Jak mądrze rozpieszczać dziecko

dziecko, wychowanie fot. Panthermedia
Czy swoje pociechy można rozpieszczać? Nawet należy! Ważne jednak, aby czułej troski i wyrozumiałości nie mylić z nadmiernym pobłażaniem malcowi.
/ 21.09.2011 13:28
dziecko, wychowanie fot. Panthermedia
Psycholodzy zauważają, że nasze pociechy coraz częściej są roszczeniowe, zapatrzone w siebie i nie liczą się z innymi. Przeczytaj więc, jak mądrze kochać swoje dziecko, by nie zepsuć go swoją bezgraniczną miłością.

Młodzi ludzie potrzebują granic
Boisz się, że zakazując czegoś malcowi (np. kolejnego batonika), skrzywdzisz go? Pamiętaj, dzieci wolą, gdy to dorośli ustalają, co wolno im robić, a czego nie. Inaczej czują się zagubione i tracą poczucie bezpieczeństwa.
Nie zgadzaj się, aby pociecha objadała się słodyczami, czy godzinami przesiadywała przed telewizorem, bo tak lubi. Ty przecież lepiej wiesz, co dla malca jest dobre, bezpieczne i zdrowe, a co mu nie służy.
Nie pytaj przedszkolaka, czy chce np. położyć się spać albo zjeść obiad. O takich sprawach powinni decydować rodzice, nie kilkulatek. Traktując go po partnersku, wrzucasz mu na barki odpowiedzialność, do której jeszcze nie dorósł. Dzieci wcale tego nie chcą.
Nie ulegaj maluchowi zbyt często (np. za każdym razem, gdy domaga się kosztownej zabawki). Jeśli bowiem zawsze od razu ma to, o czym tylko zamarzy, żądaniom nie ma potem końca.

Nie obawiaj się stawiać mądrych wymagań
Wszystkie dzieci potrzebują wsparcia i czułej bliskości rodziców. Maluchy jednak trzeba też zachęcać do samodzielności i uczyć obowiązkowości.
Synek próbuje sam włożyć skarpetkę czy zapiąć kurtkę? Nie spiesz od razu z pomocą. Pozwól dziecku cieszyć się z małych sukcesów, osiąganych własnym wysiłkiem.
Już kilkulatka wciągaj do różnych domowych prac. Ścieranie kurzu z mebli czy pieczenie ciasta z mamą to dla przedszkolaka frajda!
Ze starszakiem uzgodnij konkretnie, w czym ma ci pomagać w domu. A potem pilnuj, by się z tych zadań wywiązywał. Gdy przywyknie do obowiązków, będzie mu się łatwiej żyło!

Czasem trzeba, niestety, dziecko ukarać
Nie sądź, że karząc malca za złe zachowania, odmawiasz mu miłości. W ten sposób uczysz dziecko ponoszenia odpowiedzialności za złe postępki.
Gdy karzesz, panuj nad emocjami. Maluch nie chce sprzątać zabawek? Zamiast krzyczeć, powiedz: "Proszę zaraz włożyć klocki do pudełka". Zdecydowany ton też dyscyplinuje!
Unikaj wielokrotnego powtarzania próśb. Uprzedź tylko, co się stanie, gdy dziecko cię nie posłucha (np. nie obejrzy dobranocki) i bądź potem konsekwentna.
Kary stosuj zaraz po złym zachowaniu. Bo dziecko szybko zapomni, że coś przeskrobało, i gdy następnego dnia nie dasz mu deseru, uzna to za zwykłą niesprawiedliwość.

Redakcja poleca

REKLAMA