Polacy boją się ryzykować
Obecnie większość z nas jednak decyduje się na może niezbyt interesującą, ale za to stałą pracę z pewną płacą. Choć przyznajemy, że marzymy o tym, by kiedyś rzeczywiście utrzymywać się z własnej pasji, wciąż odkładamy decyzję na potem. Czas mija, coraz bardziej przyzwyczajamy się do aktualnego życia i coraz mniej w nas odwagi na to, by wreszcie coś zmienić. Gorzej, jeśli z powodu pracy już całkiem brakuje nam czasu na angażowanie się w nasze pasje. Wtedy już jesteśmy tylko o krok od zgorzknienia i braku zadowolenia z życia, czy zatem nie warto czasem postawić wszystkiego na jedną kartę?Zarobki z pasji wyłącznie na kieszonkowe
Wciąż pokutuje takie przekonanie, że z pasji nie da się po prostu wyżyć. Że trzeba mieć porządny (który jednak często równoważymy z mało ciekawym) zawód. Jeśli już decydujemy się na jakikolwiek zarobek z naszej pasji, raczej robimy to po pracy, jako coś dodatkowego. Tym samym nie możemy się dziwić, jeśli faktycznie taka praca nie daje nam dużych pieniędzy. Jeśli robimy coś dorywczo, po godzinach, nie da się wypracować wówczas równowartości tego, co wykonujemy przez kilka godzin dziennie w pracy zawodowej.Dlaczego boimy się traktować pasji jako sposobu na życie i zarabianie?
Od najmłodszych lat uwielbiasz jazdę na nartach, grę na pianinie, pięknie malujesz, chłoniesz wiele języków, masz niesamowitą wyobraźnię i piszesz opowiadania lub masz jakikolwiek inny talent, a lata ćwiczeń, kursów, szkół powodują, że mogłabyś spokojnie tym talentem dzielić się i zarażać innych, a jednak nie decydujesz się na zarabianie na pasji. Dlaczego?Powodów może być oczywiście wiele, ale wśród tych najbardziej popularnych znajdują się:
- brak odwagi na podjęcie tej nieschematycznej decyzji na życie;
- myślenie, że trzeba pracować, jak wszyscy, że inaczej się nie da;
- strach przed krytyką innych, zwłaszcza bliskich osób;
- brak wiary we własne zdolności;