Integracja sensoryczna dotyczy przetwarzania bodźców i niekoniecznie musi być ich dużo, by zaburzyły prawidłowy rozwój dziecka – wyjaśniła Dorota Zawadzka.
Kiedy mamy do czynienia z problemami integracji sensorycznej?
Może się wydawać, że szkodliwy jest jedynie nadmiar bodźców, a wychowywanie dziecka w ciszy (unikanie telewizji, ograniczenie zabawek) sprawia, że prawidłowo przetwarza ono wszystkie sygnały, które do niego docierają. Dziecko, które wykazuje problemy z integracją sensoryczną, będzie nieprawidłowo przetwarzało bodźce nawet wtedy, gdy jest ich niewiele – podkreśliła Dorota Zawadzka. Jeśli nasze dziecko ma takie problemy, nadmierne bodźcowanie mu nie pomoże.
Jak wspierać rozwój integracji sensorycznej?
Przede wszystkim należy zachować umiar. Trzeba dbać o to, żeby bodźców nie było za dużo, miały określoną siłę i natężenie, były czytelne dla dziecka. Ważne jest także zapewnienie dziecku czasu na relaks i odpoczynek oraz wypracowanie umiejętności radzenia sobie ze stresem.
Nawet jeśli twój maluch nie wykazuje problemów z integracją sensoryczną, ilość bodźców, jakie do niego dociera należy kontrolować. Każdy może dodatkowo nakręcać malucha. Może i będzie prawidłowo i sprawnie przetwarzało sygnały, ale nieustannie będzie też pobudzone.
Kluczowe jest to, by rodzic zrozumiał, jakie bodźce dostarcza dziecku, w jakim natężeniu występują, a przede wszystkim – jaki jest ich cel i po co w ogóle to robimy.
Artykuł powstał z udziałem marki Kinder Niespodzianka