Otyłość noworodka
Moja córka urodziła się w 38 tyg ciąży z wagą 2950 g .Wychodząc ze szpitala miała 2680 g i przez pierwsze 14 dni przytyła 0.5 kg. A teraz co tydzień tyje 500 g . Mając 28 dni ważyła 4200 g i lekarka kazała małej podawać wodę w butelce. Ja karmię piersią i nie chcę przechodzić na butelki. Mała nawet smoczka nie chce wziąć i wodą pluje. Czy naprawdę jest aż tak gruba, że trzeba ją nawadniać?
Dziwna sprawa, od zawsze wiadomo, że dzieci karmione piersią nie ma potrzeby dopajać aż do 6 miesiąca, można owszem podać np. herbatkę z kopru włoskiego – ale to raczej w trudnościach z oddawaniem stolca lub gazów. Kolejna wiadoma od dawna rzecz to to, że mleko matki to wartościowy i dostosowany do potrzeb każdego niemowlęcia, pokarm. Fakt faktem, że przyrost masy ciała o 500 g na tydzień to dość dużo, prawidłowy przyrost masy ciała powinien wynosić od 125g – 220g na tydzień (lub trochę więcej). Jeśli już koniecznie musi pani podawać dziecku wodę (choć jakoś nie mam do tego przekonania) może pani kupić specjalny ustnik do butelki po to aby nie przyzwyczajać maluszka do smoczka.Moja córka urodziła się w 38 tyg ciąży z wagą 2950 g .Wychodząc ze szpitala miała 2680 g i przez pierwsze 14 dni przytyła 0.5 kg. A teraz co tydzień tyje 500 g . Mając 28 dni ważyła 4200 g i lekarka kazała małej podawać wodę w butelce. Ja karmię piersią i nie chcę przechodzić na butelki. Mała nawet smoczka nie chce wziąć i wodą pluje. Czy naprawdę jest aż tak gruba, że trzeba ją nawadniać?
Wiolkafatima
Pozdrawiam serdecznie
Celina Fręczko, położna