„Nie taki diabeł straszny….czyli słów kilka o seksualności dziecięcej” cz.II

Co sprawia, że rodzice czerwienią się i czują się zażenowani? Na pewno pytania odnośnie ciąży i porodu, a więc standardowe „skąd się wziąłem?”.
/ 28.06.2010 06:01

Mamo, skąd ja się wziąłem?
Co jeszcze sprawia, że rodzice czerwienią się i czują się zażenowani? Na pewno pytania odnośnie ciąży i porodu, a więc standardowe „skąd się wziąłem?”. Większość dzieci w wieku 4 lat ma już pewne pojęcie o relacjach międzypłciowych oraz rolach kobiety i mężczyzny. Tematy tego typu stają się więc coraz bardziej atrakcyjne. Rodzicom często wydaje się, że jeśli ubarwią historię zapłodnienia i porodu metaforami pszczółek i nasionka, dzieciom będzie łatwiej zrozumieć zawiłe mechanizmy anatomii. I tak, i nie. Psychologowie zwracają uwagę, że myślenie dzieci w tym okresie jest bardzo konkretne, są więc one skłonne traktować daną historię bardzo poważnie i w nią wierzyć, co może dać im mylny obraz rzeczywistości. Nie należy oczywiście mówić dziecku wszystkich szczegółów, których i tak nie zrozumie, ale starać się prostym językiem, dostosowanym do wieku, przedstawić faktyczny mechanizm zapłodnienia, ciąży i porodu. Odpowiadamy dziecku na pytania, aż zaspokoi swoją ciekawość. Jeśli wystarczy mu prosta, zwięzła odpowiedź – poprzestajemy na tym, jeśli dopytuje nadal i chce wiedzieć więcej – należy kontynuować rozmowę. Ukrywanie pewnych informacji, podziała raczej jak „zakazany owoc”, do którego dziecko i tak będzie dążyć innymi sposobami.

Co każde dziecko wiedzieć powinno…
Omawiając seksualność małego dziecka, należy przy okazji wspomnieć o różnego typu zagrożeniach jakie mogą się z nią wiązać. Rodzice muszą pamiętać, że unikanie tematów dotyczących sfery seksualnej, brak informacji, może nieść ze sobą ryzyko, że w sytuacji zagrożenia, np. próby wykorzystania, dziecko nie będzie umiało sobie poradzić. Rodzice powinni zatem zadbać i wytłumaczyć mu jak zbudowane jest jego ciało oraz, że części intymne, to takie, których nikt obcy nie może dotykać. Szczera rozmowa ochroni także dziecko przed ewentualnym niebezpieczeństwem niezamierzonego wyrządzenia sobie krzywdy, kiedy będzie starało się zbadać reakcje swojego ciała (lub koleżanki). Należy ponadto mieć na uwadze, że w przypadku masturbacji dziecięcej, motywacja do danej czynności jest aspektem niezmiernie ważnym. W przypadku, kiedy dziecko masturbuje się po to by rozładować stres, w sytuacji napięcia itp. jest to informacja dla rodziców, że utraciło ono poczucie bezpieczeństwa i wtedy takie zachowanie seksualne może budzić niepokój.

Na zakończenie, warto zapamiętać kilka porad, jak zachować się w „trudnych” dla rodziców sytuacjach, :

  • nie karć dziecka kiedy zauważysz u niego zachowania seksualne jak zabawy erotyczne, rysunki o tematyce seksualnej, masturbacja itp., potraktuj je jako naturalny fakt, a także impuls do rozmowy z dzieckiem na temat tego jak zbudowane jest jego ciało, czym różni się budowa mężczyzny od kobiety itp.
  • staraj się prostym językiem, ale opartym na faktach, tłumaczyć dziecku budowę jego ciała, ciążę, zapłodnienie itd. możesz do tego wykorzystać odpowiednie książeczki dla dzieci o tej tematyce
  • kiedy nie wiesz jak zareagować gdy zauważysz ze dziecko onanizuje się, po prostu odwróć czymś jego uwagę
  • wykorzystaj rozmowę na temat ciała i zachowaniu człowieka by uświadomić je na temat zagrożeń jakie związane są ze sferą seksualną (np. wykorzystanie)

Źródła:
1. L.Brannon, Psychologia rodzaju, Gdańsk 2002
2. I. Obuchowska, A.Jaczewski, Rozwój erotyczny, W-wa 2002

Redakcja poleca

REKLAMA