„Wredna teściowa rozpowiadała wszystkim gościom weselnym, że złapałam męża na dziecko. Piotrek musi skończyć tę relację”

„Teściowa krytykowała serwowane potrawy, w stylu: „Ta ryba ma tak dziwnie pachnieć czy jest zepsuta?” albo: „Tort bez czekolady to nie prawdziwy tort”, ale uparcie ją ignorowałam. Widziałam, że ją to denerwuje, co mnie z kolei dawało złośliwą satysfakcję.”
28.04.2023 08:55

Piotrek oświadczył mi się 5 razy zanim przyjęłam jego oświadczyny. Ciąża zmieniła trochę sytuację. Rodzice, teściowie namawiali na ślub, dla mnie nie był ważny, ale uległam.

Piotrek obiecał mi skromną uroczystość, którą nie będę się martwić, ale to szybko się zmieniło. Lista gości rosła jak na drożdżach. Chrzestni, znajomi... Chciałam skromne wesele, a nie popijawę, ale tu też musiałam się poddać. Odkąd byłam w ciąży, Piotrek częściej mi ulegał, ale nie miał zamiaru odpuścić wesela.

Gorzkie wesele

Ceremonia była piękna, ale przed urzędem zaskoczył mnie flesz fotografa. Wyraźnie mówiłam, że nie chcę takich atrakcji. "Prezent ślubny o d teściowej". Hmm...

W restauracji też nie było tak źle, choć teściowa narzekała trochę na jedzenie. Dziadek upił się jeszcze przed deserem. Mój teść też się wstawił i wywiązała się mała dyskusja.

– I co tak siedzicie sztywno jak widły w gnoju? – burknął teść.
– Bo za mało wypili! Chluśniem, bo uśniem! – dziadek próbował rozładować atmosferę kiepskim żartem.
– Siedzimy o suchym pysku, bo młodzi na wódkę poskąpili – poskarżył się teść; wypił sporo, ale widać bolało go, że ma własny koszt.
– Taki wstyd… – jęknęła teściowa.
 Żeby na własnym weselu ludzi nie ugościć! No ale czego spodziewać się po dziewczynie, która złapała mężczyznę na dziecko…

Tego było za wiele, wściekłam się okropnie. Kiedy to usłyszałam, zatkało mnie. Chlusnęłam szklanką soku porzeczkowego prosto na bluzkę teściowej.

Piotrek przepraszał mnie za rodziców, ale to nie było wystarczające. Wykrzyczałam w jego stronę, że musi wybierać: albo oni, albo ja. Przysiągł, że zerwie kontakt z rodzicami.

Nie kłamał. Sam jeździ do teściów, nie prosi mnie o towarzystwo. Odcięłam się od toksycznych ludzi, opłacało mi się to i niczego nie żałuję.

Redakcja poleca

REKLAMA