Gdzie zrobić zakupy na święta wielkanocne?

Koszyk wielkanocny fot. Materiały prasowe
W których sklepach jest najtaniej, a które mają w ofercie najwięcej wyjątkowych produktów? Gdzie najłatwiej popaść w szaleństwo impulsywnych zakupów i czy zawsze najważniejsza jest cena? Podpowiadamy, jak mądrze skompletować listę potrzebnych rzeczy na Wielkanoc.
Koszyk wielkanocny fot. Materiały prasowe

Duży supermarket czy lokalny sklep? Gdzie zrobić zakupy na święta wielkanocne

 
  • Zakupy w supermarketach i hipermarketach
Tego rodzaju sklepy są największe pod względem powierzchni (supermarkety to sklepy do 2500 m2, hipermarkety przekraczają tę powierzchnię), co nie zawsze jest ich zaletą, ponieważ zakupy trwają w nich najdłużej. Mają rozbudowany asortyment, ale często, aby skompletować listę potrzebnych produktów, trzeba przejść wiele alejek. Cechą odróżniającą je od dyskontów jest ułożenie asortymentu na półkach. 
 
Wadą sklepów o dużej powierzchni jest pobudzanie klientów do robienia zakupów impulsywnych, czyli pod wpływem chwili, reklamy lub promocji. Może się okazać, że wyjdziemy z nich z dużo większym koszykiem, niż zakładaliśmy. Często też produkty są tak ułożone, że dużo chętniej kupować będziemy większe ilości, a zapachy dochodzące z piekarni pobudzą nasz apetyt.
 
Zakupy w dużych sklepach najlepiej wcześniej zaplanować i zrobić dokładną listę. Aby kontrolować rachunek, można też wziąć ze sobą kalkulator i na bieżąco podliczać koszt. Warto też nie wybierać się do supermarketów w godzinach szczytu, czyli w soboty i dni powszednie po godzinie 16. Lepiej też unikać dni bezpośrednio przed świętami, kiedy kolejki do kasy są o wiele dłuższe. Przed pójściem do sklepu najlepiej też zjeść posiłek, aby głód nie zdecydował, co znajdzie się w naszym koszyku. O wiele chętniej kupimy wtedy wszelkiego rodzaju niezdrowe przekąski i słodycze, które wcale nie są nam potrzebne.
 
  • Zakupy świąteczne w dyskontach
Sklepy o zdecydowanie mniejszej powierzchni i zupełnie innej polityce prezentowania asortymentu. Aby jak najbardziej zminimalizować koszty, często wystawiają produkty w opakowaniach zbiorczych. Są mniej uporządkowane od supermarketów i hipermarketów. Mają także ograniczoną ilość produktów. Skupiają się często na markach własnych, produktach tematycznych (np. raz w miesiącu można kupić w nich przekąski z różnych stron świata), pomijając niekiedy topowe marki. Wybierać można tylko z kilku rodzajów danego typu produktu. Oferta często nie jest powtarzalna, ale uzależniona od promocji. Aby przed Wielkanocą kupić wszystko, co potrzebne do zaplanowanego menu, warto przed pójściem do dyskontu przejrzeć gazetki reklamowe i sprawdzić, czy nasze ulubione produkty są aktualnie dostępne. 
 
Minusem dyskontów jest brak możliwości kupna świeżych produktów z lady na wagę. Mięso, wędliny i ryby można dostać tylko wcześniej zapakowane, często jednego lub dwóch producentów. Może się też okazać, że nie znajdziemy tego, po co przyszliśmy, ponieważ oferta ograniczona jest tylko do tego, co aktualnie jest poszukiwane przez większość klientów lub tanie.
Podczas zakupów w dyskontach warto sprawdzać składy, datę przydatności do spożycia i termin ważności. Często niska cena nie idzie w parze z jakością. Może się też okazać, że dany produkt trzeba będzie szybko zjeść, zanim straci swoje walory lub się popsuje.
 
  • Zakupy świąteczne w delikatesach 
Ich nazwa kojarzy się z czymś luksusowym, wyższej jakości. Zazwyczaj tego typu sklepy np. Delikatesy Centrum  oferują podstawowe produkty oraz te z wyższej półki lub międzynarodowe. To tutaj powinniśmy szukać oryginalnych towarów z Azji, Indii czy Włoch, ale też swojskich wędlin lub przetworów od mniejszych producentów. Nie oznacza to jednak, że wszystkie produkty są drogie i wykwintne. Z powodzeniem można tutaj zrobić także codzienne zakupy, choć wybór będzie zazwyczaj nieco okrojony w porównaniu do hipermarketów (ale nie tak bardzo jak w dyskontach).
 
Powierzchnia dyskontów może być różna, choć raczej nie zdarzają się sklepy porównywalne do hipermarketów. Towary ułożone są tematycznie na półkach. Często jest tutaj też mniej reklam i krzykliwych plakatów z promocjami, dzięki czemu zakupy możemy zrobić w bardziej przemyślany, mniej impulsywny sposób. 
 
