Paweł Tarnowski od zawsze szukał swojego miejsca na świecie. Wyjechał do Francji, chciał zostać malarzem, niestety w pogoni za marzeniami stracił nadzieję i wszystkie pieniądze. Po powrocie do kraju odziedziczył Dom Sophii, małą niepozorną księgarnię w sercu warszawskiej Starówki. Magiczna rzeczywistość ukryta pomiędzy rzędami książek bardzo szybko stała się dla niego bezpiecznym azylem. Kiedy cały świat pogrążył się w chaosie wojny, w życiu Pawła nastąpiła rewolucja. Pomógł on Dawidowi Schäferowi, młodemu Żydowi zbiegłemu z getta. Jeden dobry uczynek nadał sens bezcelowemu dotychczas życiu mężczyzny, a „Dom Sophii”, okazał się nie tylko kryjówką dla uciekającego przed śmiercią Żyda. Był schronieniem dla takich wartości jak: dobro, człowieczeństwo i poświęcenie.
O'Brien w piękny sposób pisze o różnych rodzajach miłości, poszukiwaniu swojego miejsca na świecie, niespełnieniu i samotności, ale także o bohaterstwie i odwadze.
Tłumaczenie: Anna Sak
„Dziennik zarazy” Michael D. O’Brien
Czasem słowa mogą mieć skutki, o których nam się nie śniło. Nathaniel Delaney zawsze chciał decydować o swoim życiu i nie uginać się pod presją otoczenia. Jego pasją jest dziennikarstwo, wydaje gazetę w małym kanadyjskim miasteczku, a w swoich artykułach daje wyraz niechęci do polityki państwa. Jego zdaniem światu grozi nowy rodzaj totalitaryzmu, w którym wszyscy będą musieli wyznawać te same poglądy, a zasady moralne zostaną zastąpione polityczną poprawnością. Te przekonania najwyraźniej nie podobają się komuś, kto próbuje uciszyć dziennikarza. Nathaniel wraz z dwójką dzieci, które wychowuje po odejściu żony, musi uciekać, aby ocalić wolność, a może nawet coś więcej.
Ta powieść to historia podwójnej podróży - poza cywilizację i w głąb siebie. Część książki stanowią fragmenty z dziennika Nathaniela, które pokazują, jak jego autor dojrzewa i stawia czoła swoim lękom.
Tłumaczenie: Maksymilian Tumidajewicz
„Dziennik zarazy” Michael D. O’Brien
|
„Dziennik zarazy” Michael D. O’Brien |
„Chaszcze” Jan Grzegorczyk
Niewinny spacer po wiosennym lesie, fotografowanie ptaków, śpiew wilgi... i wisielec na świerkowej gałęzi. Samobójcę znajduje Stanisław Madej, kawaler koło pięćdziesiątki, który postanawia rozwikłać zagadkę tajemniczej śmierci. Sprawa staje się jeszcze bardziej intrygująca, gdy kilka dni po makabrycznym odkryciu na korze drzewa pojawia się napis „Judasz”. Prowadząc śledztwo, chcąc nie chcąc, Madej coraz bardziej zagłębia się w chaszcze ludzkich losów, historii i swego własnego życia.
Tak zaczyna się najnowsza powieść Jana Grzegorczyka, autora bestsellerowej trylogii o księdzu Groserze. „Chaszcze” to znakomita powieść, w której mroczne sfery ludzkich dusz, wina, namiętność i zdrada mieszają się z charakterystycznym dla Grzegorczyka humorem i darem obserwacji. Autor intrygująco łączy wielkopolskie legendy i prawdziwe historie z czasów okupacji z sensacyjną intrygą i galerią barwnych bohaterów. To książka, która zachwyci wszystkich fanów Grzegorczyka - a jednak inna od poprzednich.
„Chaszcze” Jan Grzegorczyk
|
„Chaszcze” Jan Grzegorczyk |
źródło: znak.com.pl
(a.)
(a.)