Przepis na Europę: Najważniejsze to pomagać innym

Joanna Kuchta fot. Robert Wilczyński
Inowrocław ma wielkie szczęście, bo... mieszka i pracuje w nim Joanna Kuchta, która potrafi doskonale korzystać z Funduszy Europejskich. Dzięki temu jej miasto ma nowe drogi, wspaniale wyposażony szpital i ponad dwa tysiące dziewcząt zaszczepionych przeciwko rakowi szyjki macicy!
/ 09.06.2019 08:40
Joanna Kuchta fot. Robert Wilczyński

Pamięta ten dzień jak dziś. Przechodziła przez przejście dla pieszych w Toruniu, gdzie studiowała prawo europejskie na wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Usłyszała tylko pisk opon. Potem zapadła ciemność. Obudziła się po miesiącu. Pierwsze, co zobaczyła, to twarz mamy, czuwającej przy jej szpitalnym łóżku. To cud, że wybudziła się ze śpiączki, bo lekarze nie dawali jej wielkich szans...

Joanna, dochodząc do zdrowia, spędziła w szpitalu dużo czasu. Zanim nauczyła się na nowo stawiać kroki, minęło  osiem miesięcy. Ale Joanna jest twarda. Uparta. Z trudem pokonywała codziennie coraz dłuższy dystans, ale dopięła swego i wróciła do pełnej sprawności.

Pobyt w szpitalu wiele ją nauczył. Na własnej skórze przekonała się, że często brakuje sprzętu, który mógłby pomóc pacjentom w szybszym powrocie do zdrowia, bo nie ma na niego pieniędzy. Postanowiła wtedy, że zrobi wszystko, co w jej mocy, aby zmienić tę sytuację.

Wszyscy chcą leczyć się w inowrocławskim szpitalu
Gdy doszła do siebie i obroniła dyplom, zapukała do drzwi starosty inowrocławskiego. – Chciałabym tu pracować
i pozyskiwać Fundusze Europejskie na rozwój regionu, w tym na zakup sprzętu medycznego dla szpitala – powiedziała. 

Jej pomysły były tak przekonujące, że w urzędzie wkrótce utworzono Powiatowe Centrum Integracji Europejskiej, które poprowadziła.

Mija już 10 lat, odkąd Joanna pracuje na rzecz powiatu inowrocławskiego. Szefuje czteroosobowemu zespołowi i wspólnie piszą projekty, na których realizację pozyskują pieniądze z Unii Europejskiej. Dzięki ich staraniom rozbudowano dwa domy pomocy społecznej, wyremontowano muzeum, a także przebudowano kilkadziesiąt kilometrów dróg. – Udało się to dzięki wsparciu Zarządu Powiatu Inowrocławskiego – podkreśla Joanna.

Najważniejsze jest dla niej, że z unijnej kasy udało się jej zdobyć pieniądze na modernizację szpitala powiatowego i na zakup dla niego sprzętu medycznego na światowym poziomie.

Ogromne wrażenie robi supernowoczesna stacja dializ: w nowo wybudowanym budynku stacji jest 15 najnowszej generacji stanowisk, z których pacjenci korzystają przez całą dobę. Równie okazale prezentuje się centrum radiologii, które dysponuje cyfrowym aparatem rentgenowskim. Największą dumą szpitala jest jednak świeżo zakupiony, 64-rzędowy tomograf.

– W całej Polsce jest tylko kilka takich urządzeń – mówi Ireneusz Beśka, główny specjalista ds. techniczno-administracyjnych szpitala. – Dzięki temu tomografowi można przebadać pacjenta od stóp do głów, diagnozując nawet najmniejsze zmiany! 

Stacja dializ kosztowała prawie 5 mln zł, z czego połowa została sfinansowana z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, a druga połowa to wkład własny powiatu. Podobnie rozkładały się koszty w wypadku tomografu.
– Bez unijnych pieniędzy moglibyśmy tylko o pomarzyć o takim sprzęcie – dodaje Ireneusz Beśka.

