 |
Chętnie słucha
W brzuchu wcale nie panuje cisza! I bardzo dobrze, bo dzięki temu zmysł słuchu maluszka jest przez cały czas stymulowany. I to już mniej więcej od 20. tygodnia ciąży, kiedy ośrodek nerwowy, odpowiadający za słuch, budzi się do życia.
Co słyszy maluszek? Przede wszystkim przeróżne dźwięki dobiegające z Twojego organizmu: bicie serca, szum krwi przepływającej przez naczynia krwionośne, Twój oddech... Słyszy też dźwięki dobiegające ze świata zewnętrznego, przytłumione przez wody płodowe.
Jakie odgłosy sprawiają mu najwięcej radości?
- Bicie seca mamy. Jego rytm jest stały, uspokaja. Dziecko bardzo dobrze go zna. To jeden z powodów, dlaczego po urodzeniu tak lubi być przytulone do Ciebie.
- Twój głos. Brzmi on dla maluszka inaczej niż wszystkie inne dźwięki. Dziecko słyszy go już od pierwszego momentu, od kiedy tylko zaczyna funkcjonować zmysł słuchu. Maleństwo uwielbia, gdy zwracasz się bezpośrednio do niego, kiedy ton Twojego głosu staje się ciepły, wyjątkowo miły. Bez względu też na to, co myślisz o swoim śpiewaniu, możesz być pewna, że maluch za nim przepada. Dziecko czuje, kiedy mówisz tylko do niego lub jedynie jemu śpiewasz. Staje się wtedy bardziej aktywne ruchowo – fikanie i kopnięcia to jego ciche odpowiedzi.
Twój głos maleństwo dobrze zapamięta. Badania potwierdzają, że już noworodki doskonale rozpoznają i odróżniają od innych słowa swojej mamy.
- Głosy innych ludzi. Już od szóstego miesiąca maluszek słyszy, jak ktoś z Tobą rozmawia. Nie rozumie oczywiście, o czym mówicie, doskonale jednak rozróżnia ton głosu, nastrój rozmowy. Jeśli tata często rozmawia z dzieckiem, także i jego głos rozpozna ono po urodzeniu.
- Muzyka. Kiedy Ty jej słuchasz, słyszy ją też Twój maluch. Lubi melodie spokojne, relaksujące. Czuje, że w tym momencie odprężasz się; on robi to samo. Jeśli lubisz muzykę poważną, słuchaj Mozarta – badania naukowe dowiodły, że ma to znakomity wpływ na kształtowanie się mózgu maleństwa. Jeśli jednak nie przepadasz za klasyką, nie zmuszaj się do jej słuchania. Lepiej włącz płytę, którą lubisz. Gdy Ty będziesz zrelaksowana, odpręży się również Twoja mała pociecha.
Uwielbia... ruch
Nie wiadomo, kiedy to się zaczyna. Naukowcy twierdzą, że już siedmioipółtygodniowy maluszek (ma wtedy 2,5 centymetra długości, czyli tyle, co ziarnko fasoli) wykonuje pierwsze ruchy. A dziewięciotygodniowemu aktywność zajmuje kilka minut dziennie! Ty jednak zaczniesz odczuwać jego ruchy dopiero między 16. a 20. tygodniem, kiedy staną się silniejsze.
Chce mieć rozrywkę
Grzechotka i karuzelka zawieszona nad niemowlęcym łóżeczkiem wcale nie będą pierwszymi zabawkami dziecka. Natura tak to mądrze urządziła, by maleństwo, już będąc w łonie mamy, mogło się bawić np. pępowiną. Ale to nie wszystko. Możecie bawić się... razem. Oto dowód.
- Gdy poczujesz kopnięcie maluszka, odpowiedz mu lekkim pukaniem w brzuch. Pierwszy raz dziecko może na chwilę znieruchomieć, ale już po chwili kopnie nóżką. Gdy poklepiesz brzuch w innym miejscu, ono też spróbuje Ci „odpowiedzieć”.
- Mów do dziecka tak, jakby było cały czas tuż obok Ciebie. Bajki możesz opowiadać w czasie całej ciąży, ale szczególnie w ostatnim trymestrze. Myślisz, że maleństwo jeszcze nic nie rozumie? To nie do końca prawda. Na pewno wyczuwa Twoje emocje. Gdy opowiadasz maluszkowi bajkę, szczególnie z nim w roli głównej, odprężasz się, relaksujesz i cieszysz dzieckiem. A ono świetnie to wyczuwa! Zapamiętuje też charakterystyczne cechy języka, rytm. To dlatego po urodzeniu dzieci potrafią odróżniać język ojczysty od obcego.
- Gdy czujesz, że szkrab nie śpi, zbliż głowę do brzucha i zagadaj do maluszka. Poczekaj na lekkie kopnięcie. Wtedy znów coś powiedz do niego. W ten sposób może też bawić się z maleństwem starszy brat lub siostra.
Lista drobnych przyjemności, które spotykają nienarodzonego maluszka (często dzięki Tobie), jest więc całkiem długa. Najwięcej szczęścia daje mu jednak Twoja miłość. Dziecko wyczuwa emocje i uczucia, jakimi je obdarzasz. Doskonale wie, czy jest na tym świecie oczekiwane, chciane, kochane.
Tego lepiej unikaj
Są też sytuacje, które maluszka denerwują, męczą, przerażają, czy nawet takie, które źle wpływają na jego rozwój.
Zdecydowanie nie wolno Ci narażać dziecka na kontakt z dymem papierosowym. Jest w nim ponad 4 tys. szkodliwych składników, w tym 40 rakotwórczych! Pamiętaj, że „bierne palenie” jest dla Was równie szkodliwe.
Nie pij też alkoholu. Dla ciężarnych mam nie ma bepiecznej dawki. Alkohol, który pijesz, przenika przez łożysko. Czy wyobrażasz sobie, by podać bodaj kroplę noworodkowi?
Twój szkrab nie chce też, byś... się denerwowała. Długotrwały stres powoduje wyrzut adrenaliny do krwi, skurcz naczyń krwionośnych i mięśni macicy. Dziecko dostaje mniej tlenu, a poza tym przecież czuje Twoje emocje.
Katarzyna Pinkosz
Konsultacja: dr Agnieszka Maryniak, neuropsycholog z CZD