Wydaj mniej na rachunki

Wydaj mniej na rachunki
Co miesiąc wydajesz kilkaset złotych na rachunki. Do każdego doliczana jest jeszcze prowizja. Czy rzeczywiście musisz ją płacić? Wszystko zależy od tego, gdzie robisz opłaty.
/ 17.12.2009 12:24
Wydaj mniej na rachunki
Zdanych szacunkowych wynika, że miesięcznie opłacanych jest w naszym kraju 50–70 milionów rachunków, z czego zaledwie 10 proc. przez Internet. Każdy z nich jest obciążony prowizją, co w praktyce oznacza dla każdej z nas dodatkowy wydatek kilkunastu złotych.

Warto pomyśleć, jak zniwelować te koszty. Poradzimy ci, gdzie płacić, by nie przepłacać. Najlepiej robić to:

U wystawcy faktury

Nie ponosisz żadnych kosztów, jeśli fakturę opłacasz w punkcie obsługi klienta firmy, która ją wystawiła, np. w kasie spółdzielni mieszkaniowej lub gazowni. Niestety, musisz dysponować dużą ilością czasu, by objechać wszystkich wystawców rachunków. W praktyce poza niepracującymi emerytami mało kto ma szansę tak robić.

Na poczcie
Większość z nas z przyzwyczajenia płaci rachunki na poczcie. Ponieważ każdy rachunek ma inny termin płatności, zwykle trzeba odwiedzić pocztę kilka razy w miesiącu, by nie narazić się na karne odsetki za niedotrzymanie terminów. Za każdy rachunek do 1000 zł trzeba uiścić opłatę 2,50 zł (ale gdy przekroczy tę kwotę choć o złotówkę, zapłacisz 5,03 zł). Łatwo obliczyć, ile musisz dopłacić, gdy masz np. pięć, sześć rachunków.
Warto wiedzieć. Czasu, jaki stracisz, czekając na wyświetlenie twojego numerka, nikt ci nie zwróci. Na dodatek nie masz pewności, że pieniądze dojdą do wystawcy faktury na czas, dlatego zawsze lepiej iść na pocztę dwa, trzy dni przed wskazanym terminem płatności.

W oddziale banku
Jeśli chcesz opłacać rachunki w banku, rób to w tym, w którym masz konto. Nie idź jednak z plikiem faktur do kasy, ale reguluj opłaty przelewem. Będzie taniej – np. w PKO BP za opłatę rachunku w kasie zapłacisz 1 proc. jego wartości, ale nie mniej niż 6 zł, natomiast przelew na rachunek w innym banku będzie cię kosztował 4 zł (0 zł, jeśli wystawca faktury ma konto w tym samym banku co ty).
Warto wiedzieć. Lepszym rozwiązaniem jest płacenie w agencji banku (on jest też gwarantem jej prawidłowego funkcjonowania). Prowizja, którą stosuje agencja, jest zbliżona do pocztowej (2,50 zł do kwoty 1000 zł), a bywa, że niektóre rachunki (np. opłata za czynsz) są z niej w ogóle zwolnione (zależy, do jakiego banku należy agencja).

W punkcie kasowym agencji pośrednictwa finansowego
Takie punkty kasowe prowadzą np. firmy Skarbiec, Skarbonka, Intax, Minimum. Możesz w nich opłacić wszystkie bieżące rachunki i to taniej niż na poczcie czy w banku. Opłaty za faktury wahają się od 0 do 2,49 zł (Skarbonka).
Warto wiedzieć. Termin przekazania twoich pieniędzy na rachunek wystawcy faktury wynosi do 3 dni roboczych. Pamiętaj, by opłacić rachunek z wyprzedzeniem, bo zostaniesz obciążona odsetkami za zwłokę.


