 |
Prywatne droższe
W gminnych przedszkolach czesne wynosi około 200–300 zł miesięcznie, w prywatnych – zazwyczaj od 500 zł wzwyż. Nie oznacza to jednak, że jakość świadczonych usług w tych pierwszych jest gorsza. Trzeba pamiętać, że za dobrą atmosferę, świetne zabawy i miłą naukę odpowiadają przede wszystkim wychowawczynie, a te wszędzie mają podobne kwalifikacje.
Plusem prywatnych przedszkoli jest natomiast fakt, że są otwarte dłużej (gminne zazwyczaj tylko do 16–17). Często funkcjonują przez cały rok, nie zamyka się ich tak jak gminnych na okres wakacji. W przedszkolach prywatnych organizuje się też mniejsze grupy, co może pomóc małemu nieśmiałkowi zaadaptować się do nowych warunków (ideałem są przedszkola domowe, w których grupy liczą nie więcej niż 5–6 dzieci).
A może profilowane
W przedszkolu dziecko ma przede wszystkim uczyć się nawiązywania kontaktów społecznych. Jednak są placówki, które kładą nacisk na rozwijanie zainteresowań malca.
Dzieci mają do wyboru na przykład przedszkola montessoriańskie, gdzie bawią się wyłącznie zabawkami wykonanymi z drewna, kawałków patyków, kasztanów, szyszek i innych darów natury. Podobnie w przedszkolach steinerowskich maluchy mają kontakt z przedmiotami naturalnymi, uruchamiającymi wyobraźnię. Są także przedszkola ekologiczne, językowe, sportowe, integracyjne...
Jeżeli zastanawiasz się, czy wybrać dla malca przedszkole profilowane, dokładnie przemyśl swoją decyzję. Czy na przykład chcesz zapisać dziecko do przedszkola muzycznego tylko dlatego, że pragniesz, aby nauczyło się grać na instrumencie, czy też rzeczywiście maluch jest uzdolniony muzycznie?
Jeżeli trudno Ci ocenić, na ile decyzja związana jest z Twoimi pragnieniami, a na ile wynika z chęci i zdolności malca, umów się z psychologiem lub zapisz się do poradni dla dzieci zdolnych. Specjaliści pomogą Ci dokonać właściwego wyboru.
W sam raz dla niego
Podejmując decyzję, musisz wziąć pod uwagę przede wszystkim dobro dziecka. Nawet w najdroższym przedszkolu maluch może czuć się źle, jeśli atmosfera nie będzie mu odpowiadać. Nie zawsze też placówka wychwalana przez sąsiadkę, będzie równie atrakcyjna dla Twojego trzylatka. Każdy jest inny i czego innego potrzebuje: wszędobylski malec w dużej grupie będzie się czuł idealnie, tymczasem nieśmiały indywidualista może woleć przedszkole domowe.
Pamiętaj: to Ty znasz swojego szkraba najlepiej i jeśli będziesz się kierować jego potrzebami, z pewnością wybierzesz przedszkole wymarzone dla niego.
Aleksandra Sokalska
Konsultacja: Beata Chrzanowska, psycholog, pedagog specjalny, Uniwersytet dla Rodziców