„Teraz” Agnieszka Drotkiewicz

Doktor nauk humanistycznych Karolina Pogorska, zatrudniona w Zakładzie Kultury w Kryzysie, wie o świecie naprawdę dużo. Jednak ta wiedza nie pomaga jej w codziennym życiu. Z dala od sali wykładowej i biurka, na którym piętrzą się sterty książek, Karolina jest nieporadna. Mieszka sama.
/ 02.04.2009 11:03
Doktor nauk humanistycznych Karolina Pogorska, zatrudniona w Zakładzie Kultury w Kryzysie, wie o świecie naprawdę dużo. Jednak ta wiedza nie pomaga jej w codziennym życiu. Z dala od sali wykładowej i biurka, na którym piętrzą się sterty książek, Karolina jest nieporadna. Mieszka sama.

Nie umie znaleźć porozumienia z rodziną. Przeczuwa, że powinna spotkać się z kimś choć na chwilę – w rozmowie, we współdziałaniu, być może w miłości – jednak nie potrafi.
Zdobyczy rewolucji feministycznej nie sposób przecenić. Ale po batalii w kobiecie zostaje także puste miejsce, które nie wiadomo jak wypełnić. Karolina jest na tyle inteligentna, „Teraz” Agnieszka Drotkiewiczżeby to spostrzec, ale czy jest na tyle mądra, by temu zaradzić? Co gorsza, zdaje sobie sprawę, że w kulturze zdominowanej przez Photoshop ciało nie jest przyjacielem człowieka, zwłaszcza kobiety. Ze zgrozą przegląda się w postaci Emmy Bovary, powtarzając za Flaubertem: „Pragnienia ciała, żądza pieniędzy i melancholijna namiętność, wszystko to splotło się w jedno cierpienie. Opłakiwała swe marzenia zbyt górne i domek zbyt ciasny”.
Karolina jednak się nie poddaje. Szuka języka, w którym mogłaby opowiedzieć o sobie – kobiecie żyjącej tu i teraz.

Z recenzji „Dla mnie to samo”:

„W prozie Agnieszki Drotkiewicz ludzie ciągną ku sobie, ale też manipulują innymi, ranią się bardzo boleśnie i cierpią, nie dorastając do swych marzeń. Tę bolesność międzyludzkich relacji autorka przedstawia z namacalną nieledwie ostrością i godnym uwagi stylistycznym kunsztem. Naprawdę warto tę książkę przeczytać!” Jerzy Jarzębski

„Drotkiewicz pokazuje świat zdeformowanych uczuć. W powietrzu krąży zło, które ludzie sobie wyrządzają i przekazują dalej. Ta rzeczywistość jest ciemna, lepi się od brudu, pełno w niej niespełnionych pragnień miłości i zrozumienia. Oraz potrzeby pobudzenia intelektualnego. Opowieść jednak nie przeraża, bo niebezpieczne natężenie złych emocji rozładowuje humor.” Piotr Kubiński, „Gazeta Wyborcza”

„Pod powierzchnią połamanego języka buzują emocje, to proza niebywale szczera. Agnieszka Drotkiewicz, jak mało kto, potrafi obnażyć to, co w ludziach pierwotne.” Hanna Rydlewska, „Exklusiv”

Agnieszka Drotkiewicz (ur. 1981) ukończyła stosunki międzykulturowe oraz kulturoznawstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Jest autorką powieści „Paris London Dachau” (2004) i „Dla mnie to samo” (2006) oraz (razem z Anną Dziewit) zbioru rozmów z pisarkami „Głośniej!” (2006). Jej opowiadania ukazywały się w antologiach prozy współczesnej. Stale współpracuje z magazynem literackim „Lampa”. Publikowała m.in. w „Krytyce Politycznej”, „Gazecie Wyborczej”, „Wysokich Obcasach”, „Polityce” i „Der Tagesspiegel”. W 2006 roku otrzymała stypendium Willi Decjusza w Krakowie, w 2009 – Literarisches Colloquium w Berlinie.

źródło: wab.com.pl

(a.)