"Kukułka"

„Kukułka” Antonina Kozłowska fot. OTWARTE
Najnowsza książka Antoniny Kozłowskiej to niezwykle ciepła opowieść o kobietach, ich marzeniach i sile
/ 24.09.2010 16:16
„Kukułka” Antonina Kozłowska fot. OTWARTE
Marta ma wszystko, czego może pragnąć kobieta – kochającego męża, dobrze płatną pracę, ekskluzywne mieszkanie. Ma to wszystko, czego pragnie Iwona, pracująca na dwa etaty mama dwójki dzieci. Ma wszystko z wyjątkiem tego, czego pragnie najbardziej – dziecka. Losy kobiet splatają się w trudnym momencie ich życia… czy to spotkanie odmieni ich światy?

Najnowsza książka Antoniny Kozłowskiej to niezwykle ciepła opowieść o kobietach, ich marzeniach i sile. Pisarka z dużym wyczuciem opowiada historię, w której smutek przeplata się z radością, rozpacz z nadzieją. Czy możemy krytykować dążenie do marzenia? Czy oceniamy, jak wiele można poświęcić dla swoich dzieci? W powieści nie znajdziemy gotowych rozwiązań, sami szukamy własnych odpowiedzi. Poruszająca i dająca nadzieję historia.

Fragment książki
Dziecko zapłakało przez sen.

Mężczyzna siedzący naprzeciwko podniósł wzrok znad laptopa. Grymas zniecierpliwienia na jego twarzy oznaczał, że nie po to wykupił drogi bilet pierwszej klasy, żeby teraz wysłuchiwać hałasów.
Kobieta wzdrygnęła się, wyrwana z drzemki, w jaką wprowadził ją monotonny stukot kół. Za przykurzonym, brudnym oknem przedziału przesuwał się jakiś anonimowy, przygnębiający krajobraz - szare pola przedzielone kępami bezlistnych drzew, szare niebo, szare chmury. Spojrzała na dziecko.

Dziewczynka spała dalej, wierciła się niespokojnie w gondoli od wózka ustawionej na siedzeniu. W przedziale było gorąco, jej mała, porośnięta ciemnymi włoskami główka była mokra od potu. Kobieta rozpięła guziki sweterka i odchyliła różowy kocyk, którym przykryła malutką.
- Cichutko - wyszeptała w maleńkie, podobne do muszelki ucho. - Jeszcze tylko parę godzin, wytrzymaj, malutka.

Kobieta z sąsiedniego siedzenia uśmiechnęła się.
- Śliczną ma pani córeczkę - zagaiła.

- Dziękuję - odpowiedziała tamta i za chwilę zganiła się za to w myślach: „Po co się odzywam. Miałam się nie odzywać. Miałam milczeć. Czy naprawdę tak trudno jest milczeć przez kilka godzin?”.

Wiedziała, że nie potrafi nie odpowiedzieć. Nie zareagować. Tak ją wychowywano przez długie lata: miała odpowiadać na powitania i zaczepki, prowadzić uprzejme rozmowy w poczekalniach lekarskich, pociągach i sklepach.
Tak robią normalne kobiety.
Tylko że ona od teraz miała nie być normalną kobietą.

O autorce
„Kukułka” to trzecia książka w dorobku Antoniny Kozłowskiej, która debiutowała powieścią „Trzy połówki jabłka”, następnie publikując powieść „Czerwony rower”. Z wykształcenia anglistka. Zajmuje się domem, tłumaczy i pisze artykuły o dzieciach, ale przede wszystkim spełnia się w roli mamy. Znawczyni problemów trzydziestolatek, autorka popularnego bloga www.mamadwojgaludzikow.blox.pl.

„Kukułka”, Antonina Kozłowska, Wydawnictwo OTWARTE

Redakcja poleca

REKLAMA