Debiut przedszkolaka

Zastanawiasz się jak twoje dziecko będzie się czuło w przedszkolu? Czy sobie bez ciebie poradzi? Chciałabyś, by 1 września i każdy następny dzień w przedszkolu był pełen miłych wrażeń. Możesz pomóc mu polubić przedszkole.
/ 31.08.2010 21:15

Nadszedł czas gdy ukochane dziecko ma zadebiutować w całkiem nowej roli - przedszkolaka. Nieraz widziałaś na placu zabaw jak twoja córeczka bez skutku próbuje odzyskać swoje foremki a synek rozpycha się w kolejce do zjeżdżalni. Zastanawiasz się jak twoje dziecko będzie się czuło w przedszkolu? Czy sobie bez ciebie poradzi? Chciałabyś, by 1 września i każdy następny dzień w przedszkolu był pełen miłych wrażeń. Możesz pomóc mu polubić przedszkole.

Debiut przedszkolaka

Fot. Depositphotos

Co czuje dziecko?
Wyobraź sobie, że idziesz do nowej pracy. Jesteś zarówno podekscytowana, ale i zdenerwowana. Tak samo czuje się dziecko, które za chwilę rozpocznie przygodę z przedszkolem. Trzylatek boi się nowych sytuacji i ludzi. Do tej pory, gdy dziecko czuło się niepewnie, mama była blisko. W przedszkolu będzie musiało radzić sobie samo. Rodzice starannie ukrywają przed dzieckiem wielką tremę przed debiutem malca w przedszkolu. Jednak dziecko wyczuwa lęk mamy czy taty. Chcąc je uspokoić, mówisz: Nie ma powodów, by się bać. Wówczas dziecko myśli, skoro mama podkreśla strach, to może tak naprawdę jest się czego obawiać. Maluszki w różny sposób reagują na sytuacje stresowe. Jednemu wystarczy zapewnienie, że w przedszkolu jest bardzo fajnie, a inne potrzebuje dużo przytulania i rozmów o specyfice zajęć przedszkolnych. Dzieci zwykle potrzebują od dwóch do czterech tygodni, by zaadoptować się w nowym miejscu. Potem większość dzieci uczęszczanie do przedszkola uznaje za naturalne.

Jak ułatwić dziecku start w przedszkolu?

Pierwszego września warto rozpocząć wcześniejszą pobudką. Jest to bardzo ważne, by mieć czas i bez pośpiechu dotrzeć na miejsce, pożegnać się. Rozstanie może trochę potrwać. Jednak nie warto przedłużać pożegnania. Malec może jeszcze bardziej płakać, bo wie, że jego rozpacz może złamać twoje postanowienie o zostawieniu go w przedszkolu.

Najlepiej będzie jeśli dziecko do przedszkola odprowadzi ten rodzic, który jest bardziej opanowany i stanowczy. Zazwyczaj jest nim tata. Gdy maluch widzi łzy mamy, zaczyna odczuwać lęk o to, co naprawdę czeka go w przedszkolu. Rodzice nie mogą pozwolić na to, aby ich zachowanie sprawiło, że dziecko będzie zdezorientowane. Próbując uspokoić dziecko zapewniasz, że będzie fajnie, a jednocześnie trzymasz go mocno w ramionach. Wówczas nieświadomie informujesz dziecko swoimi gestami i postawą o czymś zupełnie innym.

Powiedz dziecku jak będzie wyglądał jego dzień, kiedy po nie przyjdziesz. Wtedy spokojniej będzie na ciebie czekać. Nie podawaj godziny, bo malec tego nie zrozumie. Podaj konkretną porę, np. po obiedzie.

Rodzice mogą porozmawiać z innymi rodzicami. Świadomość, że inne maluszki i rodzice też przeżywają trudne chwile, przyniesie im wielką ulgę. Wymieniając doświadczenia łatwiej znaleźć dobre rozwiązanie.

Co powinno zaniepokoić rodziców?

Jeśli u dziecka pojawią się nasilone objawy somatyczne (bóle brzucha, wymioty) i nerwicowe (lęki, moczenie nocne, bezsenność), rodzice muszą zareagować.

Nie wolno pozostać biernym, jeśli maluch ma problemy z zaadaptowaniem się w przedszkolu, trwające ponad miesiąc.

Warto porozmawiać wówczas z psychologiem dziecięcym. Być może dziecko jeszcze nie dorosło do edukacji przedszkolnej. Według psychologów pasowanie na przedszkolaka udaje się, gdy dziecko jest dojrzałe emocjonalnie, społecznie i samodzielnie potrafi wykonywać niektóre czynności.

Redakcja poleca

REKLAMA