"Za zakrętem"

Za zakrętem fot. Papierowy Motyl
Dwie kobiety, wielkie emocje, wspomnienia i współczesna Rosja w tle.
/ 02.12.2010 15:52
Za zakrętem fot. Papierowy Motyl
Kilka lat ogromnego bólu i wspomnień. Wcześniej na wielu rzeczach im zależało, widziały, jak dookoła toczyło się życie. Ale w jednej chwili ich świat rozpadł się na kawałki. Anna i Irina – główne bohaterki powieści Krajniewskiej „Za zakrętem” – przeżyły dramat utraty ukochanych dzieci. Ta tragedia początkowo je podzieliła, zrodziła nienawiść kobiet wobec siebie. Jednak wkrótce okazało się, że tylko one potrafią zrozumieć się nawzajem. Z czasem Anna i Irina stawały się sobie coraz bliższe, a ich niechęć stopniowo przerodziła się w przyjaźń. Wspólne cierpienie stworzyło dziwny, nieraz toksyczny, siostrzany związek obu kobiet, którego nie sposób zrozumieć, nie będąc w ich sytuacji. Jest on dla nich równocześnie zbawienny i zgubny. Czy będą umiały pokonać własne cierpienie i znaleźć wyjście z sytuacji, w jakiej się znalazły?

Najnowsza pozycja wydawnictwa Papierowy Motyl to książka o dramatycznych sytuacjach w życiu i o jego wyzwaniach. Ta niezwykła historia dwóch kobiet jest bogata w emocje i momenty, które zmuszają do refleksji i wzruszeń. Czytelnik patrzy na świat przez pryzmat ekstremalnej sytuacji, w jakiej znalazły się bohaterki książki i zadaje sobie pytania „czy nienawiść może przerodzić się w przyjaźń”, „jak można pokonać ból po stracie dziecka”? Stara się dociec, co czeka obie kobiety za tytułowym zakrętem…

Powieść „Za zakrętem” ma jeszcze jednego głównego bohatera – Petersburg, w którym mieszkają obie kobiety i gdzie rozgrywa się akcja książki. Marika Krajniewska bardzo realistycznie i z ogromną dbałością o detale, które otaczają bohaterów, opisała swoje rodzinne miasto. Pokazała czytelnikowi współczesną Rosję, jakiej nie pozna z pierwszych stron gazet. To kraj samotnych kobiet. Mężczyźni piją, albo giną w wypadkach, zdarza się też, że traci się dzieci… Dzięki tej książce możemy dowiedzieć się, nie tylko o tym, jak żyje się we współczesnej Rosji, ale też poznać nieco jej kultury, choćby dzięki wizytom głównych bohaterek w Ermitażu – muzeum kultury i sztuki w Petersburgu, największym w Rosji i jednym z największych na świecie.

O autorce:
Marika Krajniewska
– pisarka, tłumaczka, dziennikarka, założycielka wydawnictwa Papierowy Motyl i redaktor naczelna portalu literackiego o tej samej nazwie. Urodziła się w Petersburgu, wiele lat mieszkała w Toruniu. Ukończyła filologię rosyjską na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika. Jest też absolwentką kursu kreatywnego pisania Instytutu Badań Literackich PAN. W ubiegłym roku zdobyła główną nagrodę w konkursie literackim miesięcznika „Pani” na najpiękniejsze opowiadanie o miłości oraz nagrodę w konkursie Oświęcimskiego Centrum Kultury „Pisanie jest dobre na chandrę”. Powieść „Za zakrętem” to jej czwarta książka. Wcześniej ukazały się „Papierowy Motyl”, „Zapach malin” i „Era kobiet”, napisana wspólnie z Marzeną Lickiewicz. Mieszka w Warszawie, z mężem i córką Mają. Pisanie to jej pasja, której poświęca każdą wolną chwilę. Angażuje się w promocję czytelnictwa w Polsce oraz wspiera debiutantów piszących zarówno prozę, jak i poezję. W tym roku włączyła się w organizację pierwszych w Polsce ogólnopolskich pikników poetyckich oraz konkursu poetyckiego „Młodzi na łodzi”.

"Za zakrętem", Marika Krajniewska, Gatunek: powieść obyczajowa, Wydawnictwo: Papierowy Motyl

Redakcja poleca

REKLAMA