Dziecko w domu, sali zabaw, pokoju hotelowym - czy może zostać samo

Czy dziecko może zostać samo w pokoju hotelowym lub sali zabaw? fot. Fotolia
Niektóre miejsca wydają się bezpieczne i przyjazne dla maluchów. Ale czy rzeczywiście można pozostawiać w nich dziecko bez opieki?
/ 22.12.2014 12:54
Czy dziecko może zostać samo w pokoju hotelowym lub sali zabaw? fot. Fotolia
Kochamy nasze dzieci i robimy wszystko, by były zadowolone, zdrowe i bezpieczne. Sęk w tym, że mamy też swoje potrzeby i obowiązki, które czasem kolidują z opieką nad malcem. Wtedy pojawia się pokusa, by pozostawić go w przyjaznym miejscu, załatwić swoje sprawy i szybko wrócić. Zanim tak postąpisz przeczytaj ten tekst i... jeszcze raz przemyśl ten pomysł. Upewnij się, czy dziecko może zostać samo w domu, sali zabaw, pokoju hotelowym?


Czy dziecko może zostać samo w domu, sali zabaw, pokoju hotelowym?


Dom jest bezpieczny, o ile są w nim dorośli

Gotujesz obiad, a twoje dziecko drzemie grzecznie w swoim łóżeczku. Nagle orientujesz się, że brakuje ci mąki. Postanawiasz wyskoczyć do osiedlowego sklepu. Zajmie ci to najwyżej 5 minut... Nim wyjdziesz, zastanów się, czy dziecko może zostać samo w domu. Co się stanie, jeśli, np. smyk się obudzi? Zacznie cię wzywać, a gdy się nie pojawisz, wpadnie w przerażenie. Może ruszyć na poszukiwanie mamy i wypaść z łóżka, a jeśli uda mu się wdrapać na parapet – przez okno. Wychodząc z domu nie jesteś w stanie przewidzieć, jak długo cię nie będzie. A co jeśli w sklepie będzie kolejka? Albo winda, którą pojedziesz zatnie się między piętrami? Wtedy twój powrót do domu z pewnością się opóźni. Poza tym nawet kilkuminutowa nieobecność rodzica może okazać się tragiczna w skutkach. Gdy dziecko zakrztusi się ulewając pokarm albo ściągnie sobie na główkę koc, nikt nie udzieli mu przecież pomocy...


Niech się nie czuje porzucone, zaniedbane

Przyjechałaś z kilkulatkiem do centrum handlowego. Smyk od wejścia daje ci do wiwatu. Rozważasz, czy dziecko może zostać samo w sali zabaw, byś ty mogła w spokoju zrobić zakupy... To fatalny pomysł! Dziecko zostanie wprawdzie z atrakcyjnymi zabawkami, ale w obcym miejscu, otoczone nieznajomymi osobami. Lepiej zrobisz powierzając opiekę nad nim babci, cioci lub mamie zaprzyjaźnionego przedszkolaka. Jeśli nikt nie może ci pomóc i musisz skorzystać z sali zabaw, zredukuj czas, który spędza tam dziecko do minimum. Pozostaw je pod opieką animatorki i zostaw jej swój numer telefonu. Zdarza się, że rodzice wychodzą na 15 minut, a wracają po kilku godzinach, zostawiając malca bez jedzenia, picia i w jednej pieluszce. Opiekunka nie jest w stanie ich wezwać, bo podają jej... zmyślony numer telefonu!


Nie ma wolnego od rodzicielstwa

Wyjeżdżasz z bliskimi na urlop. Wieczorem zastanawiasz się, czy nie wyjść z partnerem do hotelowej restauracji pozostawiając śpiącego malca w pokoju... Urlop nie zwalnia rodziców z opieki nad dzieckiem! Smyk może przecież w każdej chwili się obudzić i poczuć paniczny strach. Może nie pamiętać, gdzie jest. Jeśli nie przyjdziesz, gdy cię wezwie, zacznie wątpić, czy do niego wrócisz. Czy posiedzenie z mężem lub partnerem przy kolacji i winie jest tego warte?


Chcesz wiedzieć więcej na ten temat? Przeczytaj:


Autorka jest dziennikarką "Poradnika domowego".

Redakcja poleca

REKLAMA