Czy to ciąża?
Mam następujące pytanie: kochałam się z moim mężczyzną w moje dni płodne (14 marca), był to stosunek przerywany, czyli bez zabezpieczenia, okres wypadał mi na 22 marca i tego dnia dostałam jednodniowe brązowe plamienie. Robiłam wtedy test, wyszedł negatywnie, 25 marca dostałam krótki, bo 5-dniowy (mój normalny okres trwa 8-9 dni) i było małe krwawienie. Po okresie robiłam drugi test - znów negatywnie, cały kwiecień nie miałam okresu, 19 kwietnia zaczęło mi się chcieć cały czas siusiu i tego też dnia zaczęłam sikać krwią... a okresu nadal nie było. Dostałam antybiotyki, dwie niebieskie tabletki i jedną saszetkę do picia, miałam też okładać się Tantum Rose, po 3 dniach ból przeszedł - krwią przestałam siusiać następnego dnia rano. Dziś mija mi 44. dzień cyklu i nadal nie mam okresu, biorąc pod uwagę fakt, że zwykle mam okres 28. lub 33. dnia cyklu i zawsze z dokładnością co do dnia. Nasuwa mi się pytanie, czy pomimo tych testów, które wyszły negatywne, mogę być w ciąży? Nie mam bólów, bolą mnie tylko piersi, czasem dół brzucha, jak bym miała dostać okres... jednak to przechodzi... przytyłam 2 kg i mam dużo wyprysków (zwłaszcza na biuście), mimo że nie miałam nigdy problemów z cerą... i zupełnie nie wiem, o co chodzi.... proszę o pomoc!
Pozostaje pani wykonać test ciążowy z krwi - daje dokładny wynik już 7 dni po zapłodnieniu. Ten test pozwoli pani na upewnienie się, czy to ciąża, czy też nie. Z pani pytania nie mogę wywnioskować, czy była pani u ginekologa, czy lekarza ogólnego. Jeśli to była wizyta u lekarza rodzinnego, to proszę udać się do ginekologa - on po wykonaniu usg też może potwierdzić, czy to ciąża, czy jest inny powód braku miesiączki. Proszę tego nie lekceważyć i jak najszybciej umówić się na wizytę.Mam następujące pytanie: kochałam się z moim mężczyzną w moje dni płodne (14 marca), był to stosunek przerywany, czyli bez zabezpieczenia, okres wypadał mi na 22 marca i tego dnia dostałam jednodniowe brązowe plamienie. Robiłam wtedy test, wyszedł negatywnie, 25 marca dostałam krótki, bo 5-dniowy (mój normalny okres trwa 8-9 dni) i było małe krwawienie. Po okresie robiłam drugi test - znów negatywnie, cały kwiecień nie miałam okresu, 19 kwietnia zaczęło mi się chcieć cały czas siusiu i tego też dnia zaczęłam sikać krwią... a okresu nadal nie było. Dostałam antybiotyki, dwie niebieskie tabletki i jedną saszetkę do picia, miałam też okładać się Tantum Rose, po 3 dniach ból przeszedł - krwią przestałam siusiać następnego dnia rano. Dziś mija mi 44. dzień cyklu i nadal nie mam okresu, biorąc pod uwagę fakt, że zwykle mam okres 28. lub 33. dnia cyklu i zawsze z dokładnością co do dnia. Nasuwa mi się pytanie, czy pomimo tych testów, które wyszły negatywne, mogę być w ciąży? Nie mam bólów, bolą mnie tylko piersi, czasem dół brzucha, jak bym miała dostać okres... jednak to przechodzi... przytyłam 2 kg i mam dużo wyprysków (zwłaszcza na biuście), mimo że nie miałam nigdy problemów z cerą... i zupełnie nie wiem, o co chodzi.... proszę o pomoc!
Magda
Pozdrawiam serdecznie
Celina Fręczko, położna
