Świąteczna dieta dla mamy z dzieckiem

Święta, dziecko, rodzina, prezent, pierwsze święta, gwiazdka, wigilia fot. Panthermedia
Teść dokłada sobie karpia, teściowa i mąż zagryzają sałatkę śledziową makowcem... Czy na wigilijnym stole jest coś, co może zjeść niemowlę i mama, która karmi piersią?
/ 21.12.2011 15:40
Święta, dziecko, rodzina, prezent, pierwsze święta, gwiazdka, wigilia fot. Panthermedia
Zobacz, jak dziecko patrzy na te uszka z grzybami! Aż mu ślinka cieknie!" – woła dziadek. "Daj mu troszkę! I sama też zjedz!" – wtóruje babcia (i dodaje, że nie po to stała nad garnkami, by potem wyrzucać jedzenie). Czy powinnaś ich posłuchać? No cóż, na pewno nie w sprawie grzybów, bo – podobnie kapusta czy mak – są ciężkostrawne. Przewód pokarmowy niemowlęcia jest bardzo delikatny, dlatego nie można szarżować (a więc dawać dziecku "do spróbowania" czegoś, czego nie będzie w stanie strawić), nawet jeśli dziadkom zrobi się odrobinę przykro. Odpadają także wszelkie marynaty, miód, to co wędzone,i wszystko, czym się można zakrztusić. Karmiące mamy także powinny trzymać się z daleka od grzybów czy kapusty, bo chwila przyjemności może skończyć się kłopotami z brzuszkiem u malca. Co możecie zjeść?

Z bobasem, który nie ma jeszcze sześciu miesięcy, sprawa jest prosta: pije mleko i na tym koniec. Ze starszym niemowlęciem także trzeba postępować ostrożnie, dlatego lepiej nie eksperymentować nawet z kutią czy kluskami z makiem (niewielkie porcje obu potraw będziesz mogła podać mu już po pierwszych urodzinach).
 
Lubię to, co znam
Najwygodniej podać dziecku to, co jada na co dzień. Jeśli spędzasz Wigilię poza domem, możesz "zamówić" ulubione potrawy maluszka, przyrządzić je na miejscu samodzielnie albo zabrać jedzenie ze sobą.

Ale nie tylko!
Zależy ci na tym, by twoja pociecha zjadła coś bardziej świątecznego? Przyrządź mu wigilijne potrawy w wersji dla maluszków. Smyk może zjeść np. przyrządzony specjalnie dla niego barszcz czy zupę rybną, a zamiast karpia, który ma sporo małych ości, ugotowanego na parze i skropionego cytryną łososia albo pulpeciki rybne z mintaja, dorsza albo morszczuka. A co na deser? Np. pyszny kisiel żurawinowy! Mogą go jeść nawet brzdące, które skończyły dziewięć miesięcy.
 
No dobrze, a co z tobą? Niestety, nie możesz zjeść wszystkiego, na co masz ochotę (a już na pewno nie w dowolnej ilości). Nie musisz jednak odmawiać sobie wszystkiego.

Mam ochotę na...
Bez obaw możesz zajadać się rybą w galarecie. Najlepiej przygotuj ją z ryby morskiej (np. łososia) i nie przyprawiaj galarety zbyt ostro. A co ze smażonym karpiem? Lepszy od niego byłby upieczony w folii albo ugotowany na parze pstrąg. Możesz także pozwolić sobie na niewielką ilość sałatki śledziowej, jednak cebulę dodaj tylko do smaku. Nie musisz też rezygnować z pierogów, o ile zamiast kapusty i grzybów będą miały nadzienie z kaszy gryczanej albo ziemniaków (doprawione podobnie jak farsz na ruskie).

A co na deser?
Podczas Wigilii możesz pozwolić sobie na kluski z makiem (nie jedz ich jednak zbyt dużo – mak jest ciężkostrawny) czy kompot z suszu. Zamiast makowca (jadłaś już kluski z makiem, więc lepiej nie przesadzać) zjedz ciasto drożdżowe, np. zawijańca z powidłami. Robi się to tak: wyrobione i wyrośnięte ciasto rozwałkuj i posmaruj cienką warstwą powideł. Zwiń, zostaw do wyrośnięcia, a potem upiecz. Jeśli twój maluszek ma więcej niż jedenaście miesięcy,możesz się z nim podzielić – malutki kawałeczek mu nie zaszkodzi.

Co jeszcze można jeść w czasie Świąt? Zapytaj na mamacafe.pl

 

Redakcja poleca

REKLAMA