Goran Bregović: “Karmen (z happy end’em)”

Ikona muzyki bałkańskiej, ulubieniec polskiej publiczności, Goran Bregović, powraca ze swoją Orkiestrą Weselno- Pogrzebową, aby zaprezentować po raz pierwszy w Polsce swoje oszałamiające widowisko, jakim bez wątpienia jest cygańska opera "Karmen (z happy end’em)".
/ 27.11.2008 21:45
Ikona muzyki bałkańskiej, ulubieniec polskiej publiczności, Goran Bregović, powraca ze swoją Orkiestrą Weselno-Pogrzebową, aby zaprezentować po raz pierwszy w Polsce swoje oszałamiające widowisko, jakim bez wątpienia jest cygańska opera „Karmen (z happy end’em)".

Jej premiera miała miejsce we Włoszech w 2004 roku i od razu zyskała uznanie zarówno wśród publiczności jak i krytyków. Od tego czasu wystawiana była dziesiątki razy w wielu krajach na całym świecie. W grudniu dołączy do nich Polska.

Muzyka Bregovića jest niepowtarzalna, jedyna w swoim rodzaju. To połączenie cygańskich rytmów i europejskich akordów, nowoczesności i tradycji, instrumentów dętych i gitary elektrycznej. Tego, co zjednuje mu rzesze fanów, należy szukać w niesamowitej energii, która przepełnia twórczość kompozytora. Przyprawia ona o zawrót głowy, zachwyca, porywa do tańca. Na jego koncertach nie sposób usiedzieć w jednym miejscu. I taki sam efekt wywołuje u widzów cygańska opera „Karmen”.
Goran Bregović: “Karmen (z happy end’em)”
„Karmen (z happy end’em)” nie jest kopią oryginalnej „Carmen”. To opowieść o ślubach i pogrzebach, z charakterystycznym dla cygańskiej społeczności szczęśliwym zakończeniem. Mimo to Bregović wykonał kilka ukłonów w stronę Bizeta. Są one rozpoznawalne w śmiałych aranżacjach, na przykład „Habanery” ubranej w jazzowe rytmy, zawierającej wpływy karaibskich melodii, czy macedońskiego zawodzenia.

Historia przedstawiona w operze to historia miłosna pomiędzy Kleopatrą, cyganką przepowiadającą przyszłość oraz śmieciarzem Bakią. Pełna jest ona skrajnych emocji: zazdrości, pożądania, szczęścia, walki, rywalizacji. A te przekazywane są publiczności wielkim potokiem muzyki, niezwykłej, pasjonującej, tryskającej rytmem, składającej się z warstw różnych epok i stylów. Siedząc na widowni czuje się tą fascynującą moc, którą Bregović wkłada w każdą swoją pracę. Potrafi on wszystko tak perfekcyjnie połączyć, żeby dźwięki natychmiast wpadały w ucho, rozpalały, elektryzowały, przenosiły publiczność do innego świata.

Opera ma rytm i elementy tradycyjnej melodii Bałkanów. Jest tak skonstruowana, aby typowa orkiestra weselno-pogrzebowa mogła ją wykonać. Zawiera to, za co publiczność tak kocha Bregovića – połączenie muzyki etnicznej z popem, rockiem i innymi stylami. Uważana jest przez wielu za majstersztyk. Projekt łączy jak zawsze wspaniałą muzykę, z doskonałą grą aktorów. Vaska Jankovska, odtwórczyni głównej roli, zachwyca swoim mocnym, pełnym wysokich tonacji śpiewem oraz emanującym kobiecością tańcem, który powoduje, że trudno oderwać od niej wzrok.

Cygańska opera „Karmen with the happy end” w wykonaniu Gorana Bregovića i Orkiestry Weselno-Pogrzebowej już w grudniu w Polsce!!! Zapraszamy.

27 grudnia, Warszawa, Sala Kongresowa

źródło: makroconcert.pl

a.
Tagi: muzyka, Opera

Redakcja poleca

REKLAMA