Możesz zacząć wcześniej (mimo, ze dziecko nie ma w sobie gotowości do usunięcia pieluch na bok) uczyć tej sztuki maluszka, ale potrwa to dłużej, a po drodze może wydarzyć się więcej „wypadków”. Większa część dzieci najpierw zdobywa umiejętność kontroli czynności pęcherza - na początku tylko w dzień, a dopiero później w nocy. Drogie mamy pamiętajcie o cierpliwości, wytrwałości, która jest niezbędna do przebycia „długiej drogi usuwania pieluch”.
Do najbardziej widocznych oznak gotowości dziecka należy to:
- wiesz, ze dziecko rozumie słowa „kupka” i „siusiu” lub inne słowa, których używasz na określenie tych czynności,
- dziecko w jakiś sposób daje ci sygnał, który świadczy o tym, ze chce siusiu lub kupkę - możesz np. rozpoznawać to po minie dziecka,
- maluch opanował wszystkie czynności, które są niezbędne do skutecznego używania nocniczka. Do nich zalicza się - samodzielne siedzenie, wstawanie bez pomocy mamusi lub tatusia oraz to, ze dziecko potrafi chodzić.,
- dziecko po drzemce przez około 2 godziny ma suchą pieluszkę,
- dziecko aż tak bardzo mocno nie protestuje przeciwko sadzaniu go na nocnik,
- dziecko wie co to jest nocnik tzn. zna jego przeznaczenie. Niektóre dzieci mogą się domagać sadzania na nocnik gdy widzą kolegów lub koleżanki, które to robią.
Jeśli wydaje ci się, że twój maluch jest gotowy do tego (by używać nocniczka), musisz go przygotować do odłożenia pieluszek w zapomnienie. Jest kilka sposobów za pomocą których możesz objaśnić dziecku to czego będziecie się uczyć.
Najpierw postaw w łazience nocniczek, blisko toalety. Czasami przenoś go do pokoju, w którym bawi się maluszek.
Możesz kupić kolorową książeczkę, o dziecku, które uczy się korzystać z nocniczka. Czytaj maluchowi książeczkę i dokładnie objaśniaj obrazki.
Bawcie się razem np. w sadzanie misia, lali na nocniczek, bo misiu chce siusiu.
Obok nocnika w pokoju możesz ułożyć misie, książeczki - wszystko po to, aby gdy maluch zajmie się zabawkami może usiądzie na nocniczku jak na stołeczku. Generalnie warto przyzwyczaić dziecko do siadania na nocniczku najpierw w ubranku - jeśli osiągnie tę umiejętność, przenieść nocnik do łazienki i tak mimochodem zachęć dziecko do tego, aby przed kąpielą usiadło na nocniczku.
PAMIĘTAJ!!!
Nigdy nie rób niczego na siłę!! Dziecko ma się czuć swobodne na każdym etapie tej nauki, a mamusia spokojna i cierpliwa.Potknięcia są nieuniknione, sprzątaj bez zbędnych komentarzy. Możesz powiedzieć: „Trudno jutro zrobisz kupkę do nocniczka”.
Chciałabym podać jeszcze kilka ważnych rad, które powinnaś zapamiętać gdy już podjęłaś się zadania jakim jest nauczenie dziecka korzystania z toalety.
Po pierwsze pamiętaj o nagradzaniu malucha. Zawsze gratuluj dziecku, gdy tylko uda mu się załatwić do nocniczka.
Po drugie zapewnij dziecku prywatność - jeśli ono tego potrzebuje. Czasami maluch chce się odwrócić tyłem lub przenieść nocnik do kąta.
Po trzecie przypominaj tzn. często pytaj czy dziecko nie chce siusiu lub kupki. Maluchy nie są w stanie czekać zbyt długo, aż rodzice przyniosą nocniczek.
Po czwarte ucz dziecko powoli. Zrezygnuj z nocnej pieluchy dopiero wtedy gdy zobaczysz, że maluch już nie moczy się w dzień.
Po piąte powinnaś być stanowcza tzn. gdy już rozpoczniesz naukę zakończ ją dopiero wtedy gdy pieluchy odejdą w zapomnienie. Nie rób tak, że np. jeden dzień jesteście w domu - to maluch nie ma pieluszki, a na drugi dzień jedziecie do babci i ubierasz dziecku pieluszkę. Po co robić mętlik w główce dziecka? Osobiście znam takie przypadki - jednego dnia należało siusiać do nocniczka, a drugiego w drodze do cioci - mamusia mówiła ”siusiaj masz pieluszkę”, a on na to w płacz i krzyk ”ja nie chcę do pieluchy”. Bardzo dobra reakcja smyka, bo jak siusiać do „majteczek”, kiedy wczoraj mamusia nie pozwoliła?
Po szóste ułatwiaj dziecku sprawę. Nocnik trzymaj tam, gdzie dziecko może go łatwo znaleźć np. jeśli w domu masz 2 łazienki - to warto postawić nocniczek w każdej z nich. Zakładaj maluchowi ubranka, które łatwo się zdejmują np. zamiast ogrodniczek - spodenki.
Życzę wiele radości i cierpliwości.
Celina Fręczko