Książka "O gust walczę" - wywiad-rzeka z Wojciechem Malajkatem

Nowa książka Wojciecha Malajkata "O gust walczę"
Co zdradził aktor w książce?
Edyta Liebert / 29.10.2015 05:27
Nowa książka Wojciecha Malajkata "O gust walczę"

"O gust walczę" to zapis niezwykłej, miejscami intymnej, niemal w każdym momencie pasjonującej rozmowy dziennikarki Katarzyny Suchcickiej z jednym z najsłynniejszych polskich aktorów filmowych i teatralnych, profesorem w warszawskiej szkole teatralnej, dyrektorem stołecznego Teatru Syrena. O życiu i teatrze.

Aktor ma absorbować tym, co robi, a nie tym, gdzie śpi i co je.

To jedno z pierwszych zdań wypowiadanych przez Malajkata. Idealnie oddaje stosunek do zawodu, którego jakość i powaga to dla niego sprawy pierwszorzędne. Wywiad zaczyna się tradycyjnie. Od domu, czyli życia na Mazurach, skąd aktor pochodzi (Moje dzieciństwo to była wolność. Taka z przyrodą. Wiedziałem, kiedy zaczynało się lato, kiedy jesień, kiedy wiosna, bo czułem, jak pachniały. Wiedziałem, kiedy puszczały lody, że już będzie wiosna – bo pachniała ziemia...), rodziny i niemieckiego pochodzenia jego ojca, niewinnych dziecięcych uciech i pierwszych lektur, których wagę docenia do dziś każąc swoim studentom czytać na potęgę (Czasami, jak są goście, a ja wiem, że czeka na mnie ciekawa książka na górze w sypialni, to już odliczam czas, kiedy sobie pójdą, a ja wreszcie się położę i będę w swoim świecie). Już później, bo w liceum, dochodzi do pierwszych prób scenicznych, które – jak wiadomo – skończyły się egzaminami do szkoły aktorskiej.

O czym jest wywiad z Wojciechem Malajkatem?

"O gust walczę..." trafia – można powiedzieć – w swój czas. O jedno miejsce na wydziale aktorskim rywalizuje dzisiaj 50 osób! Status zawodu niezwykle wywindowało potężne medium, jakim jest telewizja. Ilość jednak nie zawsze się przekłada na jakość, ponieważ – jak przyznaje Malajkat – strasznie obniża się poziom wiedzy na temat tego, czym jest teatr. Ten zaś jest kwintesencją tego zawodu, można powiedzieć – idealnym, wzorcowym zastosowaniem.

Teatrowi obydwoje rozmówcy poświęcają zresztą najwięcej miejsca – grze aktorskiej (Czasem warunki psychofizyczne, jakie posiadamy, kompletnie nie pasują. I wtedy zostaje wyobraźnia, musimy sobie wyobrazić najpierw takiego człowieka i potem go zagrać, a to już jest tak zwany talent. Jeśli wyobraźnia jest ogromna, nieograniczona, to taki aktor zagra wszystko), niezwykle ciężkim, szalenie interdyscyplinarnym studiom, wreszcie historii oraz teorii teatru.
Jeśli zatem ktokolwiek liczył na to, że w swojej książce aktor sypie jak z przysłowiowego rękawa anegdotami z planu filmowego, zawiedzie się. "O gust walczę" to popis erudycji, lektura nie tyle trudna, ile wymagająca skupienia.

Na deser...

Książkę kończy rozdział, w którym Wojciech Malajkat odkrywa wiele ze swego życia osobistego (styl życia, ojcostwo, stosunek do pieniędzy) oraz... rozmowy z przyjaciółmi Malajkata – Zbigniewem Zamachowskim, Piotrem Polkiem i Grzegorzem Turnau.

Premiera już 4 listopada 2015 roku!

Polecamy

Na podstawie materiałów prasowych

Redakcja poleca

REKLAMA