Przy kasie w supermarkecie
Comiesięczne rachunki możesz płacić przy okazji robienia zakupów w kasie sklepu. Taką możliwość daje np.:
  • VIA. Jej punkty (jest ich ponad 6 tys.) znajdziesz m.in. w sklepach osiedlowych, w supermarketach Carrefour, Real, Społem, Lewiatan, Stokrotka, Rossmann, Plus Discount, POLOmarket, Kaufland, a także na stacjach benzynowych Lotos, PKN Orlen i Statoil. Część punktów kasowych działa całodobowo (najczęściej na stacjach benzynowych).Główna zaleta takiego opłacania faktur to przede wszystkim niska prowizja. W punktach sieci VIA (usługa Moje Rachunki) wynosi ona przykładowo 0,99 zł (za rachunek TP SA) i 1,99 zł za fakturę wystawioną przez operatora telefonii komórkowej. Taka sama prowizja obowiązuje przy opłacie rachunku za energię elektryczną (0,99 zł za fakturę Enion, ZE Warszawa – Teren, a 1,99 zł za Vattenfall czy Stoen). Tą drogą możesz również zapłacić ratę kredytu, a nawet wpłacić pieniądze na fundusz inwestycyjny.Korzystając natomiast z usługi Moje Doładowania w sieci VIA, można bez żadnych dodatkowych kosztów doładować telefon komórkowy lub konta tanich połączeń internetowych, takich jak Skype, Telegrosik czy Gadu-Gadu.
  • UniKasa. Ma 440 oddziałów w super- i hipermarketach w największych miastach Polski. Prowizja za opłacenie rachunku za pośrednictwem UniKasy wynosi np. 0,89 zł za rachunek telefoniczny Netii i 0,98 zł za fakturę TP SA. Natomiast gdy płacisz rachunek za prąd wystawiony przez Stoen, prowizja wyniesie 1,75 zł. W punktach UniKasy możesz też płacić za transakcje dokonywane drogą internetową.
  • Drobne rachunki w Żabce. Usługa jest dostępna w ponad 1700 sklepach działających pod tym szyldem. Aby z niej korzystać, musisz się zarejestrować. Otrzymasz wówczas Kartę Identyfikującą Klienta, którą powinnaś okazywać każdorazowo przy płaceniu rachunku. Prowizja w Żabce wynosi 0,99 zł za każdy rachunek poniżej 500 zł i 0,3 proc. liczone od wartości rachunku powyżej 500 zł.

W domu
Masz konto osobiste? Wykorzystaj je, by ułatwić sobie płacenie rachunków.
  • Przez Internet. To najtańszy sposób płacenia rachunków. Wymaga jednak trochę fatygi. Musisz pójść do swojego banku i złożyć wniosek o założenie konta internetowego. Dalej już pójdzie prosto. Siedząc w domu, wypełniasz na stronie banku przelew i zlecasz jego zapłatę. Od takiej transakcji nie płacisz prowizji lub jest ona minimalna (1 zł).
  • Zlecenie stałe.
    Jeżeli nie masz konta internetowego, możesz zlecić bankowi, by regulował za ciebie twoje płatności. W określonym dniu bank przeleje wskazaną kwotę na wybrane konto (pod warunkiem, że masz pieniądze na rachunku). Wiele banków nie pobiera prowizji za zlecenia stałe.
  • Polecenie zapłaty. W specjalnej umowie upoważniasz wystawcę rachunku, by sam porozumiał się z bankiem co do płatności twoich faktur. Wystawca będzie wysyłał je tobie i bankowi, który musi pamiętać o dotrzymaniu terminu płatności. W większości banków ta usługa jest bezpłatna.
Warto wiedzieć. Płacenie rachunków przez polecenie zapłaty ma jeden minus – nie masz kontroli nad rachunkiem. Jeżeli będzie zawyżony, bank go i tak zapłaci, a tobie będzie przysługiwało prawo reklamacji. Możesz jednak zastrzec maksymalną wysokość kwoty, do jakiej bank może potrącić płatność.

Co ci grozi, jeżeli nie zapłacisz rachunku:
  • Gdy przestaniesz płacić rachunek wystawiony przez TP SA, ta wyłączy ci telefon po trzech miesiącach, a potem dostaniesz pocztą informację o rozwiązaniu z tobą umowy i skierowaniu sprawy do sądu.
  • Jeżeli nie zapłacisz faktury za prąd w ciągu 14 dni od jej otrzymania, dostaniesz wezwanie do zapłaty. Gdy się do niego nie zastosujesz, firma wyłączy prąd. Zostanie podłączony dopiero po spłaceniu długu i uiszczeniu opłaty za „wznowienie energii”.
  • Gdy zwlekasz z opłatą za gaz, po 14 dniach po terminie płatności jego dostawca wyśle ci żądanie zapłaty (kolejne 14 dni). Możesz poprosić o rozłożenie długu na raty. Jeżeli tego nie zrobisz i nie zapłacisz, po 45 dniach od terminu płatności gazownia wypowie ci umowę i odetnie dopływ gazu.

Co zrobić, gdy agencja  nie wpłaci pieniędzy
Jeżeli agencja pośrednictwa finansowego nie wpłaci pieniędzy na rachunek wystawcy faktury, możesz domagać się od niej zwrotu przekazanej przez ciebie kwoty oraz naprawienia szkody wynikłej z jej niesolidności (odsetki). Gdy pośrednik nie chce tego zrobić dobrowolnie, można jedynie wystąpić przeciwko niemu na drogę sądową. Powództwo należy złożyć w wydziale cywilnym sądu rejonowego.

Alicja Hass / Przyjaciółka