Najlepszy trener? Mama!

Najlepszy trener? Mama! fot. Panthermedia
Może to stwierdzenie trochę na wyrost, ale czy to właśnie nie mama ma największy wpływ na rozwój sportowej kariery dziecka? To jej zachęty, wiara w sukces i bezwarunkowa miłość sprawiają, że z malucha wyrasta medalista.
/ 01.07.2016 09:55
Najlepszy trener? Mama! fot. Panthermedia

Mówi się, że sport to zdrowie i jest w tym mnóstwo prawdy. Wysiłek – odpowiednio dobrany do możliwości i chęci człowieka – zmniejsza ryzyko występowania osteoporozy, pobudza do działania układ odpornościowy, wspiera serce, zapobiega otyłości. Ale korzyści "fizyczne" to jedna strona medalu. Druga to korzyści, jakie sport daje sferze psychicznej. Co mamy na myśli? Udowodniono w wielu badaniach, że aktywność ruchowa kształtuje nie tylko ciało, ale i umysł – pozytywnie wpływa na rozwój osobowościowy i kształtowanie charakteru. Dzięki osiągnięciom zdobytym w trakcie rywalizacji zwiększa się poczucie własnej wartości, człowiek uczy się cierpliwości, systematyczności i staje się bardziej odporny na stres. Ale to nie wszystko. Uprawianie sportu rozwija inteligencję emocjonalną, znacznie zmniejsza skłonność do buntów oraz innych niewłaściwych zachowań wśród młodych osób. Sport ma zatem nie tylko znaczenie w odniesieniu do zdrowia i kondycji młodego człowieka, ale jest pewnego rodzaju metodą wychowawczą. Dlatego już od najmłodszych lat warto zachęcać dziecko do aktywności fizycznej. Na jaki sport postawić? Na taki, który da dziecku "fun" – jeśli nie będzie cieszył malucha, o wyniki może być trudno...

No już, poruszaj się!

W naszym kraju sport nadal uprawia niewiele dzieci – dla większości z nich wrażenie "aktywność fizyczna" odnosi się jedynie do zajęć wychowania fizycznego w szkole. Procter & Gamble prowadzi obecnie kampanię „Dziękuję Ci, Mamo”, która m.in. ma zachęcać rodziców właśnie do wychowania dzieci poprzez sport. Co prawda (jak wynika z przygotowanego na zlecenie Procter & Gamble raportu*) 55% rodziców zachęca dzieci do uprawiania sportu, ale tylko 25% dzieci uczęszcza na dodatkowe zajęcia sportowe. To mało. Za mało! Pora to zmienić! Dlaczego? Choćby dlatego, że osoby uprawiające sport częściej uważają, że odniosły sukces w życiu zawodowym oraz deklarują poczucie samozadowolenia, spełnienia i satysfakcji. Do korzyści z aktywności fizycznej nie sposób nie zaliczyć lepszej sprawności (deklaruje to 53% Polaków), lepszego samopoczucia (49%) i poprawy sylwetki (32%).

Mama – najlepszy wzór do naśladowania

Chociaż Polacy w równym stopniu podkreślają rolę mamy (25%), jak i taty (24%), z badań P&G wynika, że to mama najczęściej organizuje czas wolny pociechy, co przekłada się także na aktywności sportowe. Mamy wspierają dziecko nie tylko organizacyjnie – zawożą na zajęcia, przygotowują strój sportowy i posiłki – ale także motywują malca – pomagają ukierunkować sportowe zainteresowania i zachęcają do uczestnictwa w zajęciach. Co więcej, nawet jeśli same nie uprawiają sportu, aktywnie uczestniczą zarówno w powszednich przygotowaniach na treningi, jak i ważnych wydarzeniach kibicując i wspierając swoje dzieci. I to właśnie mamy zauważają najszybciej, że dzięki regularnej aktywności sportowej ich skarby osiągają lepsze wyniki w nauce oraz rozwijają swoje umiejętności interpersonalne, takie jak szybkie nawiązywanie kontaktów, budowanie więzi, zawieranie przyjaźni, praca w grupie czy odpowiedzialność za siebie i innych. To się nazywa połączenie przyjemnego z pożytecznym! Czy można chcieć więcej, skoro olimpijski medal to kwestia czasu i chęci?

* Badanie zostało zrealizowane przez ośrodek badawczy TNS Pentor w lutym 2012 r. na reprezentatywnej grupie Polaków oraz na grupie fokusowej matek posiadających przynajmniej jedno dziecko w wieku 7-16 lat.

Tagi: sport

Redakcja poleca

REKLAMA