Książka Kitty Crowther opowiada o kosie Tymonie, który postanowił zwiedzić świat. A zwłaszcza piękne, błękitne morze. Sam mieszkał w lesie, ale wodę bardzo lubił.
Podczas swojej podróży spotkał Szymona mewę. Nowy znajmy zaprosił go do siebie. I tak Tymon trafił na wyspę, na której mieszkał jego nowy przyjaciel. Mieszkańcami owego miasteczka były białe mewy. A pośród nich zjawił się on - czarny kos. Z początku obecność Szymona budziła zdziwienie, a z czasem niechęć wśród mieszkańców wyspy. Swoich negatywnych uczuć wcale nie ukrywały.
Szymon nie odwrócił się jednak od swojego przyjaciela. Razem zamieszkali w jodłowym lesie. Tymon ucieszył się bardzo z tego faktu, gdyż na lesie znał się znakomicie. I tak przyjaźń obu ptaków stawała się coraz silniejsza.
Pewnego dnia Tymon odnalazł kufer z książkami. Był bardzo zdziwiony, że Szymon używa ich do rozpalania ognia. Od tej pory kos każdego wieczora czytał na głos książki. Przyjaciele mieli wrażenie, że ktoś im się przysłuchuje. I mieli rację. Wkrótce wieść o kosie rozeszła się na całą wyspę. Mewom bardzo podobał się głos Tymona i czytane przez niego książki. Wszyscy bardzo go polubili i codziennie go odwiedzali.
Historia napisana w sposób niezwykle pozytywny, a jednocześnie poruszająca ważne wartości. Mewy i kosa można z łatwością odnaleźć wśród ludzi, a sedno bajki to odmienność i tolerancja. Prosty kontrast - białe mewy i czarny kos łatwo ilustrują problem w świadomości dziecka. Różnica jest tu oczywista, nawet dla maluszka. Nie brakuje w tej bajce siły przyjaźni i lojalności – kolejnych niezwykle ważnych wartości. I tak na zaledwie kilkunastu stronach poruszono to co w życiu istotne. Dzięki przyjaźni łatwiej przetrwać nawet trudne chwile. A różnice i inność drugiej osoby nie świadczą, że jest ona gorsza. Przyjaźń i tolerancja – oto przesłanie tej niezwykłej bajki.
Duży plus za ilustracje, choć zupełnie inne od tych zamieszczanych w popularnych bajkach, właśnie dzięki tej odmienności dodają książce uroku. Wszyscy bohaterzy są bardzo spersonalizowani, a jednocześnie nie uraczymy tu różu i innych jaskrawych kolorów.
Świetna bajka dla maluszka, ponieważ nie jest zbyt długa i dla kilkulatka, z którym można już porozmawiać na poruszone tematy.
Szczerze polecam wszystkim rodzicom. Książka bardzo wartościowa pod każdym względem. Egzemplarz, który warto mieć w swojej biblioteczce.