"Wypijmy zanim zacznie się wojna" - We-Dwoje.pl recenzuje

Solidna, chociaż bardziej sensacyjna niż kryminalna powieść o prywatnym detektywie. Nie ma się do czego przyczepić. Jest sensowna, układająca się z logicznych wątków fabuła, są wyraziści bohaterowie i mocne, chociaż nie rewolucyjne zakończenie. Ta książka byłaby doskonałym scenariuszem pod solidny thriller.
/ 02.11.2010 11:29

Solidna, chociaż bardziej sensacyjna niż kryminalna powieść o prywatnym detektywie. Nie ma się do czego przyczepić. Jest sensowna, układająca się z logicznych wątków fabuła, są wyraziści bohaterowie i mocne, chociaż nie rewolucyjne zakończenie. Ta książka byłaby doskonałym scenariuszem pod solidny thriller.

Patrick Kenzie jest dobry w swoim fachu. Jako prywatny detektyw specjalizuje się w odnajdywaniu zaginionych ludzi. Jego reputacja i koneksje rodzinne powodują, że to do niego zwraca się ze swoim problemem dwóch senatorów amerykańskich. 

Chcą aby odnalazł sprzątaczkę, która pracowała ich w biurach. Kobieta zniknęła a wraz z nią, pewne tajne dokumenty, które wedle senatorów nie powinny nigdy ujrzeć światła dziennego. Senatorowie są gotowi zrobić wszystko aby tylko ich była pracownica została odnaleziona. Kenzie i jego wspólniczka Angie Gennaro rozpoczynają śledztwo, tylko po to aby odkryć, że sprawa daleka jest od bycia oczywistą.
Przecież w polityce wszystko jest dozwolone. Czerpiąc z gatunku thrillera politycznego Lehane tworzy przede wszystkim mocnych, rzeczywistych bohaterów, w równie mocnym i niestety bardzo prawdziwym środowisku. Składając kolejne, logiczne wątki, tworzy sensowny, miejscami bardzo dramatyczny thriller oparty przede wszystkim na, ciągle w Stanach żywych podziałach rasowych. Ameryka Lehane rządzona jest przez bezwzględnych ludzi, dalej wyznających poglądy rasistowskie i to nie bez racji, bo te przecież są dalej aktualne na wyższych jak i tych najniższych ze szczebli społecznych. To nietypowy obraz Stanów Zjednoczonych, inny niż ten lansowany na co dzień w mediach. Obraz brutalny. Pełen przemocy. Ale do bólu prawdziwy i w przypadku powieści Lehane’a, bardzo ale to bardzo sugestywny. To wciągająca, bardzo mroczna powieść. Bardziej sensacyjna niż kryminalna, co w żadnym razie nie ujmuje na jej jakości. To wciągająca, poruszająca powieść. I kawał porządnej lektury.

Tagi: kryminał

Redakcja poleca

REKLAMA