"Nuda" Alberto Moravia

Dino ma trzydzieści pięć lat i choć mówi o sobie, że nie jest tak przystojny jak jego ojciec, to niczego mu nie brakuje. Niestety od zawsze cierpi na nieuleczalną przypadłość – nudę.
/ 22.07.2010 13:38

Dino ma trzydzieści pięć lat i choć mówi o sobie, że nie jest tak przystojny jak jego ojciec, to niczego mu nie brakuje. Niestety od zawsze cierpi na nieuleczalną przypadłość – nudę.

Moją nudę – mówi – można określić jako chorobę przedmiotów, polegającą na ich stałym więdnięciu lub utracie żywotności; jak na przyspieszonym filmie, kiedy w ciągu kilku sekund kwiat z pąku przechodzi do przekwitania, a następnie rozsypuje się w proch. Poczucie nudy rodzi się we mnie z poczucia absurdu rzeczywistości, która, jak już powiedziałem, nie chce lub nie jest w stanie przekonać mnie o swym prawdziwym istnieniu. Z tego stanu nie wyrwała go ani szkoła, ani wojsko, ani kariera malarska, którą zakończył, zanim zdążył ją na dobre rozpocząć. Pewnego dnia umiera jednak znajomy malarz, Balestrieri, a Dino spotyka jego kochankę i modelkę, Cecylię. Zostają kochankami. Bohater traktuje tę znajomość instrumentalnie. Cecylia jest młoda, naiwna i dziecinna, w dodatku źle całuje. Łączy ich jedynie leniwy, automatyczny erotyzm. Gdy jednak Dino postanawia porzucić dziewczynę , ucieczka okazuje się niemożliwa. Mężczyzna zdaje sobie sprawę, że aby coś porzucić, najpierw trzeba to posiąść. Tymczasem Cecylia wymyka mu się z rąk... Moravia w sposób bardzo wnikliwy pisze o niemożliwości nawiązania relacji z rzeczywistością; tworzy bezlitosny obraz społecznej alienacji jednostki i moralnej pustki świata, który ją kształtuje. Nuda (1960) to jedna z ważniejszych powieści w dorobku pisarza. Nagrodzona w 1961 roku Premio Viareggio, szybko doczekała się ekranizacji – w 1963 roku powstał film w reżyserii Damiana Damianiego, znany polskiemu widzowi pod tytułem Pustka.

W swojej moralnej i artystycznej ekonomii Nuda jest być może najbardziej udaną ze wszystkich książek Moravii. Nikt nie opisywał serii cielesnych aktów, szaleńczych i zimnych w swoim automatyzmie – nagości, pożądania i jego zaniku – z tak kompletnym brakiem satysfakcji i beznamiętną prawdziwością.
„Partisan Review”

Eksploracja cichej rozpaczy zautomatyzowanego człowieka.

„Boston Review”

Bogata w treść i czysta... Niezwykłe osiągnięcie.

„The New York Time”

Głęboki i bezlitosny portret osoby bez struktury, bez wsparcia, wyalienowanej z życia społecznego.

www.bol.it

Większość ludzi, która szuka jakiegoś sensu w erotycznych przygodach, najczęściej szybko zdaje sobie sprawę, że to iluzja, ulotne i doraźne rozwiązanie, szybko wracają, więc do początkowego, immanentnego stanu nudy. Powieść Alberta Moravii znakomicie, zwięźle i dosadnie przedstawia ten obieg.

„The Guardian”


Alberto Moravia, właśc. Alberto Pincherle (1907–1990) – jeden z najwybitniejszych pisarzy włoskich XX wieku. W latach 1959–1962 prezes międzynarodowego PEN Clubu. Debiutował w 1929 roku powieścią polityczną Obojętni (wyd. pol. 1971). Jest autorem wielu powieści, m.in.: Rzymianka (1947, wyd. pol. 1959), Konformista (1951, w 1970 zekranizowana przez B. Bertolucciego, wyd. pol. 1964), Pogarda (1954, w 1960 zekranizowana przez Vittoria de Sicę, wyd. pol. 1961), Matka i córka (1957, w 1963 zekranizowana przez J.L. Godarda, wyd. pol. 1968), cyklu Opowiadania rzymskie (1954, wyd. pol. 1957), zbioru nowel Raj (1970, wyd. pol. 1975), a także autobiografii Życie Alberta Moravii (1990, wyd. pol. 1996).

Redakcja poleca

REKLAMA