Dziś Światowy Dzień… KOTA!

Z tej okazji postanowiliśmy przypatrzeć się „kociej literaturze” na polskim rynku - takiej z kotem w tytule, i z kotem na okładce. Co polecają wydawnictwa?
/ 17.02.2009 04:52
Z tej okazji postanowiliśmy przypatrzeć się „kociej literaturze” na polskim rynku - takiej z kotem w tytule, i z kotem na okładce. Co polecają wydawnictwa?

„My mamy kota na punkcie kota. Najważniejsze wypisy z literatury przedmiotu”
Ilustracje: Andrzej Tylkowski
Opracowanie: Anna Bańkowska

Dziś Światowy Dzień… KOTA!

Koty (i ich miłośnicy!) opisani przez najwybitniejszych pisarzy świata. Tutaj każdy znajdzie coś dla siebie. Kocie zwyczaje i kocie podstępy, koty salonowe i poczciwe dachowce, rozkoszny „kłębuszek snu” i bijący swoją rodzinę koci bandyta Iwan, Behemot i kot z Cheshire – to tylko niektóre kocie sprawy, o których można przeczytać na kartach tej książki. Niezwykły wybór tekstów dla wszystkich, którzy mają kota na punkcie kota: od Herodota poprzez Lewisa Carolla, Agnieszkę Osiecką, Emily Dickinson, Trumana Capote po Tadeusza Konwickiego. Antologię kocich niesamowitości, czyli opowiadania, wiersze, piosenki i fragmenty powieści zgromadziła Anna Bańkowska, a wszystko zabawnie zilustrował Andrzej Tylkowski. (www.znak.com.pl)

„Kot w stanie czystym” Terry Pratchett
Tłumaczenie: Piotr W. Cholewa

Dziś Światowy Dzień… KOTA!

Prawdziwy Kot... Prawdziwe koty nigdy nie jedzą z miseczek (a przynajmniej nie z takich, które są oznaczone DLA KOTA) Prawdziwe koty nigdy nie noszą obroży przeciw pchłom... ani nie pojawiają się na kartkach urodzinowych... ani nie gonią niczego, co ma w środku dzwoneczek. Prawdziwe koty jedzą tarty. I podroby. I masło. I wszystko inne, co zostanie na stole. Potrafią usłyszeć otwierające się drzwi lodówki dwa pomieszczenia dalej. Prawdziwe koty nie potrzebują imion. Ale często są imionami nazywane.
„Aarghwynochastądtydraniu” świetnie się nadaje. (www.proszynski.pl)

„O kotach” Doris Lessing
Tłumaczenie: Anna Bańkowska

Dziś Światowy Dzień… KOTA!

Swoją przygodę z kotami Doris Lessing rozpoczęła w młodym wieku, zaintrygowana zdziczałymi stworzeniami, które nawiedzały afrykańską farmę jej rodziców. Fascynacja ta przetrwała do późniejszych czasów, kiedy pisarka dzieliła życie i kolejne londyńskie mieszkania z kotami udomowionymi, aż w końcu przerodziła się w prawdziwą, choć niepozbawioną dramatycznych momentów miłość do El Magnifico, jej wieloletniego kociego współlokatora.
Na tę niezwykłą książkę, poświęconą subtelnościom kociej natury, składają się opowieści: „Koty nad kotami”, „Rufus Twardziel” oraz „Starość El Magnifico”. Nikt dotąd tak prawdziwie i rzetelnie nie przedstawił wzajemnego przenikania się niezależnej natury kociej i ludzkiej ani nie udowodnił z tak zadziwiającą intuicją znaczącej roli kota w życiu człowieka. (www.proszynski.pl)

„W Krainie Kota”
Dorota Terakowska

Dziś Światowy Dzień… KOTA!

Nowoczesna baśń o poszukiwaniu własnej tożsamości i rozumieniu samego siebie. Pomysł fabularny zaczerpnięty z symboliki Tarota, którego znaczenia można śledzić na kartach książki. Opowiedziana historia Ewy, jej trzymiesięcznego synka i uratowanego przez główną bohaterkę kota, który odwdzięcza jej się wyprawami w Krainę Tarota sugeruje, że życie ma swoją drugą stronę - tajemniczą, magiczną. (www.wydawnictwoliterackie.pl)

„Minu” Annie M.G. Schmidt
Tłumaczenie: Joanna Borycka-Zakrzewska

Dziś Światowy Dzień… KOTA!

Minu była wcześniej kotem. Teraz mruczy, drapie, łasi się i nadal smakują jej ptaszki. I nawet jeśli dzisiaj jest zwyczajną dziewczyną, śpiewa od czasu do czasu koci song "Miau-miau" i świetnie mówi w kocim języku. Ta ostatnia umiejętność przydaje się jej panu, Tobiaszowi, który pisze artykuły do gazety. Dzięki kociej agencji prasowej dowiaduje się on o wielu ukrytych i tajemniczych sprawach. Wpędza go to w spore tarapaty, ale dzięki Minu i jej kocim przyjaciołom wszystko dobrze się kończy. (www.hokus-pokus.pl)

Tagi: kot, książka

Redakcja poleca

REKLAMA