Najchętniej otuliłabyś teraz swoje dziecko grubym kocykiem i trzymała w ciepełku aż do wiosny? Błąd! Bo cieplarniane warunki wcale
nie służą maluchowi. Co zatem pomoże mu przetrwać chłody w dobrej formie?
1. Nie rezygnuj ze śniadania
Powinno pokrywać 25% dziennego zapotrzebowania na kalorie. I gdyby kierować się tylko tym, wystarczyłby jeden baton z karmelem i orzechami. Tyle, że zdrowe śniadanie powinno być nie tylko wysokoenergetyczne, ale i bogate w wiele pożytecznych substancji. A tych w batonie nie ma. Lepiej więc ograniczyć ilość białego cukru i postawić na węglowodany złożone, które zapewniają dziecku odpowiednią do wieku porcję energii i nie powodują otyłości. Idealnym porannym daniem dla malucha jest kaszka z owocami, zbożowe płatki na mleku, jajecznica z kanapeczką.
2. Wychodźcie na spacery
Nawet kiedy za oknem robi się szaro-buro, nie skazuj go na cały dzień w czterech ścianach. Ubierz smyka odpowiednio do temperatury, zapakuj do wózka folię przeciwdeszczową i ruszajcie w drogę! Spacerowanie ma bowiem wiele zalet. Dzięki codziennym przechadzkom organizm malucha nauczy się radzić sobie ze zmianami temperatury, a to bardzo ważne, zwłaszcza teraz, kiedy zbliża się zima. Najczęściej bowiem przyczyną przeziębienia lub infekcji u dzieci jest nagłe wychłodzenie organizmu. Do tego dzięki sporej dawce tlenu lepiej będzie działał układ odpornościowy i trawienny malca.
3. Smaruj buzię dziecka kremem
Podczas jesiennego spaceru musisz chronić buzię malucha i przed słońcem i przed chłodnym wiatrem. Najlepiej smaruj mu usta pomadką ochronną, a na policzki, nosek i czoło nałóż krem na każdą pogodę (z filtrem przeciwsłonecznym). Możesz też posmarować nim wierzch dłoni. Zrób to mniej więcej kwadrans przed wyjściem z domu – krem będzie miał czas, by zacząć działać.
4. Łapcie każdy promień światła
Dni robią się coraz krótsze, często jest pochmurno, pada deszcz... Nie dziwne, że często skarżymy się na ospałość albo rozdrażnienie. Dzieci także mogą być bardziej senne, marudne, bo wrażliwość na brak światła – jedna z przyczyn jesiennej chandry – to sprawa indywidualna i nie zależy od wieku. Są jednak sposoby, by poprawić humor dziecku i sobie. Przede wszystkim wychodźcie na spacery wtedy, kiedy jest najjaśniej, czyli zwykle koło południa. Wybierajcie odkryte polanki w parku lub alejki bez wielu drzew. Poza tym pamiętaj o dobrym i jasnym oświetleniu mieszkania. W pokoju z włączoną małą lampką może i jest przytulnie, ale jak szybko oczy same zaczynają się kleić...
5. Przejrzyj garderobę malca
Dzieci szybko rosną, więc może pora coś dokupić? Pamiętaj, by rękawy i nogawki nie uciskały ciała, bo to utrudnia krążenie krwi i smykowi mogą przez to marznąć dłonie lub stopy. Spodnie powinny mieć dość szerokie nogawki. Na tyle, by weszły pod nie rajstopki. W sklepie zwracaj uwagę na detale: dodatkowy mankiet w rękawie, który nie wpuszcza zimna, ściągacze przy rękawach regulowane na rzepy, ściągacz lub troczki w pasie - dzięki nim ubranie będzie bliżej ciała.