Ważną częścią tych książeczek są siatki centylowe wysokości i masy ciała oraz obwodu głowy, na które powinny być nanoszone uzyskane wyniki pomiarów. Dwuletnie przerwy miedzy bilansami, w których zdarzają się różne sytuacje zdrowotne i rozwojowe mogą prowadzić do zmiany toru wzrostowego. Dlatego tak ważne jest mierzenie dziecka przez rodziców lub lekarza w okresach między bilansami.
Optymalny okres to trzy miesiące, który pozwoli w porę wykryć nieprawidłowości. Nie należy stresować dziecka i co tydzień sprawdzać, ile urosło. Po dokonaniu pomiaru nanosimy dane na siatki centylowe. W ten sposób porównujemy wzrost dziecka, ze wzrostem rówieśników, a także sprawdzamy, czy dziecko utrzymuje się we właściwym dla siebie torze wzrostowym. Na przykład: jeśli nasz syn, czy córka od najmłodszych lat rośnie wzdłuż 50 centyla, niepokój powinien wzbudzić fakt, zarówno obniżenia toru wzrostowego o jeden lub dwa kanały centylowe, jak również przyspieszenia wzrastania i przekroczenia wyższych kanałów (ten drugi przypadek najczęściej związany jest ze wczesnym dojrzewaniem lub otyłością.) Warto wtedy zwrócić się do lekarza, który po zebraniu wszystkich danych określi, co może być przyczyną zaburzeń.
Do pediatry lub endokrynologa trzeba się też zgłosić, jeśli dziecko zawsze rosło poniżej 3 centyla.
Pamiętajmy jednak, że niski wzrost nie zawsze wiąże się z chorobą! W wielu przypadkach mamy do czynienia po prostu ze zdrowym dzieckiem, tyle że niskim.
A to nie jest żadne zaburzenie.
Profesor Barbara Rymkiewicz - Kluczyńska