Zaletą sklepów takich jak Delikatesy Centrum, która odróżnia je od dyskontów, jest możliwość zakupu świeżych produktów na wagę z lady. Asortyment jest szeroki, dodatkowo wzbogacony o produkty najwyższej jakości, oryginalne, nietuzinkowe lub od małych producentów. Dzięki temu można poprosić o dokładnie taką gramaturę, jaka potrzebna jest do przepisu, wybrać idealny kawałek mięsa lub wędliny, a następnie poprosić o pokrojenie (w plasterki, na kotlety, na gulasz, dodatkowe rozbicie mięsa lub oczyszczenie go z elementów niepotrzebnych, np. w przypadku schabu). 
 
Delikatesy Centrum to dobre miejsce do zrobienia zakupów na szczególne okazje, ponieważ do produktów podstawowych można dobrać coś wyjątkowego, podkreślającego podniosłą atmosferę lub pięknie prezentującego się na półmisku dla zaproszonych gości i rodziny. Minusem są nieco wyższe ceny, ale są one współmierne do jakości oferowanego asortymentu.
 

Promocje na święta wielkanocne – jak najlepiej je wykorzystać?

 
Przed świętami wiele sklepów kusi reklamami telewizyjnymi, gazetkami promocyjnymi i bilbordami ze specjalną ofertą. Zazwyczaj promowane są produkty typowe, często wybierane np. na obiad wielkanocny lub odświętną kolację. Czy warto z nich korzystać? A może opłaca się część produktów kupować w jednej sieci, a część w innej? 
 
 
Robiąc zakupy regularnie, mniej więcej orientujemy się w cenach podstawowych produktów spożywczych oraz zmianach, jakie mogą zachodzić, np. wraz z rozpoczęciem nowej pory roku. Jeśli tak nie jest, warto na kilka tygodni przed dużymi zakupami świątecznymi przyjrzeć się, ile kosztują interesujące nas pozycje z oferty. Może się okazać, że ogromne obniżki reklamowane w okresie przedświątecznym nie są tak atrakcyjne, kiedy porównamy je ze stałymi cenami. Dzięki takiej świadomości nie będziemy robić zakupów impulsywnie i pod wpływem głośnych akcji reklamowych.
Podróżowanie od sklepu do sklepu w pogoni za najlepszymi ofertami na produkty spożywcze najczęściej się nie opłaca. Do kosztów należy doliczyć dodatkowo benzynę lub bilety oraz – tak cenny przed świętami – czas. Takie poszukiwanie najtańszych produktów może być opłacalne jedynie przy dużych ilościach produktów i w sytuacji, kiedy sklepy nie są od siebie zbytnio oddalone.
 

Gdzie i jak kupować mięso i wędliny na Wielkanoc?

 
Miękka, soczysta pieczeń, elegancko wyglądające, swojskie wędliny lub delikatne i świeże ryby to często kulinarni główni bohaterowie świąt Wielkanocnych. Aby potrawy się udały, produkty te powinny być najlepszej jakości, dlatego właśnie na nie powinniśmy zwrócić szczególną uwagę podczas zakupów. Warto wybrać się do sklepu, w którym dostępna jest lada, a mięso, ryby, wędliny i sery można kupić na wagę. Może się wydawać, ze w ten sposób będziemy mieli ograniczone pole wyboru, ponieważ produkty podaje ekspedient. Okazuje się jednak, że tylko tak możemy kupić odpowiednią gramaturę (a nie z góry ustaloną po włożeniu mięsa lub ryby na tacki) lub ilość sztuk. Pracownik sklepu jest również po to, aby doradzić nam to, co najlepsze. Dodatkowo przy ladzie można skorzystać ze specjalnych usług. Przykładowo w Delikatesach Centrum mięso sprzedawane jest w całości, krojone na kotlety i dodatkowo rozbijane (w przypadku schabu również oczyszczone z niepotrzebnych dodatków, aby zachować idealny kształt i strukturę) lub posiekane w kostkę na gulasz. Ryby można kupić już oczyszczone, a wędliny w odpowiedniej wielkości kawałku lub plastrach.
 
Warto pamiętać, że mamy prawo zapytać ekspedienta o skład wybranego produktu. Na naszą prośbę przedstawi on skład procentowy, przedstawi informacje o dacie przydatności do spożycia. Na to wszystko powinniśmy również zwrócić uwagę podczas kupowania produktów ułożonych na tackach. Zwłaszcza w przypadku wędlin liczy się skład procentowy oraz to, ile kilogramów np. szynki zostało wyprodukowane ze 100 g mięsa. Lepiej unikać pięknie wyglądających, różowych wędlin z długim składem, które często zawierają niepotrzebne dodatki. Zwróćmy także uwagę na zapis „produkt wysokowydajny”. Oznacza on niższą jakość oraz obecność dużej ilości substancji wzmacniających smak lub powiększających wagę.
 
O co możesz poprosić sprzedawcę przy ladzie? - infografika
 
Materiał powstał z udziałem Delikatesów Centrum 

 

Redakcja poleca

REKLAMA