajmijcie się nimi spokojnie po skończonej zabawie.
Czas pożegnania
Wizyta gości to świetna okazja do nauki dobrych manier. Jest pora na powitanie, podziękowanie za prezenty, a wreszcie koniec przyjęcia. Naszykujcie wcześniej miłe pożegnalne drobiazgi dla gości. Może to być coś słodkiego, kolorowy ołówek, balonik, papierowa czapeczka. Maluchy uwielbiają takie prezenty i jest to dla nich jeszcze jeden powód, by uznać, że zabawa była udana.
W nieprzezroczystej torbie ukryj różne drobiazgi – niech każdy wyciągnie dla siebie prezent-niespodziankę. Albo zrób loterię – najpierw maluchy ciągną z koszyczka losy, na których wypisałaś nazwę prezentu, dopiero potem Twoje dziecko wręcza nagrody. Postaraj się, by mały gospodarz pożegnał gości i jeszcze raz podziękował za wizytę.
Agnieszka Laskowska