Szczodry Mikołaj

Z okazji Mikołajek Święty Mikołaj przygotował dla Was worek z niespodziankami. Zapraszamy do udziału w naszych konkursach. Powodzenia!
/ 08.03.2007 16:15
Pére Noel, Santa Claus, Dziadek Mróz czy po prostu Święty Mikołaj... kto z nas, będąc dzieckiem, nie czekał na niego w Wigilię, z nosem przyklejonym do szyby?

Oczekiwanie, odliczanie dni, pisanie listów, w końcu – jest! Jego pojawienie się wzbudza w każdym dziecku mnóstwo emocji. Nawet jeżeli krzywo przyklejona broda zdradza życzliwy uśmiech dziadka, a wystające spod czerwonej szaty buty do złudzenia przypominają adidasy taty. Ale co to byłyby za święta bez Świętego Mikołaja...

Zwyczaj obdarowywania się prezentami obchodzony jest od lat na całym świecie. Dziś jednak poważny biskup w infule na głowie i z pastorałem w ręku ustąpił miejsca pulchnemu staruszkowi o rumianej, uśmiechniętej twarzy, z wielkim workiem prezentów. Takiego Mikołaja znają nasze maluchy, które z niecierpliwością i bijącym sercem wyczekują go co roku. Spytaliśmy kilkoro z nich, co o nim wiedzą i jak go sobie wyobrażają.
Rozmawiając z dzieckiem można poznać nie tylko jego marzenia. Trzeba też przygotować się na trudne pytania. Gdzie Mikołaj mieszka? A skąd bierze prezenty? Czy jednocześnie przychodzi do wszystkich dzieci? Jeśli nie wiesz od razu, jak to wyjaśnić, nie psując tej wyjątkowej magii, zachęć malucha, by sam powiedział, co myśli. Dopiero gdy nie ma własnego pomysłu, pomóż mu znaleźć odpowiedź. Franćoise Dolto w książce „Zrozumieć dziecko” podpowiada, jak można odpowiadać na najczęściej zadawane pytania o Mikołaja.

Czy on istnieje naprawdę?
Żył w dawnych czasach, był biskupem, bardzo wrażliwym na ludzką biedę. Potrzebującym pomagał po kryjomu, podrzucając przez okno woreczki ze złotem. Tak poratował kiedyś człowieka, który utracił swój majątek. Dzięki temu nieszczęśnik mógł zapewnić posag swoim trzem córkom. Teraz ten Święty żyje jedynie w dzień Bożego Narodzenia – w sercach wszystkich tych, którzy chcą uszczęśliwić dzieci.

Dlaczego na ulicach jest ich tylu?
To jest sprzedawca z cukierni przebrany za Mikołaja, a tamten to pan ze sklepu z zabawkami. Ludzie często przebierają się za niego.

Kto podkłada prezenty?
Każdy może być Świętym Mikołajem. Ty także, gdy włożysz coś pod choinkę dla innych. Wszyscy będą mówić: „Dziękujemy ci, Mikołaju” – to będzie podziękowanie dla ciebie i tego Mikołaja, który mieszka w twoim serduszku.

Marysia (5 lat)
Mama pomaga mi pisać list do Mikołaja, a ja wkładam go za okno. On ma bardzo długą rękę, którą sięga po listy od dzieci, a czasem przylatuje po nie saniami. Jest wesoły i fajny. Ma długi płaszcz w kolorze serca, czapkę ze złotym krzyżykiem i brodę z białego puchu. Mieszka w lesie, w starej chacie. Jak nie roznosi prezentów, to odpoczywa. On jest bardzo stary. Teraz ma sto lat. Chcę, żeby zawsze żył na świecie. Bo Mikołaj przynosi najfajniejsze prezenty, takie jakie dzieci lubią najbardziej.

Antek (4 lata)
Mikołaj to najfajniejszy Święty. Pokazuje się tylko raz w roku, jak jest choinka. Zakrada się, jak ktoś śpi. Kiedyś zadzwonił. Otworzyłem drzwi, ale tam był już tylko prezent. Jego nie da się zobaczyć, bo on bardzo szybko ucieka. Szkoda.

Janek (4 lata)
Ja pamiętam Mikołaja, jak przyszedł do przedszkola. Miał strasznie długą brodę. Bardzo się śmiałem, bo ta broda była za długa, sięgała mu aż do nóg. Chyba taka mu urosła. Śmiesznie mówił, po angielsku, ale przez tę brodę nic nie rozumiałem. Ubrany był zwyczajnie. Przyszedł, żeby rozdać prezenty, bo on po to jest. Ale wszyscy dostaliśmy to samo: laskę Świętego Mikołaja i maskę jelenia, taką na gumce. Do domu Mikołaj nie przychodzi. Nie miałbym zresztą czasu z nim rozmawiać, bo mam dużo roboty. Zdążyłbym się tylko przywitać i pożegnać. To taki bajer, bo to rodzice się przebierają.

Tosia (3 lata)
Lubię Mikołaja, bo mi przynosi coś fajnego. Przyjeżdża saniami. Jak jest dużo śniegu, to na „zjazdówkach”. Widziałam go, ale to było bardzo dawno. To jest taki troszkę Mikołaj, a troszkę pan. Miał brodę i czapkę z pomponem. Wlazł chyba przez okno. On przychodzi z aniołem tylko wtedy, jak jest zima, żeby dać dzieciom prezenty, ale tylko grzecznym.

Joanna Kornecka

Uwaga! Uwaga! Uwaga!


Konkurs rozwiązany. Oto lista zwycięzców:

Kasia Sobczyk, Warszawa

Apolonia Kondras, Lodz

Alicja Lupertowicz, Wrocław

Alicja Dulnik,  Szczecin

Alina Witwicka, Włocławek

Aleksandra Klann,  Elbląg

Oliwia Przybylak, Gryfice

Alicja Zapalska, Węgrów

Alina Krokwa, Płock

Anna Wertyńska, Gdynia

Jarosław Faszczewski, Hrubieszów

Stefan Gałązka, Warszawa

Justyna Pazdrowska,  Gliwice

Katarzyna Krop, Piotrków Trybunalski
 
Janina Kubiak, Warszawa

Gratulujemy!

 UWAGA!

REDAKCJA polki.pl prosi zwycięzców konkursu, którzy nie otrzymali jeszcze zaległych nagród z konkursu "Szczodry Mikołaj" o bezpośredni kontakt mailowy pod adresem aleksandra.grzyb(małpa)edipresse.pl (bardzo prosimy o podanie w e-mailu dokładnych danych adresowych).
Za utrudnienia przepraszamy!