Nauka to nie wszystko, liczy się doświadczenie!

kobieta, praca, CV fot. serwis prasowy
Pilny uczeń, wzorowy student, a potem duży problem ze znalezieniem pracy… Brzmi znajomo? Co zrobić, by nie stać się ofiarą własnych, czasem zbyt wygórowanych, ambicji i znaleźć upragnione zatrudnienie?
/ 29.03.2011 13:09
kobieta, praca, CV fot. serwis prasowy
W obecnych czasach samo wykształcenie, to nie wszystko. Dyplom renomowanej uczelni i nawet najlepsze oceny, wcale nie gwarantują szybkiego znalezienia wymarzonej pracy. Przyczyna niepowodzeń jest prosta i nie wymaga szczegółowej analizy - chodzi o brak doświadczenia. Łatwo to zauważyć, przeglądając choćby pobieżnie ogłoszenia o pracę. Większość rekrutujących, i to bez względu na branżę, wymaga doświadczenia zawodowego, nawet od studentów. Ale jak je zdobyć? Tak naprawdę nie ma łatwych rozwiązań, których efekty są widoczne od razu. Działać trzeba już od szkoły średniej i właściwie ukierunkować swoją ścieżkę kariery.

Nie ma na co czekać!

Okazje do poszerzenia wiedzy teoretycznej o umiejętności praktyczne pojawiają się na każdym poziomie edukacji. Konkursy szkolne i olimpiady, często organizowane  dla uczniów szkół podstawowych oraz średnich szkół technicznych i ogólnokształcących, to dobry początek, by zacząć rozwijać się w konkretnej dziedzinie związanej kierunkiem kształcenia lub zainteresowaniami. Realizacja projektu na konkurs daje nie tylko pierwszą możliwość wykorzystania zdobytej wiedzy w praktyce, ale często uczy również pracy zespołowej i pozwala kształtować – tak ważne w przyszłości – tzw. kompetencje miękkie. Innym przykładem „ponadprogramowej” aktywności może być również uczestnictwo w szkolnych kołach naukowych. W każdej szkole funkcjonuje ich zwykle kilka, a nauczyciele opiekujący się takimi kołami, dostarczają wiedzę, która wybiega daleko poza standardowy program nauczania. Warto pomyśleć także o certyfikatach. Kursy organizowane w ramach zajęć dodatkowych, niejednokrotnie kończą się wydaniem dokumentu, który potwierdza posiadaną wiedzę i umiejętności. W późniejszych latach edukacji można zacząć ponadto odwiedzać targi pracy, praktyk i staży. – Pozwala to zapoznać się z rynkiem pracy, dowiedzieć się więcej o firmach i przyszłych pracodawcach z danej branży – mówi Dominika Frydlewicz, manager ds. kontrolingu i HR z Hemmersbach, międzynarodowej firmy świadczącej kompleksowe usługi serwisowe sprzętu komputerowego i telekomunikacyjnego. Na takie wydarzenia warto zabierać ze sobą również CV.
– Nawet jeśli nie ma w nim jeszcze zbyt wielu pozycji, spotkanie z potencjalnym pracodawcą może zaowocować zaproszeniem na praktykę lub staż, a także propozycją współpracy w przyszłości – dodaje.

Studenci w cenie

Wielu pracodawców chętnie zatrudnia studentów, dlatego okres studiów to najlepszy czas na zdobywanie doświadczenia. Choć studentom zaocznym zdecydowanie łatwiej jest korzystać z różnych możliwości, pozostali wcale nie muszą z nich rezygnować. Tryb studiów można z powodzeniem dostosować do pozauczelnianych obowiązków, choćby poprzez indywidualny tok nauczania. Liczą się zatem przede wszystkim chęci. - Na łączenie nauki z tymczasową pracą lub stażem, decyduje się obecnie coraz więcej młodych ludzi. Nie zawsze jest to podyktowane tylko względami ekonomicznymi wynikającymi z konieczności samodzielnego utrzymania się na studiach. Studenci, którzy praktykują w trakcie nauki, mają świadomość, że doświadczenie zdobyte w młodym wieku, może otworzyć im drzwi do przyszłej kariery i pomóc stać się konkurencyjnym kandydatem na rynku pracy – tłumaczy Dominika Frydlewicz.

Inkubator talentów
Podczas studiów warto skorzystać również z innych możliwości rozwoju, szczególnie dlatego, że mamy na to zwykle aż 5 lat. Na wielu uczelniach powstają różnorodne koła naukowe i specjalne organizacje studenckie. Zaangażowanie w taką działalność pomaga poszerzać wiedzę, ale także odkrywać w sobie i rozwijać inne umiejętności. - W ramach udziału w podobnych inicjatywach, studenci mogą sporo zyskać – m.in. realizować ciekawe projekty naukowe, uczestniczyć lub samodzielnie organizować szkolenia i konferencje naukowe (często międzynarodowe), wyjeżdżać na zagraniczne wymiany i staże, angażować się w działalność społeczną, a także rozwijać umiejętności przedsiębiorcze – opowiada Dominika Frydlewicz. Zatem niezależnie od kierunku i trybu studiów, możliwości samokształcenia jest wiele. - Jeśli odpowiednio zaplanujemy własny rozwój i maksymalnie wykorzystamy wszystkie nadarzające się okazje, dyplom magistra czy inżyniera może okazać się jedynie formalnym dodatkiem do bogatego i bardzo cenionego na rynku pracy doświadczenia - dodaje.

HEMMERSBACH istnieje na rynku od 45 lat. To prężnie rozwijająca się, międzynarodowa firma, która świadczy kompleksowe usługi serwisowe sprzętu komputerowego na skalę przemysłową i swoim zasięgiem obejmuje kraje regionu EMEA (Europy, Bliskiego Wschodu oraz Afryki).
Od czterech lat firma HEMMERSBACH działa również w Polsce. Polski oddział HEMMERSBACH zlokalizowany jest na Dolnym Śląsku, na wrocławskich Bielanach.

Polki o pracy - forum >>

Redakcja poleca

REKLAMA