Ruch to mój żywioł!
Ty poczujesz jego ruchy dopiero między 16. a 20. tygodniem (lub później, jeśli należysz do mam puszystych), ale Twoje dziecko jest w ruchu od dawna... W zasadzie od pierwszej chwili swojego istnienia! Najpierw niewidoczna gołym okiem zapłodniona komórka jajowa przebywa ryzykowną drogę do wnętrza macicy. Gdy tam dociera, płód składa się zaledwie z 16 komórek. Około siódmego dnia po jajeczkowaniu nowy człowiek ma 1 milimetr wzrostu, a za sobą pierwszą w życiu podróż. Ani przez chwilę nie odpoczywa. Japońskim badaczom udało się zarejestrować pierwsze ruchy dziecka w łonie mamy w 37. dniu po zapłodnieniu! Co prawda trudno je nazwać ruchami, bo to zaledwie delikatne falowanie dziewiętnastomilimetrowego ciałka, ale już od końca drugiego miesiąca malec jest w stałym ruchu w pełnym tego słowa znaczeniu. Garbi się, prostuje, uderza w ścianki worka owodniowego, robi salta i koci grzbiet, a nawet „podskakuje” po usłyszeniu głośnego dźwięku. Jego odpoczynek w 8.–19. tygodniu trwa nie dłużej niż 13 minut!
Gdybyś mogła zajrzeć do wnętrza macicy między 10. a 12. tygodniem, zobaczyłabyś powolne, harmonijne ruchy rączek i nóg maleństwa. Ta gimnastyka usprawnia stawy i mięśnie, sprawia, że kręgosłup nie traci elastyczności, a splot nerwowy dobrze się rozwija. Malec porusza nóżkami, łapie za pępowinę, dotyka twarzy, zaciska paluszki w piąstki, jego kciuk wędruje do buzi (tak zabija nudę i ćwiczy odruch ssania).
Maluchy są najbardziej aktywne między 24. a 28. tygodniem ciąży. Później zaczynają się uspokajać. Mają coraz mniej miejsca. Poza tym rozwija się ośrodkowy układ nerwowy, a więc poszczególne rodzaje ruchów to ćwiczenie konkretnych umiejętności niezbędnych po urodzeniu. Ruchy klatki piersiowej przygotują malca do oddychania, wkładając do buzi kciuk, dziecko uczy się ssać.
Chcę tego dotknąć
Dotyk to zmysł, który rozwija się jako pierwszy. Dzieje się to mniej więcej wtedy, gdy maleństwo zaczyna się ruszać, czyli około 7.–8. tygodnia po poczęciu. Najpierw wrażliwe na dotyk są tylko usta, wkrótce jednak zaczynają reagować na niego także policzki i czoło. Dłonie staną się wrażliwe na dotyk w okolicach 10.–11. tygodnia. Dziecko wtedy wyczuwa już swoją twarz, gdy dotyka jej rączkami, i być może zaczyna w ten sposób uczyć się rozpoznawać samego siebie. Zanim skończy 14 tygodni, całe jego ciałko, poza plecami i czubkiem głowy, będzie reagować na dotyk tak samo jak noworodek!
Jaki to ma smak?
Dziecko połyka płyn owodniowy od około 12. tygodnia (w ostatnim trymestrze wypija codziennie 750 ml, czyli jedną trzecią tego, ile waży – to tak, jakby ważący 65 kg człowiek wypił 19 l wody!). W 19. tygodniu życia płodowego maleństwo zaczyna odróżniać zmiany smaku płynu owodniowego, bo w całej buzi i na języku ma już kubki smakowe. Preferuje nawet niektóre smaki – gdy wody płodowe szczególnie mu zasmakują, pije je tak łapczywie, że dostaje czkawki! W siódmym miesiącu życia płodowego zareagowałby grymasem, gdyby położyć mu na języku coś słodkiego lub kwaśnego. Tę nadwrażliwość smakową tłumaczy to, że ma na języczku nadmiar kubków smakowych. Wiele z nich straci przed urodzeniem.
Widzę ciemność!
Mniej więcej w 16. tygodniu maleństwo zaczyna reagować na światło, mimo że jego oczy są ciągle zamknięte. Przez ostatnie tygodnie powieki rosły ku sobie i skleiły się, aby chronić oko przed wodami płodowymi. Pozostają zamknięte aż do 27. tygodnia po poczęciu. Dopiero wtedy malec zaczyna nimi mrugać. Badania wykazały, że źrenice nienarodzonego dziecka zwężają się i rozszerzają od 33. tygodnia. Niewykluczone więc, że maleństwo potrafi już wtedy rozpoznawać niewyraźne kształty. Zazwyczaj bowiem pływa sobie w ciemnościach lub otoczone lekką czerwonawą poświatą (jeśli nie zasłaniasz brzucha ubraniem). Jeśli światło jest zbyt intensywne, zakrywa oczy rączkami i odwraca się.
To... pachnie?
Zdaniem ekspertów malec zaczyna poznawać świat zapachów około 12. tygodnia. Nie tylko smakuje, ale i „wącha” płyn owodniowy – zawieszone w nim substancje zapachowe odbierane są przez jego receptory węchu. Kiedy np. zjesz czosnkową potrawę, poczuje jej charakterystyczny smak i zapach kilkoma drogami. Czosnek dotrze bowiem do niego za pośrednictwem Twojej krwi, a potem pobudzone zostaną receptory węchu w jego nosku. Smak i zapach czosnku przedostaje się także do płynu owodniowego, który malec może „wdychać” i smakować. Tobie smak i zapach czosnkowej potrawy będą towarzyszyć kilka godzin, jemu 24 godziny, a nawet dłużej.
Czy wiesz, że... maleństwo zapamiętuje zapachy? To pomaga mu bezpośrednio po narodzinach odróżnić zapach mamy i smak jej mleka od innych.
Skąd ten dźwięk?
Ucho zewnętrzne maleństwa można zobaczyć podczas USG już w 10. tygodniu życia płodowego, choć w pełni wykształca się dopiero około 24. tygodnia. Od 16. tygodnia dziecko zaczyna reagować na dźwięki – przyspiesza się rytm jego serca jakby w reakcji obronnej, gdy dochodzą do niego głośne dźwięki, a zwalnia, gdy są łagodne. Czy wiesz, że w okresie życia płodowego odbiera ono pewne bodźce, w tym także dźwięki przez skórę? A co ciekawe – dziewczynki reagują na dźwięk wcześniej niż chłopcy. Do dzieci dociera cała gama rozmaitych odgłosów: bicie Twojego serca, pulsowanie krwi w żyłach i tętnicach, bulgotanie w jelitach i żołądku. Przenikają do jego świata także głosy i muzyka z zewnątrz. Zaobserwowano, że noworodki reagują bardziej na głos matki niż na inne dźwięki. Badacze wykorzystali ultrasonograf do obserwacji reakcji dzieci na znane i nieznane tony, dochodzące ze słuchawek przyłożonych do brzucha mamy. Słysząc znajome odgłosy, były aktywne – zupełnie, jakby tańczyły w rytm ulubionej melodii. Uspokajały się i nieruchomiały, gdy ze słuchawek płynęły obce im dźwięki.
Bożena Mucha
Konsultacja: dr Marzenna Padzik-Moczydłowska, ginekolog położnik