Szlachetna paczka na finiszu

szlachetna paczka
Aż 8000 rodzin w potrzebie w całej Polsce otrzymało pomoc w ramach IX edycji Szlachetnej paczki. Są to wciąż dane szacunkowe, ponieważ akcja przede wszystkim działa lokalnie, choć wolontariuszy łączy ta sama idea, metoda i strona internetowa.
/ 29.12.2009 15:05
szlachetna paczka
Mówiąc Szlachetna paczka myślimy o jednej akcji, która odmienia się przez tysiące przypadków, z których każdy jest inny. Akcja łączy w sobie wielką skalę zaangażowania i bardzo indywidualne, wręcz osobiste spotkania. W tej akcji każdy jest KIMŚ i nie zatraca swojej indywidualności, zarówno w sile szlachetności, jak i  w słabości. Dlatego tak trudno jest ją zmierzyć.

Szlachetna paczka w liczbach (podajemy wartości szacunkowe, pełne dane będą dopiero z końcem stycznia):
Szacujemy, że pomoc otrzymało ok. 8000 rodzin, czyli blisko 48 tys. osób. Czy wszyscy? Tego nie wiemy. Przecież ostatecznie chodzi o konkretnego darczyńcę i wolontariusza. Możemy powiedzieć: prawie, prawie wszyscy. W tej chwili wolontariusze, jeśli brakło darczyńcy, starają się indywidualnie o pomoc dla rodziny. W skali kraju możemy mówić o kilkudziesięciu przypadkach.

Aktualna znana nam liczba wolontariuszy odwiedzających rodziny to 4924 osoby. Trzeba do nich doliczyć również tych, którzy towarzyszyli wolontariuszowi tylko w wyprawie do rodziny ( w odwiedzinach uczestniczą zawsze dwie osoby). Również wiele osób wspierających, jak kierowcy, PR-owcy, osoby w magazynach i wiele, wiele innych. W całej Polsce działało 247 rejonów, czyli lider razem z wolontariuszami organizujący pomoc dla ok. 30 rodzin. W praktyce rejony pomagały od 11 do nawet 80 rodzinom, choć najczęściej było to właśnie ok. 30 rodzin.

Według zadeklarowanych (przed zakupami) przez darczyńców danych, średnia wartość paczki to blisko 800 zł. Razem daje to niebotyczną sumę 6 mln 400 tys. zł. Jednak z naszych obserwacji wynika, że w czasie zakupów darczyńcy byli jeszcze bardziej hojni i całkowita suma może się jeszcze zwiększyć.

Najważniejsze wyniki, to jednak te wzięte prosto od  ludzi:
- radość obdarowanych, wyrażona chociażby wobec mnie osobiście wśród łez i wzruszenia : w życiu nikt mi nic nie dał za darmo. A przecież są dobrzy ludzie na tym świecie;
- radość darczyńców, którzy niesamowicie przeżywają to, że mogli tak bardzo konkretnie pomóc; również radość wspólnoty w czynieniu dobra;
- radość wolontariuszy,  którą można mierzyć euforią  pośredników dobroci, ogarniającą cały trud, nieprzespane noce i zmaganie się z wielką ilością całkiem zwyczajnych spraw.

To wszystko jest niesamowite. To jest pierwsze i najważniejsze. Ale jako organizatorzy mamy jeszcze inne dane. W czasie akcji dostaliśmy tysiące próśb o pomoc ze wstrząsającymi często opisami sytuacji. Chociaż z zasady, nie można się zgłosić po pomoc, tylko sami szukamy potrzebujących, to wszystkie te historie nosimy w sobie. Dostaliśmy też tysiące informacji od osób, które znają rodziny w potrzebie i proszą dla nich o pomoc. Ale w akcji możliwa jest pomoc tylko wtedy, gdy lokalnie jest lider i zgromadzi wolontariuszy, którzy po przeszkoleniu trafią do rodzin w potrzebie. Chcielibyśmy pomóc jak największej ilości osób. To nie zależy tylko od nas. To zależy przede wszystkim od Waszego wsparcia dla Akcji, jak również od ilości zgłoszeń na liderów.  Dla nas, organizatorów, tegoroczna edycja Szlachetnej paczki stała się okazją do jeszcze większego poznania biedy, smutku i samotności. Dlatego, korzystając z tych doświadczeń, już chcemy rozpocząć przygotowania do kolejnej, dziesiątej i jubileuszowej edycji Szlachetnej paczki.

Szlachetna paczka ma wielu bohaterów. Jest jedna, ale odmienia się przez tysiące barwnych postaci. Chcielibyśmy każdego wyróżnić. Dziękujemy. Dziękujemy.

Ks. Jacek WIOSNA Stryczek
Prezes Stowarzyszenia WIOSNA

Redakcja poleca

REKLAMA