Jest dumny, że tak wspaniale wyposażony inowrocławski szpital znalazł się na 6. miejscu w kraju w rankingu placówek medycznych! Cieszy go, że w tutejszym ośrodku chcą się leczyć nie tylko mieszkańcy powiatu, ale też ościennych miejscowości.

– Dla mnie to największa radość patrzeć, jak ludzie wracają do zdrowia, bo mają dostęp do nowoczesnego sprzętu i nowatorskich metod leczenia – cieszy się Joanna. – Leczenie to jedno, ale równie ważna jest profilaktyka – dodaje Euroliderka. – Stąd też program szczepień 12-letnich dziewczynek przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego (HPV), wywołującego raka szyjki macicy.

Dzięki Joannie wiele kobiet uniknie raka
Ten program jest szczególnie bliski sercu Joanny. Zaczęła się starać o Fundusze Europejskie na jego realizację w 2007 roku.

– Mieszkałam wtedy z mamą, z którą byłyśmy bardzo zżyte – opowiada. „Skoro tyle mówisz ostatnio o raku szyjki macicy, to ja pójdę się przebadać” – powiedziała któregoś dnia. Kilka dni później odebrałam od niej telefon. „Asiu, ja mam raka...” – szepnęła. Zawalił mi się świat.

Mimo ciężkiej walki z nowotworem mama Joanny zmarła po dwóch latach. – Akurat w chwili, gdy przyznano nam pieniądze na realizację tych szczepień – zasmuca się. – Jak na ironię losu...

Szczepienia przeciwko HPV rozpoczęły się w grudniu 2009 roku, a zakończyły w kwietniu 2011. Zaszczepiono aż 2190 dziewcząt, prawie tyle samo kobiet udało się zachęcić do badania cytologicznego. – Mam nadzieję, że dzięki temu choć kilka z nich uniknie tej choroby – wzdycha Joanna.

Po śmierci mamy największym wsparciem są dla niej: starsza siostra Marzanna, trójka jej dzieci oraz ojciec. Sama też pozostaje w stałym związku. Ze swoją drugą połówką spędza każdą wolną chwilę. – Ale ciągle mi ich brakuje – śmieje się.

Kiedy odpoczywa, uwielbia słuchać muzyki jazzowej. Jej pasją są podróże – zwiedziła znaczną część Europy. Wielką satysfakcję daje jej też pomoc w odnawianiu obiektów sakralnych, m.in. kościoła pw. Zwiastowania NMP w Inowrocławiu i kapliczek Drogi Krzyżowej w Pakości, zwanych Kalwarią Pakoską. Na ich renowację również pozyskała unijną dotację, ale nie z ramienia urzędu, tylko przy współpracy z kustoszem. Cały czas się kształci – obecnie robi doktorat na Polsko-Francuskich Studiach Doktoranckich SGH i Uniwersytetu Warszawskiego.

Doceniono jej starania i została Euroliderką
Rok temu Joanna dowiedziała się od znajomych, że Ministerstwo Rozwoju Regionalnego organizuje konkurs dla osób, które pozyskując Fundusze Europejskie, aktywnie działają na rzecz swojego regionu. Nagrodą jest sfinansowanie kosztów szkolenia związanego z FE w kwocie do 8500 zł. Przyjaciele namawiali ją już wtedy, aby wzięła w nim udział, jednak skromna jak zwykle Joanna nie zgodziła się. Dopiero w tym roku jej przełożony, wicestarosta Sławomir Szeliga, wspólnie z księdzem proboszczem Leszkiem Kaczmarkiem, zgłosili ją do III edycji konkursu „Eurolider”. Pokonując 120 kandydatów, Joanna znalazła się w gronie trójki laureatów i zdobyła tytuł Euroliderki. Serdecznie gratulujemy!

Monika Wilczyńska / Przyjaciółka



Cykl "Przepis na Europę" powstał w ramach konkursu organizowanego przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego Pomoc Techniczna

Redakcja poleca

REKLAMA