Potrawy satay to szaszłyczki z marynowanych mięs: kurczaka, jagnięciny, wołowiny, a nawet ryby, które nadziane na patyczki bambusowe są grillowane nad ogniem (z drewna lub węgla) i podawane z ostrymi sosami.
Niezmiernie proste do przyrządzenia świetnie sprawdzają się na majowe czy letnie spotkania z przyjaciółmi w ogrodzie. Kluczem do sukcesu jest właściwa marynata mięs, nadająca im niebanalny smak.
Składniki marynaty satay :
• połówka drobno pokrojonej cebuli,
• 2 ząbki czosnku, rozgniecione
• 1 łyżka startego galangalu (ewentualnie imbiru)
• 1 łyżka sosu sojowego
• 2 łyżki soku z limonki
• 2 łyżeczki oleju arachidowego
Po 1 łyżeczce przypraw lub sosu:
• zmielonej kolendry
• zmielonego kminu rzymskiego
• kurkumy
• sosu chili
• sosu rybnego
Przygotowanie ok. 20 min + czas marynaty (dodatkowo przyrządzanie: 15 min.)
Na 12 sztuk potrzeba:
po ćwierć kilo filetów z piersi kurczaka, polędwicy wołowej bez kości i wieprzowiny bez kości kroimy na paski grubości 1,5 cm. Nadziewamy mięso na patyczki.
Uwaga: Pamiętajmy, aby patyczki do szaszłyków namoczyć co najmniej 1 godzinę przed użyciem, dzięki temu nie będą się rozszczepiały i przypalały.
Wszystkie składniki marynaty mieszamy ze sobą. Układamy patyczki z mięsem na blasze, smarujemy hojnie marynatą i odstawiamy do lodówki na co najmniej 3 godziny, a najlepiej – na całą noc.
Mięso grillujemy lub pieczemy na posmarowanej olejem blasze aż do jego zarumienienia. Z chwilą, gdy brzegi mięsa zaczynają wysychać, sprawdzamy stopień jego wysmażenia wykałaczką. Podajemy natychmiast po upieczeniu z ciepłym sosem satay.
Składniki sosu satay:
• ¾ szklanki mleczka kokosowego
• ½ szklanki uprażonych orzeszków, niesolonych
• ¼ szklanki bulionu drobiowego
• 2 łyżki czerwonej pasty chili
Po 1 łyżce:
• soku z limonki
• sosu sojowego
• 1 łyżeczka brązowego cukru
Po ½ łyżeczki:
• zmielonego kminku
• zmielonej kolendry
Polecamy: Jak przygotować polewkę winną na jesienne wieczory
Drobno rozcieramy orzeszki w blenderze, dodajemy pastę i mieszamy na gładką masę. W garnku na małym ogniu mieszamy mleczko kokosowe, mieszankę orzechową i resztę składników. Zmniejszamy ogień i dodajemy bulion, po czym gotujemy aż zgęstnieje (ok. 3 minuty). Na koniec dodajemy sok z limonki i ewentualnie dodajemy cukier. Sos możemy zrobić nawet dzień wcześniej i przechowywać w lodówce.
Jeśli chcemy być „bardzo tajscy” podajemy do tego tradycyjną sałatkę z papai.